ZTM: Nie wydaliśmy dyspozycji zmiany Jasieńskiego w metrze

Od początku funkcjonowania nowej linii pasażerowie zwracają uwagę na mankamenty nowego systemu oznaczeń. Dużo głosów dotyczy przesiadek na Świętokrzyskiej. Występują też błędy w tablicach kierujących do konkretnych wyjść. – System informacji pasażerskiej jest fajny, ale trzeba go doprecyzować – wskazuje Wiesław Witek, szef ZTM-u.

Dzisiaj rusza szczegółowy audyt na stacjach – najpierw od Ronda Daszyńskiego lub Ronda ONZ. – Zaczynamy z wykonawcą oraz inwestorem zastępczym – Metrem Warszawskim – przegląd stacja po stacji. Podzielimy się uwagami. Są uwagi chociażby do oznaczenia kierunku przesiadek na I linię. Są różne pomysły – mówi Wiesław Witek. – Będziemy badać wszystkie aspekty bardzo szczegółowo. Każdy nośnik będziemy rozpatrywać – dodaje Igor Krajnow, rzecznik ZTM-u.

Problem jest też z zapowiedziami na I linii metra. – Docierają do nas uwagi, że tych głosów przekazujących pasażerom informacje jest po prostu za dużo. Także tym problemem będziemy chcieli się zająć i doprowadzić, żeby system zapowiedzi głosowych był nieco bardziej jednolity. Za wcześnie jest na to, żeby mówić o konkretnych działaniach – mówi Igor Krajnow.

Czy to oznacza, że z pociągów zniknie dobrze przyjęty przez pasażerów głos Ksawerego Jasieńskiego? – Nigdy dyspozycji ZTM-u ws. likwidacji Jasieńskiego nie było. Wydaje mi się, że to ciepły, miły głos – podkreśla Witek.