Partnerzy serwisu:
Komunikacja

Stacja Ełk – wczoraj, dziś, jutro

Dalej Wstecz
Partner działu

Sultof

Data publikacji:
06-04-2014
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

KOMUNIKACJA
Stacja Ełk – wczoraj, dziś, jutro
fot. Zim100, lic. CC BY-SA 3.0 Wikimedia commons
Czasy, gdy Ełk zaliczany był do grona najważniejszych stacji węzłowych na kolejowej mapie Polski minęły bezpowrotnie. Obecnie kończy tu swój bieg zaledwie 10 pociągów regionalnych dziennie, a zdegradowana infrastruktura w połączeniu z niegospodarnością spółek kolejowych skutkuje coraz głębszym regresem w sektorze. Przyjrzyjmy się nieco historii, aktualnej sytuacji i spróbujmy poszukać odpowiedzi na niezwykle ważne pytanie: Czy można jeszcze dostrzec światełko w tunelu dla pasażerskiego transportu na Mazurach?

Miasto kolejarzy i główna stacja węzłowa

Historia kolei w Ełku ma swój początek w 1868 roku, kiedy to uruchomiono linię kolejową prowadzącą do Królewca. Kolejne główne szlaki kolejowe budowane były przeważnie pod koniec XIX wieku, czyniąc z czasem z miasta węzeł kolejowy o rosnącym z upływem kolejnych dziesięcioleci znaczeniu.

Najpóźniej, bo w latach 1910-1917 zbudowana została Ełcka Kolej Wąskotorowa. Główna linia do Turowa miała 38 km; do tego funkcjonowała też odnoga z Lasek Małych przez Wiśniowo Ełckie do Zawad o długości około 10 km. Niewielu już dziś pamięta, iż kolej ta miała prześwit toru 1000 mm, a tabor był malowany niestandardowo – w jasnych, niemalże pastelowych odcieniach. Czyniło to ełcką wąskotorówkę dość unikatową, nadając jej uroku i niepowtarzalnego klimatu. Niestety – w 1951 r. podjęto decyzję o zmianie szerokości toru na 750 mm. W związku z tym – jak wspomina emerytowany kolejarz z Ełku – ów stary tabor gdzieś wywieziono, a do eksploatacji przeznaczono inny (w standardowych kolorach kolejowych). W roku 2001 PKP podjęła decyzję o likwidacji linii.

Resztki tego co kiedyś funkcjonowało w Ełku jako kolej można oglądać na terenie stacji wąskotorowej. Wśród „eksponatów” podziwiać można: kilka parowozów, kolejowy dźwig szynowy, jak również zabytkowy tabor kolei wąskotorowej o prześwicie toru 750 mm. W pomieszczeniach dworca Ełk Wąskotorowy znajduje się natomiast Muzeum Kolejnictwa – prowadzone przez braci Adama i Mirosława Sawczyńskich, którzy przez dwadzieścia lat gromadzili różne eksponaty i stare akcesoria kolejarskie. Ełcka Kolej Wąskotorowa (w całości) wpisana w roku 1991 do rejestru zabytków, a później przejęta przez Urząd Miasta Ełk, zarządzana jest obecnie przez tutejszy Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Oficjalnie nazywana dziś Ełcką Koleją Wąskotorową (mimo iż funkcjonowała wcześniej pod nazwą Ełckiej Kolei Dojazdowej).

Wąskotorówka to od wielu lat zaledwie zabytek, stanowiący atrakcję turystyczną, a dla środowiska kolejarskiego mający znaczenie niejako symboliczne – wspomina się tu ów system z niezwykłym sentymentem. Z szerszego puntu widzenia znacznie większą rolę pełniły jednakże przebiegające przez miasto linie kolejowe o klasycznym rozstawie szyn. Wypada nadmienić, iż „jeszcze kilkanaście lat temu Ełk słusznie uznawano za jedno z ważniejszych miast na kolejowej mapie Polski. Pociągi kursowały wówczas w tym regionie na wielu zamkniętych już dziś trasach”. Ełk był strategicznym węzłem kolejowym na Mazurach o łącznie aż pięciu kierunkach linii kolejowych. Właśnie to było powodem niezwykle dużego najazdu kolejarzy (i nie tylko) w latach powojennych. Ludzie mogli tu bowiem znaleźć pracę na wielu różnych stanowiskach w wielu kolejowych zakładach pracy.

