Debatę strategiczną, odbywającą się podczas niedawnego Kongresu Kolejowego 2025, nie zdominował jedynie temat Kolei Dużych Prędkości. Było też o dworcach kolejowych, których utrzymanie okazuje się nie do końca rentowne i obciążające budżet państwowego zarządcy.
Polskie Koleje Państwowe na swojej stronie internetowej wskazują, że zarządzają blisko 2 tys. dworców kolejowych, z czego ponad 500 obsługuje ruch pasażerski. Pośród nich jest aktualnie 17 obiektów kategorii "Premium", które posiadają szereg usług towarzyszących pasażerom w czasie podróży. Wątek utrzymania dworcach kolejowych pojawił się w czasie Kongresu Kolejowego 2025 w Warszawie.
Większość dworców w Polsce nie ma potencjału komercyjnego Prezes PKP S.A. Alan Beroud już na wstępie swojego wystąpienia zaznaczył, że z dworcami kolejowymi w Polsce jest problem. – Nie ma koncepcji na finansowanie dworców. Każdy przez nas wyremontowany dworzec i każdy dworzec przez nas oddany, on generalnie kosztuje od czterech do szesnastu razy więcej.
I dodał: – Tak naprawdę w Polsce, jeżeli chodzi o dworce, które na siebie zarabiają to jest 10 największych dworców i one mają potencjał komercjalizacyjny. Taki, który pozwala na to, żeby faktycznie utrzymać funkcję dworcową z wynajmowanych lokali.
Jak usłyszeliśmy, pozostałe obiekty, szczególnie dworce w małych miejscowościach, nie mają takiego potencjału i "nigdy takiego potencjału mieć nie będą".
Potrzebny jest model utrzymania dworców kolejowych
W związku z tym potrzebny jest model utrzymania dworców. Jak zaznaczył Beroud, w Europie są dwa modele utrzymania dworców. – Jeden model to jest model, który zrzuca większość tych kosztów na przewoźników, czyli tak zwana opłata dworcowa. My w tej chwili jako PKP przekrywamy mniej więcej opłatą dworcową jakieś 20 do 30 proc. kosztu utrzymania dworców. Także mamy jedną z najniższych opłat dworcowych w całej Europie – opisał pierwszy.
I kontynuował, opisując drugi z nich. – Drugi model to jest oczywiście jakiś model utrzymania tak zwanej infrastruktury usługowej, czyli tak naprawdę dotacja państwowa i u nas tej dotacji państwowej nie ma w ogóle. Więc troszeczkę jako PKP jesteśmy w takiej sytuacji, kiedy zjadamy swój własny ogon, utrzymujemy dworce przez nas wyremontowane poprzez sprzedaż nieruchomości.
Szef PKP zauważył, że "chyba nie o to chodzi i nie taki powinien być ten model". – My ileś koncepcji w tej chwili przygotowaliśmy. Trwają rozmowy z Departamentem Kolejnictwa Ministerstwa Infrastruktury, w jaki sposób ten model mógłby być zbudowany. Stwierdził dalej, że "wymaga to również koncepcji na to, jak powinien być finansowany Fundusz Kolejowy". – Co do zasady też za bardzo nie mamy koncepcji i Fundusz Kolejowy nie pozwala na pokrycie wszystkich kosztów, które jako kolej mamy.
Dworce opłacane z handlu emisją dwutlenku węgla?
Alan Beroud, który jest od niedawna jest także przewodniczącym Wspólnoty Kolei Europejskich oraz Zarządców Infrastruktury Kolejowej (Community of European Railway and Infrastructure Companies – CER) stwierdził, że “jest taka koncepcja, żeby gospodarki krajowe były w części finansowane ze środków z ETS-u". Dla przypomnienia jest to Europejski System Handlu Emisjami.
– Kolej jest tak naprawdę jednym ze środków transportu, który najmniej emituje, jeżeli chodzi o ślad węglowy, najmniej emituje tych zanieczyszczeń. Europa stanęła w takim momencie, kiedy nagle okazało się, że system ETS-u i system finansowania [kolei] zamiast wpływać pozytywnie na europejską kolej, która jest w dużej mierze europejska (...) Wydaje środki z ETS-u na wsparcie samochodów elektrycznych i temu podobnych zabawek, które są produkowane w Chinach i w Stanach Zjednoczonych – ocenił prezes PKP.
Swoje wystąpienie spuentował następująco: – Moja inicjatywa jako przewodniczącego CER jest taka, żeby przy rewizji ETS-u w 2026 roku było to uwzględnione i żeby jakiś procent tych środków z ETS-u trafiał do gospodarek krajowych, a potem tak jak w przypadku Polski, żeby był ten procent środków z ETS-u przeznaczany na fundusz kolejowy.
Alan Beroud wskazał na koniec, że "to spowodowałoby, że bylibyśmy w stanie utrzymywać infrastrukturę kolejową i infrastrukturę dworcową, na co na chwilę obecną brakuje środków".