Buspasy muszą być lepiej chronione: RBF proponuje zmiany w prawie

Jak podkreśla Adrian Furgalski, przewodniczący Railway Business Forum komunikacja publiczna jest jednym z remediów na zatłoczenie ulic polskich miast samochodami indywidualnymi, które powoduje korki, hałas i zanieczyszczenia powietrza. - Rozwój komunikacji publicznej musi się wiązać nie tylko z inwestycjami w nowoczesny i nie-emisyjny tabor, ale także z nadaniem tejże komunikacji priorytetu w ruchu ulicznym – podkreśla. Jednym ze sposobów jest wyznaczanie buspasów. Niestety zdarza się, że blokują je kierowcy nieuprawnieni do poruszania się po nich.

Według obecnych przepisów, mandaty za nieuprawnioną jazdę po buspach może wystawiać jedynie Policja, która – jak zaznacza Adrian Furgalski - robi to sporadycznie mając w kompetencjach znacznie więcej poważniejszych zadań do wykonywania. Dlatego projekt zgłoszonej przez RBF nowelizacji proponuje poszerzenie kompetencji straży miejskiej o możliwość karania kierowców, którzy łamią przepisy wykorzystując buspas. Proponuje się także, aby strażnicy mogli prowadzić postępowanie mandatowe na podstawie zapisów nagrań kamer umieszczonych na ulicach i wchodzących w skład gminnego monitoringu, gdyż ma to bezpośredni związek z zachowaniem porządku publicznego.

Dlaczego to takie ważne? - W Warszawie aż 60 proc. podróży niepieszych odbywa się komunikacją publiczną, a jedynie 33 proc. samochodem indywidualnym. Jeden autobus zajmuje na ulicy tyle miejsca co 4 samochody, podczas gdy w samochodzie podróżuje średnio jedna osoba, a w autobusie nawet 180 osób – wylicza Furgalski. Dlatego też wprowadzanie priorytetu dla komunikacji publicznej sprzyja nie tylko zmniejszeniu emisji hałasu czy zanieczyszczeń, ale też – dzięki zmniejszeniu korków – działa na korzyść wszystkich użytkowników dróg, także podróżujących w samochodach osobowych.

Z petycją można zapoznać się tutaj.