W Krakowie toczy się dyskusja na temat koncepcji budowy metra. Inwestycja ma zagorzałych zwolenników. – Dyskusja, czy można wybudować, czy jesteśmy gotowi techniczne, czy mamy potencjał w Polsce to pytania retoryczne. Jeżeli chcemy uczestniczyć w nowoczesnej Europie to bez sprawnego i dobrze zorganizowanego transportu i nowoczesnej infrastruktury to się z pewnością nie uda – szef krakowskiej firmy Tines, która specjalizuje się m.in. w dostawie nawierzchni szynowych dla systemów metra.
Za budową metra opowiedzieli się mieszkańcy w referendum, które odbyło się w 2014 r. Niedawno eksperci, działający na zlecenie Krakowa,
zarekomendowali miastu realizację linii lekkiego metra w osi wschód-zachód wraz z połączeniami metrobusowymi. Tak spora inwestycja budzi obawy zarówno, jeżeli chodzi o koszty realizacji, jak i późniejszej eksploatacji.
Jak podkreśla Tomasz Szuba, szef krakowskiej firmy Tines, która specjalizuje się m.in. w dostawie nawierzchni szynowych dla systemów metra, nie należy pytać o to, czy budować metro i czy w ogóle są możliwości techniczne. – Już w 1963 r. było opracowanie PAN-u, gdzie powiedziano, że warunki geologiczne są znacznie lepsze niż w Warszawie czy np. Sankt Petersburgu. Dyskusja, czy można wybudować, czy jesteśmy gotowi techniczne, czy mamy potencjał w Polsce to pytania retoryczne. Wszystko mamy – podkreśla Szuba.
O potencjale technicznym świadczą też doświadczenia z budowy centralnego odcinka II linii metra, na potrzeby którego firma Tines dostarczała elementy nawierzchni torowej. – Klientów, którzy nie są przekonani do nowych rozwiązań, zapraszamy do Warszawy. Mamy biuro przy II linii metra. Pokazujemy to, co zostało zrealizowane. Temat zostaje zamknięty. To bardzo nowoczesny środek komunikacji. To wizytówka stolicy – wylicza zalety Tomasz Szuba.
Miasta, jak zaznacza szef firmy Tines, szybko poznają zalety tego środka transportu. – Przekonanie co do rozwoju tego środka komunikacji, wszędzie gdzie jesteśmy obecni, jest silne. Nie dyskutuje się na ten temat, tylko w jaki sposób pozyskać środki finansowe – podkreśla Tomasz Szuba. Ponadto, jak zaznacza, inwestycje typu metro stanowią silny impuls dla rozwoju, o czym świadczy przykład wspomnianej już Warszawy. – W okolicach Ronda Daszyńskiego powstanie więcej powierzchni handlowej niż w całym Poznaniu i w całych Katowicach. To stymulator rozwoju dla miasta – mówi Szuba.
Jak przekonuje szef firmy Tines, budowa pod ziemią jest właściwym kierunkiem dla Krakowa. – Powinniśmy się skupić teraz na tym, w jaki sposób zorganizować środki finansowe na budowę i w jaki sposób potem finansować tę eksploatację. Jeżeli chcemy uczestniczyć w nowoczesnej Europie to bez sprawnego i dobrze zorganizowanego transportu i nowoczesnej infrastruktury to się z pewnością nie uda – podkreśla Tomasz Szuba.