Wielkimi krokami zbliża się koniec roku, a wraz z nim powinna zostać rozwiązana kwestia zakupu 15 lub 30 nowych tramwajów dla MPK Łodzi. Jakie są aktualne ustalenia w tej sprawie? Okazuje się, że miejska spółka nie daje za wygraną w kwestii dotacji z KPO.
Gdyby konkurs "E1.2.1 Zeroemisyjny transport zbiorowy w miastach (tramwaje)" Centrum Unijnych Projektów Transportowych, poszedłby po myśli MPK Łódź. Za dwa lata mielibyśmy w zajezdni Chocianowice 30 kolejnych Moderusów. Jednak
wpisanie łódzkiego projektu na listę rezerwową oznaczało de facto brak zewnętrznych środków na zakup wagonów.
Po złożeniu odwołania i ponownej decyzji CUPT, miejski przewoźnik pozostał w punkcie wyjścia. Nie udało się także uzyskać nieoprocentowanej pożyczki w Banku Gospodarstwa Krajowego. Ratunkiem miała być promesa w jednym z banków, pozwalająca
zaciągnąć kredyt na zakup 15 tramwajów dla Łodzi.
Nowe tramwaje w MPK Łódź. Powrót do punktu wyjścia? – Jeszcze nie dostaliśmy promesy, cały czas negocjujemy z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, czy jednak nie byłoby możliwości dofinansowania. Dla nas byłoby to zdecydowanie korzystniejsze – wyjaśnił prezes MPK Łódź Zbigniew Papierski.
Chodzi o obsługę 15-letniego kredytu, którego dodatkowe koszty wyniosłyby 110 mln złotych. Stąd miejska spółka chce wykorzystać wszystkie możliwości w rozmowach z CUPT. Na razie wspomniana instytucja miała nie powiedzieć "nie", w czym swojej szansy upatruje miejski przewoźnik. Chodzi konkretnie o środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jak pamiętamy, miejski przewoźnik złożył odwołanie, bo
nie zgadzał się z jednym z kryteriów, ale to nie zostało uwzględnione.
– Dopóki takiej odpowiedzi nie mamy, cały czas próbujemy rozmawiać, wysyłamy pisma, korespondujemy. Jeżeli ta opcja nie przejdzie, a liczę, że przejdzie, to mamy w zanadrzu jeszcze możliwość zaciągnięcia kredytu. Na razie mamy tylko taką wstępną obietnicę, że możemy rozmawiać na temat zaciągnięcia takiego zobowiązania – zaznaczył szef łódzkiego MPK.
Dostawa tramwajów z Modertransu w połowie 2027 roku Prezes Papierski tłumaczył, że ostateczna decyzja musi zostać podjęta do końca tego roku. Do tego czasu zwycięski
Modertrans z Poznania jest w stanie poczekać, żeby potem wyprodukować tramwaje po cenie przetargowej z 2024 roku. Poznański producent będzie miał wówczas zaledwie 18 miesięcy na dostarczenie 15 wagonów. Oznacza to, że te powinny trafić do Łodzi do połowy 2027 roku, co ma być nadal realnym terminem.