Zapowiadana analiza zasadności przywrócenia tramwajów do Gliwic jak na razie nie powstała, jednak Tramwaje Śląskie deklarują powrót do tematu. Władze Gliwic także są otwarte na ten pomysł, więc można zakładać, że temat ten będzie się rozwijał.
W marcu bieżącego roku pisaliśmy o tym, że Tramwaje Śląskie
planują wykonanie analizy zasadności odbudowy sieci tramwajowej w Gliwicach. Przypomnijmy, że w tym jednym z największych miast na Śląsku tramwaje kursowały do 2009 roku, kiedy to ówczesne władze miasta zdecydowały się na zastąpienie tramwajów autobusami.
Jak więc wygląda sytuacja po ponad pół roku od tych zapowiedzi?
– Prowadzone były rozmowy z Tramwajami Śląskimi dotyczące potencjalnych możliwości uruchomienia komunikacji tramwajowej w Gliwicach. Do tej pory Tramwaje Śląskie nie przedstawiły żadnego dokumentu ani koncepcji. Rozmowy z Tramwajami Śląskimi miały charakter wstępny, a dalsze działania w tym zakresie zależą od spółki. Pytania o ewentualne prace czy analizy należy więc kierować bezpośrednio do Tramwajów Śląskich – mówi nam Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy prezydent Gliwic, jednocześnie odsyłając nas do Tramwajów Śląskich.
Marcin Michalik, dyrektora infrastruktury i rozwoju oraz członek Zarządu spółki potwierdza, że kilka miesięcy temu Tramwaje Śląskie zgłosiły władzom miasta swoją gotowość do rozmów o przywróceniu tramwajów do Gliwic.
– Uważaliśmy, i nadal uważamy, że Gliwice to dobre miejsce dla tramwajowej komunikacji. Przeprowadziliśmy rozmowy z miastem oraz Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolią. Rozmawialiśmy z potencjalnymi wykonawcami stosownych ekspertyz, musieliśmy je jednak zawiesić. Cały czas byliśmy bowiem skoncentrowani na uruchomieniu ogromnego projektu unijnego. Pozyskaliśmy 735 milionów złotych na inwestycje budowlane oraz modernizację i zakup nowego taboru. Dotacja, podpisana 6 października 2025 r., z racji jej wysokości, jest historyczna dla Tramwajów Śląskich. Projekty w Gliwicach i innych miastach naszego regionu, o których rozmawiamy, są projektami do uwzględnienia w kolejnej perspektywie unijnej. Na pewno wrócimy do tych tematów – mówi Michalik. Jak dodaje, Tramwaje Śląskie są przewoźnikiem, który realizuje zadania zlecone przez GZM oraz poszczególne miasta wchodzące w skład GZM.
– Nie jest naszą decyzją, gdzie i czy w ogóle dana linia funkcjonuje. My chcielibyśmy jeździć jak najwięcej. Taki jest sens istnienia naszej Spółki. W dalszym ciągu potwierdzamy chęć zaangażowania się w temat powrotu tramwaju do Gliwic i każdego innego miasta w GZM – mówi przedstawiciel Tramwajów Śląskich.
Mariusz Kopeć, rzecznik prasowy prezydent Gliwic deklaruje, że miasto jest otwarte na dalsze rozmowy o powrocie tramwajów, jednak wskazuje, że pytania o kolejne kroki w tej sprawie należy kierować do Tramwajów Śląskich.
– Gliwice krok po kroku zmieniają sposób, w jaki poruszamy się po mieście. Nowe przystanki i linie autobusowe dostosowane do potrzeb mieszkańców, kolejne ścieżki rowerowe, strefy Tempo 30, inteligentne skrzyżowania czy nowoczesne węzły przesiadkowe – wszystkie te elementy tworzą spójną strategię zrównoważonej mobilności, której nadrzędnym celem jest poprawa jakości życia gliwiczan. Jednym z możliwych kierunków rozwoju są tramwaje. Nowoczesne miasta chętnie rozbudowują swoją sieć tramwajową, dlatego jeśli Tramwaje Śląskie przedstawią interesujące propozycje, Gliwice pozostają otwarte na rozmowy – kończy rzecznik prasowy gliwickiego magistratu.
Wydaje się więc, że obie strony wrócą do rozmów i w końcu zlecą opracowanie koncepcji przebiegu potencjalnej trasy tramwajowej w mieście. Jej ewentualna realizacja i tak mogłaby mieć miejsce dopiero w nowej perspektywie unijnej, zaczynającej się w 2028 roku.