Tokio: Prywatne koleje – to się opłaca. Kluczem dywersyfikacja źródeł przychodów

Prywatna kolej rozwinęła się w obszarze Wielkiego Tokio z dawnych kolei dojazdowych. Przez lata prywatne przedsiębiorstwa inwestowały w linie i tabor, poprawiały ofertę, ale też pracowały nad zapewnieniem stabilizacji finansowej - tak, aby wpływy ze sprzedaży biletów nie były jedynymi. Właściciele firm nie chcieli, aby tylko wyniki przewozowe stanowiły o zyskach przewoźników. Dlatego przedsiębiorstwa zajęły się działalnością w innych branżach, i to z ogromnym sukcesem.

Pasażerowie z reguły chętnie wybierają prywatną kolej w Tokio. Jej zdecydowane zalety to częstotliwość kursowania pociągów. Na niektórych liniach pociągi kursują z częstotliwością metra. Są stacje, których sama lokalizacja powoduje, że pasażerowie wybierają kolej, a nie własny samochód. Zdecydowana większość osób, dla których kolej jest w niezbyt dalekim zasięgu, podróż do konkretnej stacji odbywa albo piechotą, albo rowerem. Okolice stacji są bogate w sklepy oraz w supermarkety.

Rządowe regulacje w sprawie taryf, a także ograniczona wysokość dotacji na przewozy kolejowe, spowodowały, że prywatni operatorzy zaczęli poszukiwać rozwiązań, które pozwoliłyby zagwarantować opłacalność prowadzonej działalności. Chodzi przede wszystkim o zaangażowanie się w biznes - głównie na rynku nieruchomości. W związku z funkcją, jaką pełni kolej, przedsiębiorstwa, które są właścicielami, zbudowały wokół siebie zaufanie lokalnych społeczności, a teraz czerpią z tego zyski. Firmy od lat były właścicielami gruntów, wraz z upływem czasu gromadziły kolejne działki i budynki, a teraz mogą w pełni korzystać ze zgromadzonego w przeszłości potencjału.

Przykładem jest firma Tokyu. Powstała ona w 1922 roku. Dziś jest co prawda przedsiębiorstwem kolejowym, ale jednocześnie gromadzi wokół siebie około 400 przeróżnych podmiotów, które zatrudniają łącznie 30 tys. osób. Tylko 3 tys. spośród nich pracuje bezpośrednio w branży kolejowej. Jeszcze w latach trzydziestych ubiegłego wieku, firma zaczęła zajmować się sprzedażą oraz wynajmem nieruchomości. Dziś przedsiębiorstwo obsługuje siedem linii kolejowych, które przewożą około miliarda pasażerów rocznie. To najlepszy wynik wśród prywatnych przewoźników. Ale działalność kolejowa przynosi tylko jedną trzecią zysków firmie. Pozostałe zyski to efekt innych form działalności przewoźnika, głównie w branży wynajmu i sprzedaży nieruchomości. Tokyu zajmuje się także prowadzeniem sieci hoteli, jest w posiadaniu kilku niewielkich firm zajmujących się budową dróg, jest właścicielem kilku przewoźników drogowych, ma także udziały w liniach lotniczych. Tak różnorodna działalność zapewnia dużą stabilność funkcjonowania największego prywatnego przewoźnika.

Pozostałe przedsiębiorstwa kolejowe Wielkiego Tokio są co prawda mniejsze, niemniej jednak funkcjonują na podobnych zasadach. Poza prowadzeniem przewozów, wykształciły także inne formy działalności, które pozwalają im na stabilne funkcjonowanie. Popularność tokijskich prywatnych kolei jest tak duża, że ich właściciele nie narzekają na wyniki przewozowe, jednak łączenie biznesu kolejowego z innymi formami działalności opartych na wieloletnich inwestycjach i strategiach, zapewnia m. in. środki na inwestowanie w tabor, ale także spokojną przyszłość przewoźników.