PKM Gliwice unieważniło drugi przetarg na zakup dziewięciu niskopodłogowych autobusów klasy MAXI. Choć z dwóch ofert jedna tylko nieznacznie przekroczyła sumę zaplanowaną przez zamawiającego na zakupy, autobusy nie trafią na Górny Śląsk.
Do PKM Gliwice wpłynęły dwie oferty. Autobusy chciały sprzedać śląskiemu przewoźnikowi firmy MMI, która zaproponowała cenę 9 564 480 zł brutto, oraz Solaris, który za swoje pojazdy zażyczył sobie 10 062 630 zł brutto. PKM Gliwice chciało wydać na autobusy 9 409 500 zł brutto i w sytuacji, w której obie oferty przekroczyły tę sumę, zdecydowano się na unieważnienie przetargu.
To już drugie podejście. W kwietniu gliwicki przewoźnik ogłosił przetarg na 20 autobusów podzielony na dwie części.
W czerwcu otwarto oferty i zamówienie na 11 przegubowców trafiło do Solarisa. W części dotyczącej dwuosiowych autobusów 12-metrowych również Solaris złożył ofertę z najniższą ceną, ale niemieszczącą się w kosztorysie, dlatego przetarg w tej części powtórzono.
Konkurent Solarisa, firma MMI ze Zbyszewa w województwie kujawsko–pomorskim, specjalizuje się w sprzedaży części autobusowych, ale też w montażu i sprzedaży autobusów miejskich, powstających na bazie podwozi Iveco i Mercedesa, choć w ofercie, którą można znaleźć na stronie internetowej firma chwali się głównie busami i krótkimi autobusami.
W Gliwicach nie zbadano ofert pod kątem spełniania warunków a były one dość rozbudowane. Cena stanowiła zaledwie 60 proc. wagi kryteriów oceny ofert. Pozostałe punkty były do zdobycia za kwestie techniczne (25 proc.), ekologiczne (5 proc.), warunki gwarancji i serwisu (8 proc.) oraz za cenę wybranych części zamiennych (2 proc.).
PKM Gliwice korzysta z ponad 150 pojazdów, którymi obsługuje na Górnym Śląsku 45 linii autobusowych. Odnowienie taboru się przyda, bo przewoźnik korzysta m.in. z wysłużonych solarisów sprowadzonych jeszcze w pierwszej połowie ubiegłej dekady, a w zeszłym roku jedynym zakupem było siedem przegubowych autobusów sprowadzonych z Bydgoszczy.