Zgierz: Remont torów czy zawieszenie ruchu?

Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje sprawa przyszłości łódzkich tramwajowych linii podmiejskich. Samorządy lokalne zgodnie zapewniają co prawda o staraniach na rzecz utrzymania komunikacji, ale na razie żaden z nich nie ma jeszcze zagwarantowanych środków, które pozwoliłyby osiągnąć ten cel. Wyeksploatowana infrastruktura wymaga bowiem pilnego remontu. Jak poinformowały władze Zgierza, pojawiła się szansa na wykonanie niezbędnych prac na wspólnym odcinku linii do Zgierza i Ozorkowa.

Remont w Zgierzu na razie na liście rezerwowej

Jak czytamy w krótkim komunikacie opublikowanym na łamach oficjalnego profilu miasta na portalu Facebook, inwestycja miałaby objąć fragment od Helenówka na granicy Łodzi i Zgierza do osiedla Kurak, gdzie trasy się rozgałęziają. W zeszłym roku wprowadzone zostało tam ograniczenie prędkości do 10 km/h, co po raz kolejny wydłużyło czas przejazdu. – Modernizacja torowiska ma kosztować 12 mln zł (8,7 mln zł to kwota dofinansowania) – wylicza samorząd.

Według ogłoszenia dofinansowanie miałoby pochodzić ze środków Łódzkiego Obszaru Metropolitalnego. Stowarzyszenie ŁOM pełni funkcję instytucji pośredniczącej w ramach funduszy Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) obszaru łódzkiego. Na razie nie jest jednak pewne, czy podłódzkie miasto otrzyma niezbędne środki. – Wniosek Zgierza znajduje się w tym momencie na pierwszym miejscu listy rezerwowej – wskazano w ogłoszeniu.

Jest zagrożenie wstrzymaniem ruchu do Ozorkowa

Władze Zgierza już kilkakrotnie deklarowały determinację w pracach na rzecz zachowania komunikacji tramwajowej. Według opublikowanego przed kilkoma dniami komunikatu niezależnie od planowanego remontu miasto przygotowuje się do wykonania najpilniejszych robót w ramach własnego budżetu. – Jeszcze w trakcie tego roku na torowisku będą prowadzone doraźne prace renowacyjne (...). Na czas remontu wprowadzona zostanie komunikacja zastępcza, trwa ustalanie z przedstawicielami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad miejsc ustawienia przystanków autobusowych – czytamy.

Tymczasem realnym scenariuszem wydaje się trwałe wstrzymanie kursów linii 46 łączącej Łódź z Ozorkowem przez Zgierz. MPK wskazywało już wcześniej, że stan trasy jest na tyle zły, że jej dalsza eksploatacja może okazać się niemożliwa. Przewoźnik potwierdza swoje wcześniejsze stanowisko także dziś. – Pilnego remontu wymaga torowisko do Ozorkowa, jest zagrożenie zawieszenia ruchu tramwajowego na tej trasie – powiedziała nam Agnieszka Magnuszewska z łódzkiego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego.

Linia 46 obsługuje znaczną część Zgierza

Informacja ta ma duże znaczenie także dla mieszkańców Zgierza. Rozgałęziające się linie do Ozorkowa i do pętli Zgierz obsługują bowiem zasadniczo inne części miasta, a wstrzymanie ruchu na trasie 46 oznaczałoby także odcięcie od sieci tramwajowej dużych zgierskich osiedli (Proboszczewice) i ścisłego centrum (pl. Jana Pawła II). Prace nad wspólną inwestycją, która miała objąć wszystkie tramwajowe trasy podmiejskie, zostały jednak wstrzymane.