Zaledwie w kilka lat po zakończeniu II wojny światowej pojawiły w Ełku następujące kolejowe zakłady pracy:
  • Stacja Kolei Państwowych I klasy,
  • Parowozownia I klasy,
  • Oddział Elektrotechniczny,
  • Oddział Drogowy,
  • Terenowy Zarząd Kolei Wąskotorowej.
Wymienione zakłady podlegały Dyrekcji Okręgowej Kolei Państwowych w Olsztynie. DOKP Olsztyn istniała do 1962 r., a jej likwidacja nastąpiła w ramach reorganizacji PKP. Oprócz podanych zakładów pracy, były w Ełku tzw. jednostki liniowe - podległe tym zakładom: odcinek drogowy, rejon budynków, odcinek elektroenergetyczny itp. Były także jednostki z innych zakładów pracy, np. Wagonownia w Białymstoku - Oddział Naprawy Wagonów w Ełku.

Gdy minęły lata świetności transportu kolejowego w regionie, budynki należące do licznych, wymienionych wyżej przedsiębiorstw zaczęły pustoszeć. Znaczna część z tych nieruchomości (nadal należących do PKP) stoi dziś pustych i niszczeje. Niektóre obiekty pokolejowe położone są w stosunkowo atrakcyjnych lokalizacjach, w związku z czym spółka PKP Nieruchomości szuka na nie chętnych. Przy okazji warto nadmienić, iż podobna sytuacja dotyczy licznych budynków, leżących w wielu innych miastach regionu. Do niedawna na liście nieruchomości przeznaczonych do wynajęcia bądź na sprzedaż znajdowało się blisko 200 pozycji. Przykładowo w Olecku do wynajęcia został przeznaczony lokal użytkowy o powierzchni blisko 200 m2, znajdujący się na parterze budynku byłego dworca PKP. W Kijewie (powiat olecki) do wynajęcia są lokale w budynku dworcowo-mieszkalnym. Cały dworzec można natomiast wynająć w Białej Piskiej.

„Rodzynek w cieście”, czyli rzecz o dworcu w Ełku

Zgoła odmienna przyszłość rysuje się przed dworcem w Ełku, który dzięki projektowi Rail Baltica prawdopodobnie otrzyma szansę, by stać się z czasem nie tylko wizytówką regionu, lecz również regionalnym węzłem integracyjnym, z którego oferowana będzie atrakcyjna siatka połączeń kolejowych (regionalnych, krajowych oraz międzynarodowych).

Dworzec kolejowy Ełk Główny wybudowany został w 1868 r. W czasie II wojny światowej obiekt uległ poważnym zniszczeniom, a po niej został odbudowany. Zewnętrzny wygląd dworca zachował się do dzisiaj, za wyjątkiem dachu, który obecnie jest płaski, a wcześniejszy dwuspadzisty został spalony podczas wkroczenia Armii Czerwonej do miasta zimą 1945 roku. Zmodernizowany budynek swoim wyglądem oraz przywróconym dachem dwuspadzistym ma nawiązywać do pierwotnej architektury obiektu.

Trwająca od listopada modernizacja dworca PKP w Ełku ma się zakończyć do połowy bieżącego roku. Inwestycja warta przeszło 7,5 mln zł realizowana jest przez konsorcjum firm AMP i A-Projekt z Warszawy [łącznie w przetargu swoje oferty złożyły 4 firmy; kryterium wyboru ofert stanowiła w 70 proc. cena, a w 30 proc. termin realizacji przebudowy]. W ramach przedsięwzięcia zaplanowano wymianę wszystkich instalacji w budynku, włącznie z ogrzewaniem, wymianą okien, przebudową dachu, wykonaniem nowych podłóg, elewacji, a także podjazdów dla niepełnosprawnych. Zamontowany zostanie ponadto system monitoringu w celu poprawy bezpieczeństwa podróżnych.

Po remoncie w centralnej części dworca znajdzie się – zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem – hol główny wraz kasami, poczekalnią, toaletami, informacją turystyczną oraz lokalem przeznaczonym na funkcję komercyjną. W skrzydle zachodnim na parterze i piętrze zaprojektowany został hostel z 14 pokojami. W skrzydle wschodnim natomiast na parterze powstanie świetlica oraz pomieszczenia sanitarne i magazynowe, a na piętrze pomieszczenia Służby Ochrony Kolei. Przed budynkiem zaprojektowano 18 miejsc parkingowych, w tym także dla osób niepełnosprawnych. Łącznie zakres modernizacji obejmuje ponad 4 tys. m2 powierzchni.

