Bydgoszcz. Tramwaje na Babią Wieś pojadą po „alternatywnej konstrukcji”. Kiedy – nie wiadomo

Historia bierze swój początek ponad trzy lata temu, kiedy to podczas budowy apartamentowca Nordic Astrum jesienią 2017 roku doszło do przemieszczeń gruntu. W wyniku osuwiska popękały ściany budynku przy ulicy Babia Wieś 8, uszkodzona została nawierzchnia ulicy, a także doszło do rozszczelnienia gazociągu. Uszkodziło również skarpę, na której przebiegało torowisko, co w następstwie tego zdarzenia wstrzymało potem ruch tramwajowy.

Wyroki sądowe zdjęły już prawomocnie winę z Nordica Astrum odpowiedzialnego za osuwisko na Babiej Wsi. Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skierował wręcz uwagę wszystkich na Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego oraz Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego. Oskarżono te instytucje o niechlujstwo i wybiórczość. Sąd zarzucił im, że z uzasadnień decyzji nie wynika, jakie błędy popełniono podczas robót przy Nordic Astrum.

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej, który jest zarządcą torowiska i drogi oraz poszkodowanym tego całego zdarzenia, musi uporać się z problemem sam. – Obecnie prowadzone jest postępowanie przed służbami nadzoru budowlanego – wyjaśnia Tomasz Okoński, rzecznik prasowy ZDMiKP w Bydgoszczy. – Niezależnie od powyższego postępowania, prowadzimy działania mające na celu wskazanie sposobu wykonania torowiska tramwajowego przebiegającego bezpośrednio w obszarze osuwiska – dodaje.

Chodzi o 130-metrowy odcinek, przez który nie mogą przejeżdżać tramwaje. W związku z tym kursuje zastępcza komunikacja autobusowa. Drogowcy wystąpili już do dewelopera o odszkodowanie w tej sprawie na pokrycie kosztów zmian w komunikacji. ZDMiKP zapowiada także, że nie zajmie się zniszczeniami powstałymi w wyniku działalności inwestora budującego budynki mieszkalne na Babiej Wsi. – Analizujemy możliwością posadowienia torowiska tramwajowego na ulicy Babia Wieś, w związku z powstaniem osuwiska w powyższym rejonie. Przygotowane rozwiązanie ma umożliwić uruchomienie linii tramwajowej pod stałym monitoringiem – podkreśla Okoński.

Nastąpić ma zmiana posadowienia torowiska tramwajowego z bezpośredniego na pośrednie. Wykonane zostaną pale zwieńczone płytą betonową i dopiero na tak wzmocnionym podłożu powstanie zasadnicze torowisko. W lutym lokalne media informowały, że Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej prowadzi rozmowy z konsorcjum odpowiedzialnym za rozbudowę ulicy Kujawskiej, które miałoby wykonać torowisko w nowej technologii. Zapowiadano, że roboty mogłyby się rozpocząć już w II połowie 2021 roku – te jednak finalnie nie wystartowały.

– Harmonogram ostatecznie nie został jeszcze ustalony. Trwa bowiem ustalanie własności i odpowiedzialności nowego właściciela, który w ostatnim czasie przejął przedmiotową działkę. W tej chwili nie można jednoznacznie wskazać terminów i kosztów – mówi rzecznik Tomasz Okoński.