Szczecin jak Helsinki. Będzie można zamówić autobus przez telefon

Już w zeszłym roku szczecińscy urzędnicy zapowiadali uruchomienie takiej usługi, przy czym twierdzili, że ruszy z początkiem tego roku. Teraz mowa o kwietniu i też nie podano konkretnej daty jej uruchomienia. Ale w przetargu wybrano już przewoźnika (PKS Szczecin), który za 740 tys. zł zrealizuje usługę do końca roku.

Jak zamówić autobus

Osiedle na Podjuchach położone jest na wzgórzach, stąd niektórzy mieszkańcy mogą mieć kłopot z dostaniem się do pętli. Usługa będzie więc polegała na możliwości zamówienia niewielkiego busa, mieszczącego do 20 pasażerów, ale przystosowanego do przewożenia osób niepełnosprawnych, przez telefon lub przez internet, a także przez smartfona. ZDiTM rozważa na razie 17 punktów, w których ma się zatrzymywać autobus. Trasa będzie zmienna, algorytm wyliczy najbardziej optymalną drogę między punktami z jakich wpłynęły zgłoszenia. Pasażer otrzyma informację zwrotną, że może liczyć na zamówiony kurs. Urzędnicy wskazują, że najlepiej zamówić autobus z 24–godzinnym wyprzedzeniem, bo im wcześniej to zrobimy, tym bardziej do naszego życzenia będzie dostosowana trasa.

– Nie będzie odjazdów autobusów bez pasażera, częstotliwość kursowania wyznaczy natomiast, ze względu na specyfikę tego rodzaju transportu, pasażer – tłumaczył w zeszłym roku Krzysztof Miler. Na kursy będą obowiązywały bilety komunikacji miejskiej, choć początkowo nie będzie można ich kupić w pojeździe.

Mieszkańcy osiedla chcieliby, żeby autobusy miały też inne przystanki docelowe niż tylko pętla autobusowa (sens takiej komunikacji polega właśnie na dowiezieniu pasażerów do regularnych linii). W rozmowie ze szczecińską „Gazetą Wyborczą” wspominają o dwóch szkołach i kościele. Chcą też by autobusy kursowały przez cały tydzień, a nie tylko w dni powszednie.

Helsinki mają plan

To nie jest usługa nowa, nawet w Polsce (od kilku lat podobna funkcjonuje w Krakowie), ale od pewnego czasu budzi duże emocje, bo specjaliści ds. transportu publicznego właśnie na takim zindywidualizowaniu usług widzą przyszłość tej branży. Od trzech lat tzw. Kutsuplus działa w Helsinkach. To dziewięcioosobowe busy, droższe niż zwykłe autobusy, ale tańsze niż taksówki. Każdy z pasażerów płaci dzięki smartfonowej aplikacji za podróż od punktu A do punktu B.

W Helsinkach Kutsuplus to część planu zakładającego, że do 2025 r. samochód stanie się w tym mieście zbędny, bo całość potrzeb transportowych spełni komunikacja publiczna. Według ekspertów jeśli i inne miasta chciałyby sobie postawić podobny cel, zarządcy komunikacji publicznej powinni czerpać wzory jeśli chodzi o obsługę klienta od takich firm jak Uber, czy Lyft, które za podstawowy cel stawiają sobie maksymalne uproszczenie korzystania z ich usług po stronie pasażera. Mówił o tym w rozmowie z naszym serwisem m.in. Frode Hvattum, dyrektor ds. rozwoju spółki Ruter, czyli organizatora transportu w Oslo.

W Szczecinie biorą pod uwagę rozszerzenie tej usługi na inne dzielnice pod warunkiem, że sprawdzi się w Podjuchach.