Szczecin kupuje 16 autobusów hybrydowych z miejscem dla psa

Przetarg w Szczecinie został podzielony na dwie części. W pierwszej chodzi o 8 autobusów jednoczłonowych, 12–metrowych, niskopodłogowych, fabrycznie nowych, niskoemisyjnych, hybrydowych z silnikiem zasilanym olejem napędowym (spełniającym normę emisji spalin EURO VI), wyprodukowanych w 2018 roku. W drugiej części chodzi o kolejne 8 autobusów, ale tym razem przegubowych i o podobnych cechach, jak w części pierwszej.

Autobusy z miejscem dla psa

W przypadku autobusów MAXI, musza to być pojazdy mieszczące 75 pasażerów, z 28 siedzeniami, z czego 8 dostępnymi z niskiej podłogi. Na wysokości drugich drzwi powinno znaleźć się miejsce na wózek inwalidzki, dziecięcy lub rower. W każdym autobusie – co jest bardzo ciekawym wymogiem – powinno się znaleźć wydzielone i oznakowane miejsce dla psa przewodnika.

Autobusy powinny mieć troje drzwi, oświetlenie ledowe, które kierowca powinien móc zarówno wygasić w strefie bezpośrednio za jego kabiną, jak i przygasić do mniej więcej połowy standardowego natężenia. Przy poczwórnych siedzeniach (po dwa umieszczone naprzeciwko siebie) muszą zostać zamontowane przynajmniej dwa porty usb.

Autobusy przegubowe o długości ok. 18 metrów z drugiej części zamówienia też powinny posiadać wymienione wyżej standardy. Powinny zmieścić 130 pasażerów (40 siedzeń z czego 12 dostępnych z niskiej podłogi), którzy będą korzystać z czterech par drzwi. Również w tym przypadku wyszczególniono konieczność wyznaczenia miejsca dla psa–pomocnika osób niedowidzących. To niezwykły wymóg, bo choć standardem przy przetargach jest przewidziane miejsce na wózek inwalidzki, lub dziecięcy, zastrzeżenie dobrej widoczności informacji pasażerskiej, czy oznaczenie alfabetem Braille’a przycisków w autobusie, to o psach przewodnikach urzędnicy do tej pory nie myśleli.

Wszystkie autobusy mają być napędzane silnikiem spalinowym i wspomagane silnikiem elektrycznym, który energię ma pozyskiwać dzięki rekuperacji i z nadwyżek pracy silnika spalinowego. Zamawiający określił, że magazyny energii – czy to w formie akumulatorów czy superkondensatorów – muszą pracować przez 12 lat. Producent musi to zagwarantować, ewentualnie być gotowym wymienić urządzenia w trakcie pracy.

Punkty za brak dwutlenku węgla

Nietypowo, ale bardzo ciekawie skomponowano również kryteria oceny ofert, podobne w obu częściach przetargu. Najważniejszym jest rzecz jasna cena (60 proc.), ale za to aż 20 proc. punktów będzie do zdobycia za jak najniższą emisję CO2 według testu SORT2. Pozostałe punkty będzie można otrzymać za większą niż wymagana pojemność pojazdów, mierzoną liczbą pasażerów (10 proc.), mniejszą ilość czynnika chłodzącego w klimatyzacji (4 proc.), konstrukcję pojazdu ułatwiającą obsługę serwisową (4 proc.), a także rodzaj zawieszenia (2 proc.).

Wobec oferentów określono wymagania finansowe i doświadczenia. W przypadku pierwszej części producent musi się wykazać średniorocznym obrotem w latach 2014–16, w działalności związanej z przedmiotem zamówienia, w wysokości co najmniej 15 mln zł, środkami finansowymi lub zdolnością kredytową w wysokości 10 mln zł, a także zrealizowaną w ciągu ostatnich trzech lat przynajmniej jedną dostawą czterech zwykłych autobusów hybrydowych. W drugiej części te wymogi określono na średnioroczny obrót w wysokości 20 mln zł, środki w wysokości 15 mln zł, a także doświadczenie w postaci dostawy czterech przegubowych hybryd.

Na oferty czekają w Szczecinie do 28 listopada tego roku. Przewidziany czas na dostawy pojazdów w obu częściach zamówienia to 270 dni od daty podpisania umowy.