Zapowiadane rozpoczęcie przebudowy ul. Przybyszewskiego między Placem Reymonta a ul. Kilińskiego nie doszło na razie do skutku. Na przeszkodzie stanął brak pozwoleń na prace rozbiórkowe.
Na kilka dni przed planowanym zamknięciem ulicy wykonawca – firma Budomal – poinformował, że nie otrzymał pozwolenia na rozpoczęcie prac rozbiórkowych. W efekcie – choć od wczoraj (1 sierpnia) torowisko i jezdnia powinny być w trakcie demontażu – ulicą nadal normalnie jeżdżą tramwaje linii 3A i samochody. Nie zmieniła również trasy autobusowa linia zastępcza Z11. Nie wiadomo a razie, kiedy rozpoczną się prace.
Jak pisaliśmy w lipcu, trwa projektowanie modernizacji. Prace rozbiórkowe miały być prowadzone w tym samym czasie. Ze względu na konieczność rozliczenia pozyskanych funduszy unijnych harmonogram jest napięty: przebudowa wszystkich fragmentów ul. Przybyszewskiego (wraz z wiaduktami nad linią kolejową 540) musi zakończyć się do końca przyszłego roku.
Ulica po przebudowie zyska wydzielone torowisko tramwajowe. Wszystkie elementy nawierzchni, chodniki oraz oświetlenie zostaną wykonane od nowa. Na przystankach pojawią się wyniesione perony typu wiedeńskiego, wiaty, elektroniczne tablice informacji pasażerskiej, przy jezdni – mimo małej ilości miejsca – zostanie też posadzone więcej zieleni. Zmieni się też układ miejsc postojowych – parkowanie będzie możliwe tylko na wydzielonych miejscach. W ramach osobnej inwestycji Łódzka Spółka Infrastrukturalna przebuduje też sieć wodociągową.