W Bydgoszczy rozpoczynają się testy autobusu elektrycznego, którego wyprodukował Man. Testy mają związek z wymogami zawartymi w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych w kwestii ilości posiadanych autobusów elektrycznych lub gazowych. Testy potrwają kilka dni i pokażą jak pojazd elektryczny sprawdza się na bydgoskich drogach w warunkach zimowych.
Bydgoskie MZK rozpoczyna testowanie autobusu elektrycznego. Testy mają potrwać kilka dni i dać odpowiedź na to, jaki zasięg i limity może osiągnąć taki pojazd w służbie w MZK Bydgoszcz w warunkach zimowych. Testowanym pojazdem będzie egzemplarz autobusu, którego producentem jest Man, a model to MAN Lion’s City. Głównym powodem testów są wymogi zawarte
w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych, które dotyczą wymogu posiadania konkretnej ilości autobusów zeroemisyjnych przez miasta powyżej 50 tysięcy mieszkańców.
– Głównym celem testów jest sprawdzenie rzeczywistego zużycia energii i maksymalnych przebiegów autobusu elektrycznego na trasach komunikacyjnych w Bydgoszczy w warunkach zimowych. Drugim celem jest ocena przydatności takiego autobusu przy założeniu dużych pojemności baterii i braku ładowania na trasie dla realizacji zadań przewozowych szczytowych i całodziennych o różnych przebiegach. Nasze plany zakupowe będziemy opierali o zapisy nowelizacji ustawy EPA (implementacja Dyrektywy 2019/1161 zmieniającej Dyrektywę 2009/33/WE) w zakresie obowiązkowych udziałów w zakupach autobusów wymaganych do końca 2025r. – mówi nam Paweł Czyrny Dyrektor Zarządzający MZK Bydgoszcz.
Dyrektor Czyrny dodaje, że zgodnie z obecnymi zapisami Bydgoszcz musiałaby zamówić 11 takich autobusów.
W związku z tym nasuwa się pytanie, czy miasto złożyło wniosek do
programu Zielony Transport Publiczny, z którego można uzyskać dofinansowanie na zakup m.in. autobusów elektrycznych?
– Warunki II edycji Zielonego Transportu dla autobusów elektrycznych, dla Miasta Bydgoszcz przewidują dofinansowanie w wysokości 20%. To zdecydowanie za mało aby zakup taki uznać za racjonalny ekonomicznie. Czekamy zatem na inne programy które dofinansowałyby takie przedsięwzięcie środkami krajowymi lub unijnymi na poziomie ok. 80% – informuje nas Paweł Czyrny.