W Bytowie po raz kolejny rozpisano przetarg na trzy miejskie autobusy MIDI. W poprzednim złożono oferty, ale w przedziwny sposób przetargu nie udało się rozstrzygnąć.
Gmina Bytów rozpisała przetarg na trzy niskopodłogowe autobusy miejskie o długości ok. 10 m. Pojazdy zasilane olejem napędowym, muszą spełniać normę emisji spalin Euro 6. Z poprzedniego przetargu wiadomo, że w pojazdach musi się znaleźć miejsce dla 70 pasażerów, w tym 24 na miejscach siedzących.
Bytów na zakup zagwarantował już w pierwszym przetargu 2 890 500 zł. Tym razem na oferty czeka do 11 lutego.
Przetarg trzeba powtórzyć bo poprzedni trzeba było pod koniec grudnia unieważnić, choć złożono dwie oferty, przy czym co najmniej jedna mieściła się w budżecie. Doszło jednak do rzadko spotykanej sytuacji, bo w efekcie przedziwnych błędów obie (!) oferty okazały się nieważne.
Firma ABPBus ze Słupska złożyła bowiem ofertę zaszyfrowaną w taki sposób, że urzędnicy w Bytowie nie byli w stanie jej otworzyć, dlatego oferta została odrzucona. Druga z ofert - firmy Creobus ze Zbyszewa - opiewała na 2 870 820 zł, czyli mieściła się w budżecie zamawiającego, ale oferent… nie podał długości gwarancji na cały pojazd. W wyjaśnieniu zamawiającego wskazano, że przesłany formularz ofertowy nie zawierał drugiej strony (przy okazji też zabrakło świadectwa homologacji pojazdu). To tym bardziej absurdalne, że było to drugie z kryteriów oceny ofert. Skoro więc w Bytowie nie byli w stanie wyliczyć punktacji, również ta oferta podlegała odrzuceniu.
W nowym przetargu również kryteria są dwa, identyczne jak w pierwszej odsłonie – cena (60 proc.) i gwarancja na cały autobus (40 proc.). W Bytowie z pewnością mają nadzieję, że tym razem oferty zostaną przygotowane staranniej.