Na terenie Zgierza wyremontowany został we wrześniu odcinek zdegradowanej linii tramwajowej. Ma on jednak długość tylko niespełna trzydziestu metrów. Wykonane roboty są bowiem częścią dużej inwestycji drogowej, w ramach której naprawiony został jeden z przejazdów. Tymczasem potrzeby są o wiele większe, bo infrastruktura tramwajowa wymaga pilnej naprawy niemal na całym obszarze miasta.
Miniony miesiąc przyniósł nie tylko zapowiedź istotnych zmian organizacyjnych w komunikacji autobusowej pomiędzy Zgierzem a Łodzią, ale także pewne prace dotyczące infrastruktury tramwajowej na terenie samego Zgierza. Przez cztery dni – od 15 do 18 września – ruch na podmiejskim odcinku linii 46 Łódź – Zgierz – Ozorków był zawieszony. Obsługę najdłuższej z odnóg aglomeracyjnej sieci tramwajowej przejęły na ten czas autobusy zastępcze.
Długość wymienionego torowiska nie imponujePrzyczyną wprowadzenia czasowych zmian była przebudowa przejazdu tramwajowego przez zgierską ul. Śniechowskiego. Odnotowanie stosunkowo niewielkich robót jest o tyle istotne, że cała trasa znajduje się w złym stanie technicznym, a przewoźnik – łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne – wskazywał już kilkakrotnie na
ryzyko konieczności trwałego zawieszenia ruchu. Jakiekolwiek działania o charakterze inwestycyjnym pozwalają więc w pewnej mierze na wydłużenie okresu eksploatacji zdegradowanego torowiska.
– Ul. Śniechowskiego to jedna z najważniejszych arterii miasta – mówi Anna Warda-Walczyk z Miejskich Usług Komunikacyjnych w Zgierzu (to organ odpowiedzialny za komunikację miejską w tym mieście). – W czerwcu rozpoczęła się jej gruntowna przebudowa. Jednym z etapów tej inwestycji była wymiana przejazdu tramwajowego. W związku z remontem na szerokich podkładach betonowych zostały osadzone nowe szyny na długości około 28 metrów – informuje przedstawicielka MUK.
Jak duże jest prawdopodobieństwo wstrzymania ruchu? Jak powiedziała nam nasza rozmówczyni, część robót związaną z torowiskiem tramwajowym wykonało łódzkie MPK. Nie odpowiedziała natomiast wprost na nasze pytanie o ogólny stan techniczny infrastruktury tramwajowej na terenie Zgierza. Nie wiemy więc, czy zdaniem zgierskiego organizatora inwestycja drogowa przyczyniła się realnie do poprawy sytuacji. Nie jest jednak tajemnicą, że pilnej interwencji wymaga także przynajmniej odcinek od granicy z Łodzią do rozwidlenia tras do Ozorkowa i do pętli Plac Kilińskiego w Zgierzu. Miasto
próbuje pozyskać na ten cel środki unijne.
Duża inwestycja drogowa ma znaczenie także dla autobusowej komunikacji miejskiej Zgierza. Jeśli wszelkie roboty zostaną ukończone w terminie, w październiku na swoje stałe trasy wrócą cztery linie: 3, 4, 6 i 8. Jedna z nich – „szóstka” – zapewnia połączenie Zgierza z Łodzią (w relacjach innych niż obsługiwane tramwajem, głównie na Teofilów, Polesie i w rejon dworca Łódź Kaliska). Objazd prowadzony jest w większości przypadków ulicami Aleksandrowską, Sieradzką i Barona.