Kilka dni temu cztery duże amerykańskie fundacje rozpoczęły projekt “Reimagining the Civic Commons”, w ramach którego podjęte zostaną działania mające na celu podniesienie jakości przestrzeni publicznej w tak zwanych "gorszych dzielnicach" Akron, Memphis, Chicago i Detroit. Na niewielkie, lokalne projekty przeznaczone zostanie 40 milionów dolarów.
Fundacja JPB, Fundacja John S. & James L. Knight, Fundacja Kresge oraz Fundacja Rockefellera przekazały pieniądze na rewitalizację przestrzeni i obiektów, które będą służyć wszystkim obywatelom, bez względu na status społeczno-ekonomiczny. Tworzenie projektów opartych na założeniu ogólnodostępności jest opozycją dla inwestycji nastawionych na tworzenie atrakcyjnych miejsc dla osób uprzywilejowanych finansowo. W ramach przeznaczonego dla każdego z miast budżetu wspierane będą małe obywatelskie inicjatywy i projekty, które często spadają na ostatnie pozycje w miejskich planach finansowych. Program rewitalizacji rozpisany został na trzy lata. Każde miasto zdecyduje samodzielnie na co zostaną przeznaczone pieniądze. Wytyczne są takie, że projekty mają dotyczyć przestrzeni mało zrewitalizowanych, dostających najmniej funduszy na rozwój.
Wśród przestrzeni, które doczekały się możliwości rewitalizacji znajdują się pustostany, nieczynne szkoły, zapuszczone parki. Na przykład, w Memphis odbudowany zostanie deptak, otaczająca go przestrzeń parkowa i stara miejska biblioteka.
– W każdym mieście jest masa zapomnianych miejsc, które przy małym nakładzie środków mogą powtórnie służyć lokalnej społeczności, a zazwyczaj są odsuwane na dalszy plan w budżetach. Wprawdzie nie są to zyskowne przedsięwzięcia, nie oferują także wielu miejsc pracy, jednak ogromną korzyścią z ich rozwijania jest to, że prowadzą do spajania społeczeństwa poprzez tworzenie przestrzeni dla ludzi pochodzących z różnych środowisk społecznych – mówi Carol Coletta, przedstawicielka Fundacji Kresge.
Pilotażowy program oparty na analogicznych założeniach rozpoczął się w 2015 roku w Filadelfii. Fundacja Knight oraz Fundacja Williama Penna zainwestowała tam 11 milionów dolarów w pięć projektów o lokalnej skali. Rewitalizacja Filadelfii wywołała falę zainteresowania podobnym wsparciem ze strony innych miast rozsianych po całych Stanach Zjednoczonych.
Nowy, szerzej zakrojony projekt ma tą zaletę, że pozwoli sprawdzić w praktyce, w jakim stopniu odnowione przestrzenie staną się miejscem faktycznie ogólnodostępnym, użytkowanym przez różnorodne grupy społeczne. Program pozwoli również na analizę wpływu rewitalizacji obiektów w dzielnicach mniej uprzywilejowanych na środowisko życia na tym obszarze.
Z raportu General Society Survey wynika, że tylko 20 proc. Amerykanów utrzymuje kontakty ze swoimi sąsiadami. Inne dane pokazują zaś, że integracja ekonomiczna jest źródłem licznych korzyści dla biedniejących społeczności. “Reimagining the Civic Commons” ma sprawdzić, w jaki sposób rewitalizacja podupadających obszarów ma szansę pozytywnie wpłynąć na integrację sąsiedzką i ekonomiczną. Są dowody na to, że taką rolę mogą pełnić duże projekty – nowe uniwersytety, czy szpitale, które oferują miejsca pracy oraz skłaniają ludzi do osiedlania się w okolicy. Hipoteza jest taka, że rewitalizacja obiektów o mniejszym, lokalnym znaczeniu, działać będzie podobnie, w proporcjonalnej skali.
Przedstawiciele fundacji zapowiadają, że przeanalizują następujące czynniki:
• czy rewitalizacja miała wpływ na "opinię", jaką cieszy się dzielnica
• czy nowe przestrzenie pozwoliły stworzyć bardziej zrównoważone środowisko życia (mierzone przy użyciu wskaźników takich jak bliskość natury, aktywność sportowa mieszkańców, bliskość podstawowych usług)
• czy jest większa różnorodność socjoekonomiczna
• czy społeczność lokalna chce dalszego rozwoju okolicy
• czy okolica cieszy się większym zainteresowaniem lokalnych władz, przekładalnym także na inwestycje
Przedstawiciele zaangażowanych w program fundacji zapewnią wsparcie merytoryczne osobom planującym projekty dla konkretnych społeczności. Cały proces będzie monitorowany w zakresie realizacji celów, podjęte zostaną działania edukacyjne i informacyjne.
Na podstawie artykułu w serwisie CityLab. O ograniczaniu przestrzeni publicznej pisaliśmy tutaj.