fot. Panek, lic. CC 3.0/GNUDworzec autobusowy w Zakopanem
Skończył się sezon letni w czasie, którego Tatry odwiedziła rekordowa liczba turystów. Ale niedługo zacznie się zima i znów w stronę Zakopanego ruszą tłumy. Do głównego górskiego kurortu w Polsce od lat dojazd jest jednak utrudniony, bo prowadzi tam wąska jednopasmówka i jeden tor kolejowy. Jak więc najwygodniej tam dojechać.
Podróż z Warszawy do Zakopanego to wyprawa i trzeba ją zaplanować na większą część dnia niezależnie od tego jaki środek transportu wybierzemy. Ci którzy nie lubią tracić czasu i chcą w Zakopanem być wczesnym rankiem, na pewno znają PolskiegoBusa odjeżdżającego kwadrans przed północą z okolic Metra Wilanowska, który pod Tatrami jest o 7. rano. Warto wspomnieć o tym konkretnym połączeniu, bo nieprzypadkowo jest ono najpopularniejsze (czasem przewoźnik podstawia drugi autokar na tę samą godzinę) i zwykle wśród pięciu połączeń dziennie na tej trasie – najdroższe. Jako jedyne zapewnia dojazd do Zakopanego na rano i możliwość przespania się w czasie podróży.
PKS Polonus również oferuje połączenia z Zakopanem, ale takie, które na przystanku docelowym jest rano – tylko w wakacje. W dodatku autokary Polonusa pokonują tę trasę w ponad osiem godzin, czyli ok. godzinę dłużej niż czerwone autokary z bocianem. W sumie Polonus oferuje w wakacje trzy pary połączeń między stolicą a Zakopanem, poza wakacjami tylko jedną.
Podróż PolskimBusem pod Tatry jest o tyle wygodna, że można swobodnie spać. Poza tym przewoźnik ma wszelkie standardowe usługi pokładowe, takie jak wi–fi, ale niestety bez poczęstunku. Jeśli jednak w miarę szybko ułożymy się do snu, nie ma to większego znaczenia.
Po torach
Pociąg w stronę Tatr to propozycja dla szczególnie wytrwałych. Samo pokonanie trasy między Krakowem a Zakopanem zajmuje prawie 3,5 godziny. Co prawda można ze stolicy dojechać pociągiem TLK do Zakopanego w 6,5 godziny (odjazd o 5.46), ale już kurs nocny (odjazd z Warszawy o 21.10, przyjazd o 6.08) trwa aż 9 godzin. Innych bezpośrednich połączeń nie ma. Obecnie zresztą linia z Krakowa do Zakopanego jest remontowana, więc nocą w ogóle pojechać się nie da a w dzień należy przesiadać się do podstawianych przez PKP Intercity autokarów.
Nieprzypadkowo w wyżej wymienionych wariantach nie wspomnieliśmy o cenie, bo ta jest podobna – ok. 50 zł. Oczywiście można trafić na bilet PolskiegoBusa w niewielkiej cenie, a za pociąg, w 1. klasie, należy wydać więcej, ale w praktyce wybór środka transportu zależy od preferencji. PolskiBus oferuje lepszą ofertę przy podobnej cenie i czasie dojazdu.
Nie jest jednak tak, że kolej przegrywa z autokarem z kretesem. Bardzo ciekawą propozycją jest przejazd kombinowany polegający na podróży Pendolino do Krakowa, a potem przesiadce w autokar do Zakopanego. Express InterCity Premium jedzie do stolicy Małopolski osiem razy dziennie i podróż trwa ok. 2h 20 min. Autokary takich przewoźników jak Szwagropol czy MajerBus pokonują dalszą część trasy w 2 godziny. Czyli z centrum Warszawy do centrum Zakopanego możemy dojechać w 4,5 godziny. Ten szacunek nie jest przesadzony, bo dworzec kolejowy i dworzec autobusowy w Krakowie stoją obok siebie, a autokary w stronę Zakopanego odjeżdżają co kwadrans. W porównaniu z wyżej wymienionymi możliwościami podróż jest więc znacząco krótsza, a wygoda podróży Pendolino – nieporównywalna.
Ta opcja ma jednak pewne minusy. Po pierwsze możemy zapomnieć o podróży w nocy, bo wtedy nie kursuje ani Pendolino ani autokary. Jeśli więc ktoś chciałby w piątek wieczorem, tuż po pracy wybrać się w ten sposób w góry, to się nie da, trzeba poświęcić na to kolejny dzień. Drugim problemem jest cena. Choć za autokar zapłacimy 15 zł, to podróż flagowymi pojazdami Intercity standardowo wyniesie nas ponad 120 zł. W sumie taka wygoda kosztuje więc prawie trzy razy więcej niż inne możliwości. Chyba , że podróż zaplanujemy wcześniej i „upolujemy” promocyjny bilet na Pendolino za 49 zł. Wtedy, ale tylko wtedy, ma to sens.
Samochodem
Warto też wziąć pod uwagę, że powyższe propozycje mają i tak szereg zalet w porównaniu z podróżą samochodem. Liczącą ponad 400 km trasę samochód przejeżdża w 5–6 godzin. To niewiele krócej niż podróż autokarem, za to mniej wygodnie (trzeba prowadzić) i znacznie drożej (ok. 150 zł za paliwo). A w samym Zakopanem trzeba gdzieś znaleźć miejsce na pozostawienie samochodu, co może być kłopotliwe, szczególnie gdy nie mieszka się tam, ale idzie w góry.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.