W fabryce konsorcjum CNR w Changchun pokazano 41 niskopodłogowych trójczłonowych pojazdów, które w marcu tego roku zamówiła stolica Etiopii. Trafią tam do stycznia przyszłego roku drogą morską. Transport przez porty w Tiencinie i Dżibuti potrwa 50 dni.
Konstruowane właśnie w Chinach pojazdy to trójczłonowe tramwaje, w których udział niskiej podłogi wyniesie 70 proc. Drzwi mają się znajdować na poziomie 350 mm a tramwaj będzie mógł się rozpędzić do 70 km/h.
Pojazdy są też przystosowane do wyjątkowych warunków atmosferycznych, w których będą jeździły. Stolica Etiopii znajduje się na 2,4 tys. m n.p.m., a średnia temperatura w ciągu roku skacze tam od 6 do 28 stopni Celsjusza. Okna zostały zaprojektowane tak, by zatrzymywać 90 proc. promieniowania UV. Producent dość zaskakująco tłumaczy, że będą otwierane, by dzięki temu zaoszczędzić na klimatyzacji. Dach ma być przystosowany do szybkiego odprowadzania wody, co będzie o tyle przydatne, że w Addis Abebie zdarzają się intensywne ulewy.
Według Railway Gazzete kontrakt w stolicy Etiopii pozwoli CNR na otwarcie rynków w innych afrykańskich krajach i wymienia Kenię, Kongo, Egipt, Zimbabwe i Nigerię. Afryka przeżywa właśnie „boom tramwajowy”. Nowe linie powstają lub w ostatnich latach powstały zwłaszcza w północnych krajach, m.in. w Maroku (Casablanca i Marakesz) i Algierii (Algier, Konstancja, Oran).
Tramwaj w Addis Abebie jest w całości projektem chińskim. Dwie linie są budowane przez konsorcjum China Railway Group i zabezpieczane finansowo przez Export–Import Bank of China. 35 km torów z przewodami elektrycznymi zawieszonymi nad nimi przetnie miasto z północy na południe i ze wschodu na zachód. Cała sieć ma liczyć 41 przystanków. Otwarcie jest planowane na połowę 2015 r. Tramwaj ma przewozić do 60 tys. pasażerów dziennie