Partnerzy serwisu:
Mobilność

Transport przyszłości: Czy elektryczność i autonomiczność to rozwiązanie?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
12-10-2017
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
Transport Publiczny

Podziel się ze znajomymi:

MOBILNOŚĆ
Transport przyszłości: Czy elektryczność i autonomiczność to rozwiązanie?
Fot. ms, Rynek-Kolejowy.plAutonomiczny autobus Mercedesa
Dużo dyskusji na Kongresie Transportu Publicznego poświęca się kwestii, jak zmieni się i jak powinna zmienić się mobilność w mieście. Wszyscy są zgodni, że przyszłością są elektryczne i autonomiczne pojazdy oraz ułatwienia technologiczne w planowaniu i odbywaniu podróży, ale wciąż nie ma zgodności co do miejsca i znaczenia samochodów prywatnych.

Rewolucją, która już się dzieje, są autobusy i inne pojazdy elektryczne. – Przyszłość jest elektryczna, nie ma co do tego żadnych wątpliwości – mówi Magnus Broback, wiceszef działu miejskiej mobilności w Volvo Polska. Wśród niewątpliwych zalet wymienia kwestie wpływu na zdrowie czy emisję hałasu. – Ponad połowa populacji żyje w regionach, w których poziom hałasu jest zbyt duży. Pojazdy elektryczne znacząco zmniejszają ten problem – wskazuje Broback. Dodaje też kwestię poboru energii – choć elektrobusy są droższe, w dłuższej perspektywie, biorąc pod uwagę eksploatację, okazują się bardzo ekonomiczne.

W dłuższej perspektywie jednak również i koszt zakupu powinien być niższy. – To kwestia kilku lat, kiedy pojazdy elektryczne będą kosztowały tyle, co zwykłe – prognozuje Wim Kurver, szef holenderskiej firmy przewozowej EBS. Jak mówi, sam posiada auto elektryczne, które kupił dzięki subsydiom rządowym, i teraz nie wyobraża już sobie żadnego innego pojazdu.

W stronę autonomiczności

Elektryczność jest jednak, zdaniem uczestników debaty, wstępem do większej rewolucji, która jeszcze przed nami. – Pojazdy elektryczne potwierdziły już swoją zdolność do przewozu osób. Przyszłością jest jednak autonomiczność i pojazdy elektryczne to dobra platforma dla rozwoju autonomiczności – mówi Mubarack Moosa z firmy Frost & Sullivan.

O przydatności pojazdów elektrycznych świadczy łatwość ich obsługi. – Posiadają jeden duży komponent, czyli silnik, który okazuje się najbardziej efektywnym napędem. Następny krok – autonomiczność – jest znacznie bliżej, niż nam się wydaje. Technologie już są, ograniczenia są mentalne i polityczne – mówi Wim Kurver.

W tej ostaniej kwestii zgadza się z nim Jacek Fink-Finowicki, inżynier projektu w pionie transportu miejskiego Siemensa. – Autonomiczne auta to wciąż sporo kwestii technicznych, ale i mentalnych do rozwiązania. Nie bez powodu w bezobsługowym metrze mamy często stewardów – mówi inżynier.

Mniej aut czy integracja

Niektórzy wskazują jednak, że sama zmiana napędu nie rozwiązuje głównych problemów mobilności. – Nie ma wyboru. Albo transport publiczny, albo auta. Nie jest możliwe, żeby mieć zarówno dobry transport publiczny, jak i dużą liczbę aut. Trzeba postawić na komunikację zbiorową, by odzyskać miejsce i przestrzeń – przestrzega dr Jose Angel Diaz Tejada, ekspert agencji ONZetowskiej UNOPS.

O problemie z przestrzenią najlepiej świadczą doświadczenia warszawskie. – Jesteśmy w czołówce europejskiej, jeżeli chodzi o udział transportu miejskiego w przewozach. Obecnie wynosi on blisko 60%. To 1 mld 130 mln podróży rocznie. Ostatnie lata to dynamiczny rozwój transportu. Wyzwaniem dla nas jest jednak poprawa przestrzeni publicznej. Mamy zarejestrowanych ponad 600 aut na 1000 mieszkańców. Widać to zwłaszcza w śródmieściu. Jak rozwiążemy problem parkingów, to poprawimy warunki ruchu pieszego – przekonuje Mieczysław Reksnis, dyrektor Biura Polityki Mobilności i Transportu w Urzędzie Miasta.

