W piątek (14 lutego) żaden z mieszkańców stolicy Albanii nie mógł skorzystać z autobusu. To efekt 24–godzinnego strajku ogłoszonego przez związki zawodowe. Kierowcy i konduktorzy od trzech miesięcy nie dostali pensji.
W Tiranie tak naprawdę wszyscy mają pretensje do wszystkich. Pracownicy firm transportowych strajkują, bo nie dostają pensji. Przewoźnicy z kolei tłumaczą, że nie mogą płacić więcej, bo ustalane przez państwo ceny biletów – 30 leków – nie pozwalają im nawet na pokrycie ceny paliwa. Domagają się podwyżki ceny biletów z 30 do 70 leków (ok. 2 zł). Przeciw temu stanowczo sprzeciwiają się mieszkańcy miasta, którzy w piątek zorganizowali pikietę przed Ministerstwem Transportu twierdząc, że to zrujnowałoby wiele rodzin, a jakość usług komunikacyjnych jest bardzo niska.
Protestujący przed ministerstwem z jednej strony domagali się podniesienia jakości usług, z drugiej darmowej komunikacji dla części pasażerów. – Bezrobotni, ubogie rodziny i studenci powinni jeździć za darmo. Ale przede wszystkim chodzi o jakość. Ludzie jeżdżą w tłoku, a w autobusach grasują kieszonkowcy – mówili.
Premier Edi Rama zapowiedział rozmowy z władzami miasta dotyczące cen biletów. Z kolei wiceburmistrz Tirany Enno Bozdo zarzuca rządowi bezczynność. – Nie ma żadnej reakcji ze strony urzędów odpowiedzialnych za ten stan rzeczy. Zatykają uszy na problemy, które narastają od miesięcy – twierdzi.
Władze miasta w obecnym konflikcie stanęły po stronie firm transportowych i wzywają rząd do uruchomienia subwencji. Inaczej, twierdzi Bozdo, nie da się uniknąć podwyżek cen biletów. Liczy na zrozumienie premiera, który przez kilkanaście lat (od 2000 do 2011 r.) sam był burmistrzem stolicy Albanii.
Transport w Tiranie opiera się głównie na autobusach i taksówkach. Miasto nie ma metra ani linii tramwajowej a część linii autobusowych jeździ bez rozkładu. Trzy lata temu uruchomiono za to system miejskiego roweru. Dziś to cztery stacje po dziesięć rowerów każda, a dzienne wypożyczenie kosztuje 100 leków.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.