Przebudowa dworca w Ełku to ewenement w skali niemalże całego województwa warmińsko-mazurskiego. Będzie to bowiem zaledwie drugi (po Iławie) obiekt dworcowy odremontowany w ramach prowadzonego od kilku lat przez PKP SA programu modernizacji dworców kolejowych. Cóż jednak z tego skoro aktualnie do tej niegdyś strategicznej stacji kolejowej dociera zaledwie 10 pociągów regionalnych dziennie, które kursują jedynie w 3 relacjach:
  • Ełk – Białystok,
  • Ełk – Olsztyn (przez Pisz),
  • Ełk – Olsztyn (przez Kętrzyn, Korsze).
Realia stanowią w tym wypadku klarowne odzwierciedlenie kryzysu kolei pasażerskich, jaki ma miejsce na terytorium całej Polski północno-wschodniej. Ełk jako główna stacja węzłowa to de facto dziś tylko wspomnienie, a połączeń ubywa z roku na rok, pozbawiając środka komunikacji zbiorowej coraz to szersze rzesze mieszkańców.

Tak się niszczy potencjał linii kolejowych

Weźmy za przykład jedną z kluczowych niegdyś linii kolejowych we wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego, mającą swój początek się w Ełku. Ów niewiele ponad 65-cio kilometrowy szlak łączy trzy miasta powiatowe: Gołdap, Olecko oraz rzecz jasna Ełk. Jednakże tylko w teorii, ponieważ od przeszło roku po torach linii nr 41 nie kursują pociągi pasażerskie. Ponownie więc region ten należy zaliczyć do niechlubnego grona najsłabiej dostępnych komunikacyjnie obszarów w skali nie tylko Polski, lecz także całej Europy.

Rośnie liczba mieszkańców, z trudem przypominających sobie czasy, gdy wzdłuż całej długości owego szlaku kolejowego odbywały się regularne kursy pociągów pasażerskich. Ograniczenie oferty przewozowej zapoczątkowano bowiem już w 1992 roku, kiedy to odwołano kursy w soboty, niedziele i święta, a także przystąpiono do rozwiązywania kolejnych stacji. Zaledwie rok później, a dokładnie w maju 1995 roku podjęto decyzję o zamknięciu dla ruchu pasażerskiego odcinka Olecko – Gołdap i od blisku 20 lat do Gołdapi nie dotarł już żaden skład pasażerski. Kolejne "cięcia" oferty przewozowej były zaś tylko kwestią czasu, co ostatecznie doprowadziło do zamknięcia (w ruchu pasażerskim) z końcem sierpnia 1999 roku także odcinka Olecko – Ełk.

Powodem zawieszenia przewozów kolejowych była rzecz jasna nierentowność linii, co stanowi zdaniem ekspertów z dziedziny ekonomiki transportu kolejowego porażkę przewoźnika (wzorcową wręcz w wypadku spółki Przewozy Regionalne). W zgodnej opinii specjalistów, części polityków oraz lokalnych działaczy samorządowych konsekwencją ograniczania oferty przewozowej (a przez to dostępności mieszkańców regionu do usług transportu kolejowego) był wyraźny spadek liczby pasażerów. Oferta PR bowiem częściowo tylko odpowiadała na potrzeby strony popytowej lokalnego rynku transportu pasażerskiego, którego przeważającą część stanowili mieszkańcy Ełku i Olecka, dojeżdżający do szkół, zakładów pracy, czy też urzędów.

Na 27-kilometrowy odcinek Ełk – Olecko pociągi wróciły w lutym 2005 r., kiedy to po 6-letniej przerwie uruchomione zostały 2 pary pociągów osobowych. Oferta połączeń regionalnych utrzymywana była od tamtego czasu na podobnym poziomie (2-3 par kursów dziennie). W latach 2007 – 2010 kursował tamtędy dodatkowo pociąg pospieszny łączący Suwałki z Wrocławiem, ale nie zatrzymywał się on na przystankach pomiędzy Oleckiem a Ełkiem.

W rezultacie wdrażania w kolejnych latach rozkładów jazdy autobusów szynowych, nie wychodzących naprzeciw oczekiwaniom potencjalnych usługobiorców, a co gorsza ograniczenia oferty do minimum (2-3 pary kursów na dobę), także i dotychczasowych pasażerów niejako zmuszono do zmiany środka transportu. Takie pozbawione racjonalności działania PR dały przewoźnikowi – uzyskany na własne życzenie – argument, przemawiający za rezygnacją ze świadczenia usług przewozowych. Ostatni szynobus na trasie Ełk – Olecko – Ełk wyjechał na tory 31 grudnia 2012 r.

