Kamienna Góra: Ruszyła darmowa komunikacja miejska

Kolejnym miastem, w którym ruszyła regularna komunikacja miejska, jest niespełna 20-tysięczna podgórska Kamienna Góra w województwie dolnośląskim. Na razie samorząd uruchomił tam jedno połączenie. Według krótkiego komunikatu zamieszczonego na łamach strony internetowej tamtejszego urzędu miasta transport zbiorowy ma służyć m.in. niepełnosprawnym i starszym mieszkańcom Kamiennej Góry, dla których pokonywanie większych odległości podczas załatwiania codziennych spraw było kłopotliwe (mają oni mieć pierwszeństwo w zajmowaniu miejsc w pojeździe).

Zamówienie trafiło do miejscowego PKS-u

– Linia komunikacji miejskiej ruszyła 28 stycznia tego roku – mówi Marcin Ryłko, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kamiennej Górze. Trasa ma dwanaście przystanków. Zaczyna się przy ul. Jeleniogórskiej, a kończy pod cmentarzem na ul. Wałbrzyskiej. Jeden kurs trwa 25 – 27 minut, a skomplikowany przebieg – choć nieco wydłuża czas przejazdu – pozwala obsłużyć znaczącą część obszaru miejscowości.

Przewoźnikiem jest PKS Kamienna Góra. – Wykonawca wyłoniony został zgodnie z prawem zamówień publicznych. Tabor jest dostosowany do obłożenia i przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych – zapewnia nasz rozmówca. Zgodnie z zapisami tegorocznego budżetu miasto ma przeznaczyć na transport zbiorowy 150 tys. zł. Z przekazanych nam przez magistrat informacji wynika jednak, że ostatecznie komunikacja miejska, jeśli będzie funkcjonować do końca roku, pochłonie istotnie więcej środków.

Na razie do autobusu wsiada średnio 14 pasażerów

– Wartość jednego kursu to 108 zł brutto (siedem [par] kursów dziennie po 20 km) – informuje bowiem Marcin Ryłko. – Na chwilę obecną umowa z przewoźnikiem podpisana została na świadczenie usługi w okresie od 28 stycznia do 30 września tego roku – dodaje. Usługa została zatem póki co zakontraktowana na okres ok. 175 dni, co przekłada się na ok. 130 tys. zł należnych lokalnemu PKS-owi. Właścicielem przewoźnika jest powiat kamiennogórski. Jeśli stawka zostałaby utrzymana, funkcjonowanie linii przez kolejne trzy miesiące kosztowałoby dalsze 50 tys. zł.

Według rzecznika Urzędu Miasta w Kamiennej Górze odbiór wprowadzenia nowej usługi publicznej jest wyłącznie pozytywny. – W pierwszym tygodniu z usługi korzystało około 200 osób dziennie – stwierdził (oznacza to średnio ok. 14 osób na kurs w jedną stronę). Żaden z pasażerów nie zapłacił za bilet. Miasto zdecydowało się na formułę bezpłatną z uwagi na chęć popularyzacji połączeń. – Jest to też udogodnienie dla mieszkańców, szczególnie dla seniorów – argumentuje przedstawiciel samorządu.

Plany rozwoju nie są precyzyjne

Czy sieć komunikacyjna będzie się rozwijać? – Obserwujemy zainteresowanie, przyjmujemy uwagi i pomysły co do ewentualnych zmian trasy czy godzin kursów. Nie jest wykluczone, że po pierwszym okresie funkcjonowania usługa zostanie skorygowana – stwierdza Marcin Ryłko.