Gdańsk z umową na elektryczne MANy

Prezentacja modelu autobusu elektrycznego dla Gdańska miała miejsce 2 sierpnia na ulicy... Elektryków. W przemysłowej, historycznej scenerii stoczni podpisano też umowę na dostawę nowych pojazdów. Czas diesli powoli odchodzi w przeszłość. Ciche i ekologiczne autobusy elektryczne to początek nowej ery w komunikacji miejskiej. Koszt zakupu wynosi 62 miliony złotych.

– Po testach, po różnych próbach, ale też po postępowaniu przetargowym, bo w inny sposób, jak państwo wiedzą, nie można zakupić autobusów, dzisiaj nastąpi podpisanie umowy. W ciągu 14 miesięcy, i mam nadzieję, że ten termin zostanie dotrzymany, bo jako gdańszczanie bardzo czekamy na nową flotę, zostanie dostarczonych do Gdańska 18 autobusów – mówiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. – To jest pierwszy, ale nie ostatni krok, żeby na ulicach Gdańska pojawiły się nowoczesne, ale także zapatrzone w przyszłość, super wyposażone autobusy.

Jaki będzie gdański e-autobus?

Gdański autobus elektryczny to model MAN Lion’s City E. 8 spośród zakupionych 18 autobusów stanowić będą pojazdy przegubowe, 10 to autobusy standardowe. Prezentowany podczas podpisania umowy model przegubowy może przewieźć 180 osób. Zgodnie ze standardami obowiązującymi w gdańskiej komunikacji miejskiej, nowe pojazdy przystosowane będą do potrzeb osób z niepełnosprawnościami oraz podróżujących z wózkami dziecięcymi. Będzie wydzielona i oznaczona strefa do bezpiecznego przewozu tych osób oraz platforma umożliwiająca wjazd wózka. Wszystkie kolumny i poręcze zostaną wykonane w kolorze żółtym, a przyciski opisane w alfabecie Braille`a.

– Chcemy sprawić, by wszystkie autobusy gdańskie były zero emisyjne, albo jak najmniej emisyjne. To jest kolejny kroczek, tak jak autobusy wodorowe, który prowadzi nas do tego celu – powiedziała Kamila Błaszczyk, wiceprzewodnicząca klubu radnych Koalicji Obywatelskiej.

Nowe elektryczne pojazdy, zarówno autobusy typu mini, jak i autobusy standardowe oraz przegubowe, które dołączą w przyszłości do floty GAiT, wyposażone będą w zaawansowane systemy bezpieczeństwa, tj. system awaryjnego autonomicznego hamowania przez pojazd przy wykryciu przeszkody oraz asystenta martwego pola, który informował i ostrzegał będzie kierowcę o obecności przeszkody w martwym polu.

Komfort podróżowania

Gdańskie e-autobusy wyposażone będą w systemy monitoringu i klimatyzacji o wydajności zapewniającej komfort podróżowania nawet w upalne dni z uwzględnieniem specyfiki komunikacji miejskiej, tj. częstego otwierania drzwi. Tablice informacyjne dla podróżujących zostaną wykonane w wysokiej jakości technologii LED, podobnie jak oświetlenie zewnętrzne i wewnętrzne pojazdów.

W nowych środkach komunikacji miejskiej zamontowane zostaną gniazda USB oraz zautomatyzowane defibrylatory zewnętrzne AED, dodatkowo pojawi się system liczenia pasażerów. W pojazdach znajdować będą się także pasy do bezpiecznego przewozu rowerów.

– Ten autobus będzie służył wszystkim, zarówno pasażerom, bo rzeczywiście warunki będą luksusowe, osobom niepełnosprawnym, jak i obsługującym go kierowcom. Prowadzenie go to czysta przyjemność – dodał radny klubu Wszystko dla Gdańska Bogdan Oleszek, który nie ukrywał, że sam chętnie usiadłby za kierownicą nowego autobusu.

Gdański autobus elektryczny produkowany w Polsce

To pierwszy autobus tego typu, który zszedł z taśm produkcyjnych firmy MAN. Przedstawiciele producenta poinformowali, że będzie on produkowany w polskich zakładach tej firmy w Starachowicach.

– Pojazdy te należą do czołówki najnowocześniejszych autobusów elektrycznych na świecie. Jesteśmy szczególnie dumni, że Gdańsk jako jeden z pionierów wprowadzających zielone rozwiązania w komunikacji miejskiej, będzie miał je w swojej flocie – mówiła Olga Żarkowska, dyrektor ds. produktu i sprzedaży autobusów firmy MAN.

Jak będzie ładowany gdański autobus elektryczny?

Zasięg standardowego autobusu elektrycznego zaoferowanego Gdańskowi wynosi 401 km, natomiast autobusu przegubowego to 340 km. Dzięki dużym zasięgom gdańskie e-autobusy obsługiwać będą linie bez konieczności ładowania ich po drodze, na przykład podczas postojów. Ładowanie odbywać się będzie nocą w zajezdni.

– Ten autobus wczoraj na jednym ładowaniu przyjechał z Warszawy do Gdańska. To pokazuje, jak zmieniła się technologia w ciągu ostatnich lat. Prawdopodobnie za kilka lat będziemy operować już tylko autobusami bateryjnymi bądź autobusami na wodór. Ładowanie na mieście prawdopodobnie przejdzie do historii, ponieważ zasięgi i możliwości technologiczne nowych pojazdów na to już pozwalają – mówił Maciej Lisicki, prezes spółki Gdańskie Autobusy i Tramwaje.

Stacja ładowania w zajezdni ma posiadać 18 punktów ładowania. Liczba ta będzie sukcesywnie zwiększana. System zarządzania stacją ładowania zintegrowany będzie z systemem informatycznym GAiT – ładowanie i przygotowanie pojazdu do ruchu będzie skorelowane z godziną wyjazdu. Autobusy podczas nocnego ładowania będą też prekondycjonowane, czyli już w momencie wyjazdu z zajezdni na trasę, w przestrzeni pasażerskiej panowała będzie docelowa temperatura.

Po podpisaniu umowy i prezentacji medialnej autobusu wyruszył w swój pierwszy kurs po Gdańsku.