Ponad 20 warszawskich stacji Veturilo i Bemowo Bike znajduje się od niedawna pod nadzorem kamer. Cały system do końca roku powiększy się o jeszcze kilkanaście urządzeń, a na początku przyszłego roku o kolejne dziesięć.
Kamery obsługiwane przez ochraniającą warszawski rower miejski firmę City Security na bieżąco przekazują obraz do stworzonego specjalnie od podstaw centrum monitoringu, w którym dyżurny 24 godziny na dobę obserwuje stacje i – w razie podejrzenia dewastacji lub kradzieży roweru –zawiadamia odpowiednie służby i wysyła na miejsce patrol interwencyjny.
- Nadzór kamer monitoringu wizyjnego znacznie zwiększy poziom bezpieczeństwa systemu wypożyczalni oraz ich użytkowników. Dzięki nim można reagować natychmiast na wszelkie problemy – mówi Tomasz Wojtkiewicz, prezes Nextbike Polska, operatora Veturilo.
– Kamery mogą być błyskawicznie przeniesione do innych stacji, jeśli zajdzie taka potrzeba. Na razie jednak, na podstawie prowadzonej obserwacji, dokonujemy analizy miejsc poddanych monitoringowi. Po niej zdecydujemy czy pozostawiamy je tam, gdzie są czy przenosimy gdzie indziej. – mówi Łukasz Karczewski z zarządu City Security.
O tym jak chronione jest ponad 200 warszawskich stacji Veturilo
pisaliśmy już kilka tygodni temu. To największy system roweru miejskiego w naszym kraju. W ciągu nieco ponad dwóch lat rowery wypożyczano ponad 3 mln razy. Na co dzień jego ochroną zajmuje się ok. 25 osób. Odkąd NextBike współpracuje z City Security liczba dewastacji i kradzieży rowerów spadła o 14 proc.