W zeszłym tygodniu w Grazu rozpoczęły się tygodniowe testy najnowszego autobusu zaprojektowanego przez Solarisa, czyli 12-metrowego Urbino o napędzie wodorowym. Austriacy testują autobus, ale nie są jedyni, a pojazdy już znalazły nabywców.
Producent nie pochwalił się testami, ale poinformował o nich serwis prasowy stolicy austriackiej Styrii. Autobus, wymalowany w lokalne barwy, będzie jeździł po miejskich liniach w barwach największego austriackiego przewoźnika, Postbusa. Ma być sprawdzany zarówno na liniach typowo miejskich, jak i podmiejskich.
Dla Postbusa nie są to pierwsze takie testy. W zeszłym roku w Wiedniu przewoźnik testował autobus wodorowy innego producenta na linii lotniskowej.
W Grazu autobus będzie korzystał ze stacji tankowania położonej na terenie centrum badawczego HyCentA Research GmbH. To instytucja zajmująca się naukowym opracowaniem technik przemysłowego wykorzystania wodoru i tam znajduje się jedyna w całej Austrii infrastruktura do zasilania hydrobusów. Tego rodzaju pojazdy korzystają z nieco innej techniki tankowania, niż np. auta wodorowe, bo 30 kg wodoru (tyle pochłania jedno tankowanie) jest wtłaczane pod mniejszym ciśnieniem.
– Do 2025 r. miasto Graz będzie korzystało z całkowicie zeroemisyjnego transportu publicznego – tłumaczy burmistrz Siegfried Nagl. – Potrzebujemy technologii, których produktem nie będzie CO2, a technologia wodorowa jest jedną z najbardziej obiecujących – dodaje.
Wodorowy autobus Solarisa został zaprezentowany w czerwcu tego roku na kongresie UITP w Sztokholmie. Jeszcze przed premierą firma potwierdziła, że 10 takich pojazdów, z opcją rozszerzenia o 2 kolejne, zamówił przewoźnik z Bolzano w północnych Włoszech.