Przystanki na Trasie Łazienkowskiej mają być w pełni dostępne

Co jakiś czas powraca pytanie o zwiększenie dostępności przystanków komunikacji miejskiej wzdłuż obleganego ciągu komunikacyjnego, jakim jest Trasa Łazienkowska. Teraz wygląda na to, że wreszcie i w tej kwestii może się dokonać postęp.

– Od wielu lat słyszymy to samo pytanie: kiedy będzie dostępna dla wszystkich pieszych. Dzięki staraniom radnych uruchamiamy ten projekt i zaczynamy od etapu pierwszego. Obejmuje on przygotowanie koncepcji wszystkich węzłów – a jest ich jedenaście – do potrzeb wszystkich pasażerów. Następnie rozpoczynamy realizację pierwszych rozwiązań na pl. Na Rozdrożu – zapowiada Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.

Jak zaznacza, koncepcja ma powstać do końca roku. – Będziemy realizować kolejno najbardziej obciążone przystanki. Na pierwszy plan idą przystanki na pl. Na Rozdrożu, tutaj najciężej się z nich wydostać. Wchodzimy na wyższy poziom – mówi Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. 

W sumie ZDM dostanie 2,5 mln zł. Analiza, która powstanie, będzie miała charakter kompleksowy i obejmie cały ciąg: od Przyczółka Grochowskiego do GUS-u. Opracowanie pozwoli odpowiedzieć na pytanie, jak najlepiej dostosować węzły do potrzeb osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Kwota ta obejmuje też projekt i realizację wind na pl. Na Rozdrożu. – Każdy węzeł komunikacyjny będzie w pełni dostępny dla osób z niepełnosprawnościami, z wózkami, niewidomych. Liczymy na to, że będą wyposażone w tablice systemu informacji pasażerskiej, dające informację o czasie do przyjazdu najbliższych autobusów. Na poszczególnych węzłach zostaną zastosowane różne rozwiązania. Tam, gdzie to możliwe, będą podjazdy. W wielu miejscach musimy robić windy, ale na pewno nie będzie podnośników – podkreśla Donata Kończyk, pełnomocnik miasta ds. dostępności. – Oprócz tego przewidujemy remont przystanków, które są w złym stanie technicznym, włączając w to nawierzchnię pasów postojowo-przejazdowych, podniesienie poziomu przystanków do 16 cm oraz systemy oznakowania dla niewidomych – mówi Adam Piotr Zając z ZDM.

– Zależało nam na tym, by podejść do węzłów całościowo, a nie traktować je indywidualnie. Cieszy mnie, że łączymy potrzeby trzech dzielnic – mówi Aleksandra Gajewska, radna miejska. – Na pewno będzie to wydatek, ale trzeba chylić czoła, że miasto w końcu się na te koszty zgadza i Warszawa będzie dostępna dla wszystkich warszawiaków – podkreśla Daniel Łaga, radny dzielnicy Śródmieście.

Pl. Na Rozdrożu ma szansę zostać zrealizowany w przyszłym roku. Kolejne węzły będą przebudowywane w miarę dostępnych środków w kolejnych latach. Największym wyzwaniem są przystanki przy GUS-ie i Marszałkowskiej.