Zgodnie z zapowiedziami ratusza niedługo powinniśmy poznać plany przebudowy rozkopanej w związku z budową metra ulicy Świętokrzyskiej. Jednak pierwsze pomysły jej ucywilizowania, z jednoczesnym ograniczaniem ruchu, pojawiły się już blisko 15 lat temu. Jak na przestrzeni lat zmieniały się i dojrzewały te koncepcje?
Przed rozpoczęciem budowy centralnego odcinka II linii metra Świętokrzyska nie należała do najelegantszych ulic w centrum Warszawy. Jej rola ograniczała się do "ścieku komunikacyjnego": ulica w całości podporządkowana była ruchowi samochodowemu, nawet szerokie chodniki zamieniono w dzikie parkingi.
Od dawna pojawiały się głosy, że ten stan powinien się wreszcie zmienić. Budowa II linii stwarza dogodny moment do przebudowy Świętokrzyskiej, bowiem ulica i tak jest rozkopana, a kierowcy przyzwyczaili się do utrudnień i ograniczeń w ruchu.
Pierwsze plany i koncepcjeJuż w 1998 r. powstało studium "Salon i City Warszawy" pod kierunkiem prof. Zygmunta Ziobrowskiego, w którym proponowano ograniczenie tranzytowej roli, jaką pełni ulica Świętokrzyska. Znalazło to potwierdzenie w przyjętym w 2001 r. "Planie Zagospodarowania m.st. Warszawy z określeniem ustaleń wiążących gminy warszawskie przy sporządzaniu miejscowych planów", w którym ulicę na odcinku od al. Jana Pawła II do tzw. ul. Nowo-Jagiellońskiej zaklasyfikowano jako zbiorczą.
Jednocześnie prowadzono analizy możliwości wprowadzenia autobusów na torowiska tramwajowe. Jedną z proponowanych lokalizacji była ul. Prosta pomiędzy rondem Daszyńskiego i rondem ONZ, która stanowi przedłużenie Świętokrzyskiej. - Niestety nie podjęto żadnych realnych działań, a jedynym potwierdzeniem powyższych ustaleń było uchwalone w 2006 r., w "Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego m.st. Warszawy", gdzie ul. Świętokrzyską zakwalifikowano ponownie jako ulicę zbiorczą - mówi Jan Jakiel, prezes Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji SISKOM.
Nad tematem Świętokrzyskiej pochylił się także zespół urbanistów i architektów pod kierunkiem dr. arch. Krzysztofa Domaradzkiego. - W 2008 r. powstały "Studia i analizy urbanistyczne do przekształceń przestrzeni publicznej ciągu ulic: Bracka - Szpitalna w obszarze pomiędzy ulicami: Marszałkowską, Królewską, Traktem Królewskim, Hożą", poprzedzone "Analizą układu komunikacyjnego i możliwości jego przekształceń dla obszaru położonego pomiędzy ulicami: Marszałkowską, Królewską, Traktem Królewskim oraz Hożą". Autorzy proponowali w tych opracowaniach zmianę charakteru Świętokrzyskiej z tranzytowej na obsługującej lokalne pętle, a także ukształtowanie przestrzeni "integrującej" (miejskiej). - Szczególnie istotne były również oddziaływania na przyległe place i ulice: Mazowiecką, Jasną, pl. Małachowskiego i pl. Powstańców Warszawy, które funkcjonują jako parkingi, prowadzą ruch tranzytowy i de facto są objazdem Traktu Królewskiego - wyjaśnia Jan Jakiel.
Buspas zasadnyNa zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego - również w 2008 r. - zespół dr. inż. Andrzeja Brzezińskiego opracował "Studium możliwości uprzywilejowania komunikacji autobusowej w Warszawie". Buspas w ciągu Świętokrzyskiej i Prostej uznano za jeden z trzech najbardziej uzasadnionych pod względem funkcjonalno-ruchowym (dwa pozostałe to Al. Jerozolimskie oraz ciąg Wawelska - Trasa Łazienkowska - Ostrobramska). Zgodnie z propozycją buspas powinien ciągnąc się w obu kierunkach od ul. Kopernika do ronda ONZ.
- Oczywiście po uruchomieniu II linii metra zasadność buspasa zmniejszy się, jednak ze względu na mniejszą dostępność metra (rzadziej zlokalizowane przystanki) kursowanie części linii autobusowych powinno być utrzymane - twierdzi Jan Jakiel. Dlatego też już w 2008 r. stowarzyszenie Zielone Mazowsze zgłosiło postulat wprowadzenia pasa autobusowo-tramwajowego na Prostej, a Forum Rozwoju Warszawy w swoich propozycjach dla Świętokrzyskiej w 2011 r. utrzymywało wizję buspasa w ciągu Świętokrzyskiej. - Zdaniem Komisji Dialogu Społecznego ds. Transportu postulowany pas autobusowo-tramwajowy, w połączeniu z buspasem w ciągu ul. Świętokrzyskiej na odcinku od ul. Kopernika do ronda ONZ, będzie stanowił jeden z najważniejszych ciągów transportu zbiorowego w mieście - przypomina Jakiel.
Zgodnie z jednogłośnie przyjętą przez Radę Miasta w 2009 r. "Strategią zrównoważonego rozwoju systemu transportowego Warszawy do 2015 roku i na lata kolejne" na ul. Świętokrzyskiej na odcinku od Marszałkowskiej do Nowego Światu powinien odbywać się tylko ruch pieszy, rowerowy i transportu zbiorowego (tak jak obecnie na Krakowskim Przedmieściu czy Nowym Świecie). - Przychylam się do tej wizji i z niecierpliwością oczekuję na pierwsze konsultacje szczegółowych rozwiązań autorstwa firmy Planeria - mówi z nadzieją Jan Jakiel.
Samochody zostaną
Jak już informowaliśmy, miasto nie dotrzyma swoich wcześniejszych ustaleń i nie wycofa samochodów ze Świętokrzyskiej. Co prawda zgodnie z zapowiedziami ruch ma być ograniczony, a ulica zwężona: na odcinku rodno ONZ - Marszałkowska do dwóch pasów, a na odcinku Marszałkowska - Kopernika do jednego pasa w danym kierunku (z wydzielonymi lewoskrętami na odcinkach). Nadal jednak będzie możliwy ruch tranzytowy.