Na ulice stolicy Korei Północnej wyjechał nowy tramwaj, przypominający jednak pod względem konstrukcyjnym czechosłowackie tramwaje, które od lat są eksploatowane w Pjongjangu. Tramwaj ten osobiście podczas próbnej eksploatacji sprawdził Kim Dzong Un, przywódca partii, który miał – według propagandowych przekazów agencyjnych – docenić wysoką jakość wykonania.
Jak pisaliśmy, na ulicach Pjongjangu pojawił się nowy tramwaj. Północnokoreańska agencja informacyjna KCNA donosi, że Kim Dzong Un osobiście przetestował nowy tramwaj, wykonany przez pracowników zakładu naprawy autobusów. Przywódca Korei Północnej z zadowoleniem miał słuchać o nowinkach technicznych: zastosowaniu silnika elektrycznego prądu przemiennego, charakteryzującego się niższymi kosztami produkcji i eksploatacji, konwertera do kontroli pracy silnika oraz nowego oprogramowania, poprawiającego parametry pracy tramwaju. Jak wynika z informacji KCNA, większość wyposażenia mechanicznego i elektrycznego pochodzi z rynku lokalnego. Stąd też wywodzą się elementy wyposażenia wnętrza: szkło, lusterka, guma podłogowa, dekoracyjne plastikowe obicia ścian i siedzenia.
Północnokoreański przywódca odwiedził też fabrykę trolejbusów, by zobaczyć nowo wyprodukowany trolejbus. Jak stwierdził, pojazd jest pozbawiony wad. Kim Dzong Un docenił znaczący postęp, jaki dokonał się w ostatnim półroczu, jeśli chodzi o precyzję zagięć, stopień równości i płaskości bocznych ścian czy jakość produktów gumowych. Lider zapoznał się też z informacjami o postępie we wdrażaniu drugiej fazy programu modernizacyjnego, w tym napotkanych problemach i sposobach ich rozwiązania. Kim Dzong Un przedłożył też zadanie: fabryka ma stać się wzorcowym zakładem produkcyjnym w kraju, który przyczynia się do istotnej poprawy transportowej kraju.
Kim Dzong Un podziękował pracownikom za ich oddanie. Następnie w nocy osobiście przewodził próbnej eksploatacji nowego tramwaju, jak i nowego trolejbusu. Jak donosi agencja, przywódca zauważył w tramwaju wyższą jakość wykończenia, poprawiony wygląd, obniżenie poziomu hałasu i drgań. Wyraził też przekonanie, że mieszkańcy będą wielce zadowoleni, korzystając z wyprodukowanych w kraju tramwajów i trolejbusów. Jak metaforycznie stwierdził Kim Dzong Un, partia byłaby gotowa nawet do sprowadzenia gwiazdy z nieba, „gdyby tylko tego zapragnęli obywateli”. Jednocześnie, jak deklarował przywódca, było mu ciężko na sercu, gdy musiał patrzeć na stare środki transportu, które sprawiały wiele niedogodności mieszkańcom i przyczyniały się do wzrostu liczby taksówek na ulicach.
Pozostawmy jednak północnokoreańską propagandę. Komentujący spoza Korei Północnej zauważyli pewne podobieństwo do wcześniej eksploatowanych w stolicy Korei Północnej tramwajów z Czechosłowacji. Według portalu Československý dopravák faktycznie pojazd ten opiera się na tramwaju KT8D5. W 1991 r. Czechosłowacja dostarczyła 45 takich pojazdów dla pierwszej linii tramwajowej w stolicy Korei Północnej. Później do eksploatacji wprowadzono używane pojazdy T6B5, które sprowadzono z Pragi i Niemiec.