Z takim jasnym postawieniem sprawy nie zgadza się jednak Wim Kurver. – Najlepszym rozwiązaniem jest integracja, czyli umiejetność powiązania wszystkich środków transportu. Nie rozwiążemy problemów mobilności wyłącznie za sprawą samochodów bądź wyłącznie transportu publicznego – wskazuje szef holenderskiej firmy przewozowej EBS.

Z kolei przedstawiciel Siemensa podkreśla, że mobilność można kształtować nie wyłącznie za sprawą ograniczeń. – Nie róbmy zakazów, tylko niech każdy bierze odpowiedzialność za swoje decyzje i niech zapłaci za to adekwatnie – za zajmowane miejsce czy emisję do środowiska – przekonuje Jacek Fink-Finowicki. Zaznacza zarazem, że nie ma zeroemisyjnego transportu – wyprodukowanie, ścieranie się opon w trakcie eksploatacji i złomowanie to też emisja.

Łatwiejsza mobilność to łatwa płatność i rower

Dobre przykłady w zakresie integracji komunikacji dostarcza Holandia. – Jest tam jedna karta dla całego kraju, która integruje też taksówki, parkowanie czy bike-sharing – mówi Mubarack Moosa. Polska jest wciąż w tyle, jeżeli chodzi o rozwiązania taryfowe. – Kluczowym elementem tworzenia inteligentnego miasta jest usprawnienie transportu. Zawsze gdzieś na końcu pojawia się kwestia płatności – wskazuje Kamila Kaliszyk, dyrektor ds. rozwoju rynku w firmie Mastercard. 

Na szczęście i Polska ma się czym w tej kwestii pochwalić. W Łodzi na jednej linii w ramach pilotażu wdrożono system wejście-wyjście, w którym karta staje się biletem. – Miasto wprowadziło taryfę dynamiczną – pasażer płaci za liczbę przejechanych przystanków. To uczciwe rozwiązanie. Stawka za przystanek maleje z każdym przystankiem. Ponadto karta może być biletem dla kilku osób – mówi Kaliszyk. Jak dodaje, od połowy września z rozwiązania skorzystało 10 tys. podróżnych.

5% podróży w Warszawie odbywa się na rowerze

Mobilność to także rower publiczny. Dobrze świadczy o tym sukces Warszawy, gdzie ponad 5% podróży odbywa się z wykorzystaniem roweru. – Rower jest zauważalny, Veturilo wpisało się w krajobraz. Mamy 550 tys. użytkowników w Warszawie, w tym roku odbędą oni 7-8 mln podróży – mówi Tomasz Wojtkiewicz, prezes zarządu Nextbike. Rower publiczny wpływa też jego zdaniem na atrakcyjność mieszkań czy biur. Prywatni partnerzy zabiegają o stacje, by podnieść wartość wynajmowanej przestrzeni.

Jak wskazuje prezes firmy Nextbike, jeżeli chodzi o elektromobilność, to operatorzy rowerów stoją przed innymi wyzwaniami. – Rowery same w sobie są ekologiczne i zeroemisyjne, ale mimo to idziemy w stronę rowerów elektrycznych. Dzięki temu jednak zwiększamy zasięg roweru – mówi Wojtkiewicz.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Złotoryja kupuje elektrobusy

Komunikacja

Złotoryja kupuje elektrobusy

Jakub Rösler 05 września 2023

Łomża z ofertami na elektrobusy

Komunikacja

Łomża z ofertami na elektrobusy

Witold Urbanowicz 24 sierpnia 2023

Przemyśl z ofertami na autobusy elektryczne i CNG

Komunikacja

Przemyśl z ofertami na autobusy elektryczne i CNG

Witold Urbanowicz 24 sierpnia 2023

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Złotoryja kupuje elektrobusy

Komunikacja

Złotoryja kupuje elektrobusy

Jakub Rösler 05 września 2023

Łomża z ofertami na elektrobusy

Komunikacja

Łomża z ofertami na elektrobusy

Witold Urbanowicz 24 sierpnia 2023

Przemyśl z ofertami na autobusy elektryczne i CNG

Komunikacja

Przemyśl z ofertami na autobusy elektryczne i CNG

Witold Urbanowicz 24 sierpnia 2023

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5