Solaris został wybrany zwycięzcą przetargu na 18 autobusów miejskich w Białymstoku. Obie oferty zostały bardzo wysoko ocenione, zyskały prawie 100 punktów. A Solaris pokonał Evobusa (polskiego dystrybutora autobusów Mercedes) dzięki drobnostkom technicznym, choć cenę zaproponował nieco wyższą.
Urząd Miasta w Białymstoku kupuje 10 autobusów przegubowych i 8 pojazdów standardowej długości. Wszystkie mają mieć napęd dieslowski. Już
gdy pod koniec sierpnia otwarto oferty okazało się, że starcie będzie ostre. Solaris za swoje autobusy zaoferował 27,382 mln zł brutto. Evobus był nieznacznie tańszy – 27,324 mln zł brutto. Obie jednak były znacząco niższe od zaplanowanego budżetu czyli 35,660 mln zł brutto.
Przy punktacji za cenę (60 proc.) różnica była więc niewielka i zamknęła się w ułamkach punktów. Gwarancję (10 proc.) obaj producenci zaoferowali takiej samej długości. Zdecydowały więc rozbudowane kryteria techniczne (30 proc.), w których autobusy obu producentów różniły cię minimalnie jeśli chodzi o zużycie paliwa (nieco mniej od rywala zużywały go krótkie solarisy i przegubowe mercedesy).
Decydująca okazała się różnica jeśli chodzi o elektryczny napęd drzwi i o regulację pulpitu kierowcy w dwóch płaszczyznach łącznie z tablicą wskaźników. Solaris zaoferował napęd elektryczny, podczas gdy Evobus – pneumatyczny, za który punktów nie było. W przypadku tablicy również producent z Bolechowa zaproponował rozwiązanie punktowane.
Solaris ma podpisać umowę w Białymstoku w tym tygodniu. Na dostawę będzie miał 360 dni. Na razie jeszcze w Białymstoku nie zdecydowano o skorzystaniu z opcji (5 dodatkowych autobusów przegubowych). Zamawiający dał sobie na to 14 dni od podpisania umowy.