Tramwaje w dalszym ciągu nie jeżdżą po Katowickiej w Bytomiu, gdzie hiszpański wykonawca ma duże problemy terminową realizacją prac. Takim stanem rzeczy zniecierpliwione jest już miasto. – Jeżeli do 30 września ruch tramwajowy na Katowickiej nie zostanie przywrócony, nie pozostanie mi nic innego jak złożenie wniosku o odwołanie Zarządu Spółki Tramwaje Śląskie, która jest odpowiedzialna za dotrzymanie warunków zawartej umowy – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia.
Zakres prac obejmuje przebudowę ok. 800-metrowego odcinka torowiska w ul. Katowickiej na odcinku od pl. Sikorskiego do ul. Siemianowickiej. Linia jednotorowa zostanie zastąpiona torowiskiem dwutorowym, poprowadzonym środkiem jezdni. Przebudowywany jest też cały pas jezdni.
Prace realizuje konsorcjum firm Balzola i NDI. Zgodnie z umową z listopada 2017 r. roboty powinny potrwać dziesięć miesięcy. Nie udało się ich jednak zakończyć w pierwotnym terminie do końca września 2018 r. W październiku strony zawarły aneks, zgodnie z którym prace przedłużono do połowy kwietnia 2019 r. Również jednak i ten termin nie został dotrzymany.
Wykonawca chciał, by przerwa w ruchu tramwajów potrwała do połowy września tego roku, jednak Tramwaje Śląskie zapowiadały zmobilizowanie wykonawcy do tego, by tramwaje wróciły już po wakacjach szkolnych.
Sytuacją tą zniecierpliwiony jest samorząd Bytomia. 10 lipca władze miasta wysłały do Tramwajów Śląskich pismo wzywające inwestora do wymuszenia na wykonawcy intensyfikacji prac bądź rozwiązanie umowy i wyłonienie nowego wykonawcy. Miasto zgłaszało też uwagi co do jakości prac. Mimo wielu zapewnień zarówno ze strony wykonawcy robót, jak również Tramwajów Śląskich,, po raz kolejny termin zakończenia prac nie został dotrzymany – mówi Mariusz Wołosz, prezydent Bytomia. –Choć po naszych interwencjach tempo prac na torowisku znacznie wzrosło, a 2 września odbył się próbny przejazd tramwaju do ul. Siemianowickiej, to sytuacja, w której od roku nie kursują tramwaje, jest dla mnie niedopuszczalna. Jeżeli do 30 września ruch tramwajowy na Katowickiej nie zostanie przywrócony, nie pozostanie mi nic innego jak złożenie wniosku o odwołanie zarządu spółki Tramwaje Śląskie, która jest odpowiedzialna za dotrzymanie warunków zawartej umowy – dodaje prezydent Wołosz.
W tej chwili – jak informuje miasto – trwają prace związane z wykonaniem warstw konstrukcyjnych ciągu pieszo-rowerowego i pieszego na odcinku od ul. Matejki do ul. Chorzowskiej oraz pl. Sikorskiego, wykonaniem peronu przy ul. Głębokiej i przebudową schodów przy pl. Klasztornym. Przed wykonawcą modernizacji są jeszcze m.in. prace związane z montażem sieci trakcyjnej na ul. Katowickiej, budową peronów tramwajowych i wiat przystankowych.
Stanowsko Tramwajów Śląskich
TUTAJ.