Podsumowując, odcinek Olecko – Gołdap linii nr 41 jest (zresztą od kilku już lat) całkowicie nieprzejezdny. Natomiast zgodnie z danymi opublikowanymi przez zarządcę infrastruktury na odcinku Olecko – Ełk wciąż możliwe jest osiąganie przez pociągi pasażerskie maksymalnej prędkości równej 80 km/h. Cóż jednak z tego, skoro po doprowadzeniu (w efekcie kilkuletnich starań) do opisanej wyżej reaktywacji połączeń kolejowych, wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy 2012/2013, kolej regionalna ponownie przestała docierać do Olecka.

Ełk wciąż na rozdrożu


Kolej pasażerska w niemal całym województwie warmińsko-mazurskim wydaje się od blisko dekady chylić ku upadkowi. Jednak należy mieć jeszcze nadzieję, iż rozsądek zwycięży nad chłodną kalkulacją i w rezultacie przyszłych (oby bardziej racjonalnych) decyzji – podejmowanych przez właściwe organy na szczeblu centralnym, jak i samorządowym oraz zainteresowane podmioty rynku kolejowego – nastąpi odrodzenie w sektorze. I choć prowadzona obecnie modernizacja dworca w Ełku to zaledwie kropla w morzu lokalnych potrzeb, to wciąż możliwy jest scenariusz, w którym ów „rodzynek w cieście” przerodzi się z upływem kolejnych lat w strategiczny węzeł integracyjny o znaczeniu być może i ponadregionalnym. Od czegoś przecież należało rozpocząć, a realizacja projektu Rail Baltici otworzy szerokie perspektywy.

Sytuacja, w jakiej oferuje się podróżnym zaledwie kilka skomunikowań dziennie wymaga bowiem pilnej zmiany. Stacja kolejowa w Ełku znajduje się zaś aktualnie na rozdrożu, zarówno w dosłownym jak i symbolicznym tego słowa znaczeniu. To jaka przyszłość czeka tutejszy dworzec trudno dziś przewidzieć. Miejmy jednak nadzieję, że przybywający tu za kilka lat zagraniczni podróżni zastaną coś więcej niż odrestaurowany gmach, a połączeń kolejowych „jak na lekarstwo”. Zarówno miasto o tak bogatej kolejowej tradycji, jak i Mazury w całej swojej okazałości zasługują na to, by wygospodarować potrzebne środki na rewitalizację kluczowych szlaków, a następnie skomunikować stolicę Pojezierza Ełckiego z pozostałą częścią makroregionu atrakcyjną siatką połączeń regionalnych.



Czytaj też:

Rail Baltica a koleje pasażerskie w północno-wschodniej Polsce

Remont dworca w Ełku zakończy się planowo

Partner działu

Sultof

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Skawina łączy się koleją z Krakowem

Komunikacja

Skawina łączy się koleją z Krakowem

jd/inf. pras. 18 lutego 2020

Pociągi to nie autobusy. Wiek taboru nie ma znaczenia

Prawo & Finanse

Pociągi to nie autobusy. Wiek taboru nie ma znaczenia

Paweł Rydzyński 16 września 2017

UBB – przykład dobrej integracji Niemiec i Polski

Komunikacja

Japonia. Pasażerka zdała maturę, trzy stacje zamknięto

Komunikacja

A-Train nadchodzi. Z Amsterdamu do Utrechtu w 10 min.

Mobilność

A-Train nadchodzi. Z Amsterdamu do Utrechtu w 10 min.

Marcin Żywiałkowski 25 marca 2016

Zamkną linię Warszawa – Grodzisk na dwa lata?

Komunikacja

Zobacz również:

Skawina łączy się koleją z Krakowem

Komunikacja

Skawina łączy się koleją z Krakowem

jd/inf. pras. 18 lutego 2020

Pociągi to nie autobusy. Wiek taboru nie ma znaczenia

Prawo & Finanse

Pociągi to nie autobusy. Wiek taboru nie ma znaczenia

Paweł Rydzyński 16 września 2017

UBB – przykład dobrej integracji Niemiec i Polski

Komunikacja

Japonia. Pasażerka zdała maturę, trzy stacje zamknięto

Komunikacja

A-Train nadchodzi. Z Amsterdamu do Utrechtu w 10 min.

Mobilność

A-Train nadchodzi. Z Amsterdamu do Utrechtu w 10 min.

Marcin Żywiałkowski 25 marca 2016

Zamkną linię Warszawa – Grodzisk na dwa lata?

Komunikacja

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5