Przedstawiciele Huty Stalowa Wola, jednego z podmiotów zainteresowanych zakupem Autosanu, przyznają, że wciąż chcą sanocką fabrykę autobusów. Na porozumienie z syndykiem będą mieli trochę więcej czasu – do końca roku. Teraz fabrykę można kupić już za 19 mln zł.
Przed tygodniem
informowaliśmy, że oferta zakupu Autosanu przez konsorcjum HSW, PiT–Radwar (obie z Polskiej Grupy Zbrojeniowej) i SKB Drive Tech, zaprezentowana tuż przed wyborami, w świetle kamer, przez wiceministra infrastruktury Zdzisława Gawlika, został tuz po nich wycofana. Rozjuszyło to przede wszystkim sanockich związkowców, którzy całą sytuację uznali za marną próbę zebrania głosów. Zdenerwowani są tym bardziej, że w tym samym czasie poinformowano ich o możliwej konieczności zwolnienia części upadłej fabryki.
Fabryka w promocjiTymczasem przedstawiciele HSW wciąż mówią o zainteresowaniu wspomnianego konsorcjum Autosanem. W zeszłym tygodniu nikomu nie udało się kupić fabryki, ale teraz ma być łatwiej bo jej cena spadła z 33 mln zł do 19 mln zł.
Sprawę pilnie śledzą lokalne media. Sanocki serwis internetowy nowiny24.pl informuje, że w poniedziałek syndyk złożył w sądzie w Krośnie prośbę o przedłużenie negocjacji z inwestorami do końca roku. Pierwotny termin właśnie minął. Oferta wspomnianego konsorcjum była jedną z trzech jakie wpłynęły, choć na dobrą sprawę jedyną poważną (dwóch pozostałych oferentów nie ujawniono – jeden nie wpłacił zaliczki, drugi przedstawił propozycję bez konkretów). Opiewała jednak zaledwie na 14 mln zł, w dodatku konsorcjum chciało kupić tylko część majątku Autosanu.
Fabryka, która w stan upadłości likwidacyjnej została postawiona dwa lata temu, była początkowo sprzedawana w formie przetargu. Pięciokrotnie obniżano cenę jakiej żądał syndyk (początkowo było to 56 mln zł). Gdy to nie przyniosło rezultatu sąd zgodził się na sprzedaż z wolnej ręki, bez obciążenia kupującego koniecznością utrzymania produkcji czy zatrudnienia (choć syndyk cały czas podkreśla, że to pożądana sytuacja). Według nowin24.pl minimalna cena za jaką syndyk miał prawo sprzedać fabrykę do tej pory wynosiła 33 mln zł, ale w poniedziałek sąd zgodził się na obniżenie jej właśnie do 19 mln zł.
Produkcja wstanie upadłościHuta Stalowa Wola jakiś czas temu przejęła znajdujące sią w podobnej sytuacji co Autosan, zakłady w Jelczu. Dziś powstają tam wojskowe ciężarówki, a zatrudnienie zwiększono. W Sanoku plan jest podobny, dlatego „hutnicy” chcieliby przejąć głównie część produkcyjną. Syndyk chce jednak sprzedać cały majątek spółki. Obie strony zyskały na negocjacje kolejne dwa miesiące. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by syndyk negocjował też z innymi zainteresowanymi, jeśli się pojawią.
Autosan, będąc w stanie upadłości, wciąż produkuje. W fabryce powstaje ok. 50 autobusów rocznie, a modele Sancity jakiś czas temu zyskały homologację w wersji z silnikiem spełniającym normę emisji spalin Euro 6. Ale w takim stanie fabryka nie ma dostępu do kredytu i nie jest w stanie startować w przetargach, więc na dłuższą metę funkcjonować nie może.