Szczeciński rower miejski olbrzymim sukcesem

Szczecińską sieć wypożyczalni o nazwie Bike_S oficjalnie uruchomiono 28 sierpnia. Nieoficjalnie – kilka dni wcześniej. Pierwszych użytkowników na biało – zielonych jednośladach można było zobaczyć już wieczorem 21 sierpnia, kiedy rozlokowane w centrum co kilkaset metrów stacje dokujące zaczęto zapełniać rowerami.

Do stworzenia Bike_S przyczynili się mieszkańcy, którzy poparli ideę budowy systemu bezobsługowej wypożyczalni w trakcie głosowania na projekty Budżetu Obywtelskiego 2014. Stowarzyszenie Szczecińskiego Roweru Miejskiego otrzymało wówczas największą ze wszystkich liczbę głosów (2728). Wówczas stało się jasne – wcielenie pomysłu w życie stanowi wyłącznie kwestię czasu.


Na stronie internetowej Bike_S można na żywo sprawdzić ile jest rowerów w konkretnej stacji i ile jest wolnych miejsc; źródło bikes-srm.pl

System w stolicy zachodniopomorskiego składa się z 32 punktów, w których stacjonują w sumie 324 jednoślady. Działa na bardzo podobnych zasadach, jak systemy w innych polskich miastach. Osoby chcące skorzystać z Bike_S muszą zarejestrować się na stronie internetowej, zapoznać z regulaminem oraz wpłacić kaucję w wysokości 20 zł. Wówczas na adres mailowy oraz telefon komórkowy wysyłane są login oraz PIN; bez nich nie można wziąć roweru ze stacji dokującej. Pierwsze 20 minut użytkowania jest darmowe. Za jazdę od 20 minut do godziny trzeba zapłacić 1zł, do 2 godzin – 3 zł, do 3 – 5zł. Każda kolejna godzina to koszt 7 zł. Należności pobierane są automatycznie z rachunku użytkownika. Na jedno konto można wypożyczyć maksymalnie dwa rowery.
 
Niespodziewany sukces

Liczba osób chętnych do skorzystania z Bike_S okazała się sporym zaskoczeniem. – Już w pierwszym tygodniu funkcjonowania miejskiej wypożyczalni odnotowaliśmy ponad 15 tys. wypożyczeń i ponad 6 tys. zarejestrowanych użytkowników. Każdy z rowerów wypożyczany jest średnio 10 razy dziennie. To ponad 4 razy więcej, niż wynosi średnia europejska. Z pewnością można rozpatrywać to jako sukces – mówi Tomasz Loga, szczeciński oficer rowerowy.

W czym leżał klucz do zwycięstwa? We współpracy z rowerzystami. Pierwotne wersje projektu zakładały budowę kilku stacji oraz rozlokowanie ich na terenie całego miasta. Dzięki pomocy oficera rowerowego, stowarzyszenia Rowerowy Szczecin oraz specjalnego zespołu roboczego złożonego ze specjalistów i pasjonatów komunikacji miejskiej wypracowano optymalny wariant polegający na zwiększeniu liczby stacji do 32 oraz rozlokowaniu ich w centrum miasta. - Lokalizacje zostały ustalone w oparciu o doświadczenia innych miast i operatorów systemu, a także znajomość warunków lokalnych – komentuje Loga. – Istotny udział w sukcesie miał także czynny udział mieszkańców w przedsięwzięciu. – dodaje.

Najważniejszy jest rozmach

Sukces Bike_S po raz kolejny potwierdza tezę, że wdrożenie systemu wypożyczalni miejskich należy przeprowadzać od razu na dużą skalę oraz właściwie go rozplanować. Duża liczba odpowiednio zagęszczonych stacji to czynnik zachęcający do skorzystania z sieci – użytkownicy wiedzą, że dojście do miejsca, z którego wypożyczą rower oraz z miejsca jego zadokowania do końcowego celu podróży nie będzie wiązać się z długim marszem. Liczy się także dobra lokalizacja – punkty z rowerami powinny zapewniać dostęp do infrastruktury rowerowej. Na przykładzie Białegostoku widać, że dobrym rozwiązaniem okazuje sie także lokowanie stacji w pobliżu przystanków komunikacji zbiorowej. Sporo rowerzystów korzysta wówczas z roweru publicznego jako alternatywy dla autobusów, choć – rzecz jasna – najkorzystniej byłoby, gdyby stanowił on alternatywę dla prywatnych samochodów osobowych (autobusy i tramwaje co do zasady nie korkują miasta).

Jak potoczą się dalsze losy szczecińskiej wypożyczalni? Są już pomysły na dalszy rozwój systemu. Biorąc pod uwagę zainteresowanie mieszkańców publicznymi rowerami, można przypuszczać, że rozbudowa nastąpi już wkrótce.