Pracownicy firmy Tor-Krak, przebudowujący ulicę Dąbrowskiego, weszli dziś na ostatni odcinek torów, który nie był dotychczas objęty przebudową. Jak przyznaje wykonawca, istnieje możliwość opóźnienia. Jeśli jednak pogoda okaże się łaskawa, wciąż jest szansa na zakończenie przebudowy zgodnie z planem do końca sierpnia.
Od dziś ul. Dąbrowskiego będzie zamknięta na całym odcinku między Kilińskiego a Podgórną. Jest to ostatni fragment ulicy, którego przebudowa jeszcze się nie rozpoczęła. – Od tej pory będziemy już tylko otwierali kolejne odcinki – deklaruje dyrektor łódzkiego Zarządu Inwestycji Miejskich Agnieszka Kowalewska-Wójcik.
Niedokładne mapy infrastruktury podziemnej
Pierwszym etapem będzie demontaż torowiska między Kilińskiego a Kraszewskiego. – Między tymi ulicami przebudujemy też kanalizację – zapowiada Kamil Bajer z firmy Tor-Krak. Następnie rozpocznie się zrywanie asfaltu i prace ziemne.
Dokładny harmonogram będzie zależał od warunków atmosferycznych. Jeśli mróz będzie trzymał długo, zagrożony może być nawet termin ukończenia całej inwestycji – sierpień bieżącego roku. – Jest szansa, że zdążymy do końca sierpnia, o ile zima odpuści i będziemy mogli szybko przystąpić do całego zakresu prac – mówi przedstawiciel wykonawcy. Jak twierdzi, do zagrożenia terminu przyczyniły się „niespodzianki” znalezione pod ziemią: podobnie jak w wielu innych miejscach Łodzi, przebieg instalacji był często niezgodny z mapami, co wymusiło wydłużenie prac.
Rzgowska będzie przejezdna wcześniej?
Oprócz odcinka Kilińskiego – Podgórna najbardziej intensywne prace toczą się
na skrzyżowaniu ze Rzgowską. Pracownicy wykonawcy kończą tu budowę kanalizacji po stronie północnej. Wykonano też już częściowo fundamenty słupów trakcyjnych. – Również tu zmagamy się jednak z kolizjami – mówi Bajer.
Po stronie południowej ukończono już podbudowę płyty skrzyżowania wraz z fundamentami torowiska. Obecne warunki pogodowe nie pozwalają jednak na dokończenie tarczy skrzyżowania – potrzeba w tym celu dłuższych okresów dodatnich temperatur. – Nie chcę obiecywać, że skrzyżowanie zostanie oddane do użytku wcześniej, niż cała Dąbrowskiego, ale możliwe, że uda się tego dokonać – zastrzega pracownik Tor-Krak. Jak dodaje, realnym terminem jest czerwiec.
Cała
przebudowa ul. Dąbrowskiego kosztuje 50 mln zł. Inwestycja obejmuje zarówno wykonanie nowego torowiska i oddzielenie go od jezdni na całej długości, jak i wykonanie nowych przystanków, jezdni i chodników. Wzdłuż ulicy powstanie droga rowerowa. Na skrzyżowaniu z Kilińskiego zostanie uruchomiona sygnalizacja świetlna, a dwa kolejne skrzyżowania (z Podgórną i Rzgowską) zostaną przystosowane do ewentualnego zamontowania sygnalizatorów w przyszłości. Inwestycja stanowi część „Tramwaju dla Łodzi” – pakietu inwestycji w sieć tramwajową głównie w południowych częściach miasta, dofinansowywanego ze środków unijnych.