Partnerzy serwisu:
Komunikacja

Rowerowe wojny na froncie „Łódź”

Dalej Wstecz
Partner działu

Sultof

Data publikacji:
01-04-2015
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

KOMUNIKACJA
Rowerowe wojny na froncie „Łódź”
fot. Zorro2212/lic. CC 3.0stojak rowerowy w Łodzi
Nextbike, krajowy potentat jeśli chodzi o miejskie rowery, oraz BikeU, firma, która chciałaby zyskać dla siebie część rynku, znów kłócą się o jednoślady. Tym razem w Łodzi. Pierwsi zarzucają drugim fałszerstwo, drudzy zarzucają pierwszym nieuczciwość i czarny PR. Pewne jest że system, który miał zacząć działać w maju, ruszy najwcześniej na przełomie czerwca i lipca. Jeśli w ogóle ruszy.

Pierwszy przetarg na Łódzki Rower Publiczny ogłoszono na początku zeszłego roku, ale zarówno oferta BikeU jak i Nextbike’a przekraczały sumę jaką miasto chciało wydać na rowery. W drugim – sierpniowym – obie firmy zmieściły się w limicie 13,7 mln zł. Nextbike zażądał za tysiąc rowerów w stu stacjach 8,8 mln zł. BikeU zażyczyło sobie 12,6 mln zł.

Każdy system roweru miejskiego potrzebuje operatora, czyli firmy, która postawi stacje, dostarczy rowery, zbuduje elektroniczny system umożliwiający łatwe wypożyczanie i będzie o całość dbała. Po olbrzymim sukcesie warszawskiego Veturilo, gdzie w ciągu 2,5 roku w systemie zarejestrowało się prawie 200 tys. użytkowników a rowery wypożyczano kilka milionów razy, każde większe miasto w Polsce chciałoby mieć własne rowery. Nextbike zarządza systemem warszawskim, a także rowerami m.in. w Poznaniu, Wrocławiu i Trójmieście. BikeU odpowiada m.in. za Bydgoszcz, Kraków, ale jest częścią międzynarodowej firmy obsługującej m.in. wiele miast we Francji. System planowany w Łodzi ma być drugim co do wielkości w Polsce.

W Polsce obie firmy rywalizują „na noże”. W zeszłym roku opisywaliśmy falstart przy uruchomieniu Krakowskiego Roweru Miejskiego. Miasto na operatora wybrało BikeU, który jednak miał korzystać z zakupionego wcześniej oprogramowania od Nextbike’a. Firmy się nie dogadały i urzędnicy, którzy w świetle kamer chcieli pokazać jak łatwo wypożyczyć rower, musieli tłumaczyć, dlaczego nie mogą tego zrobić.

Nextbike poniżej kosztów

W Łodzi przetarg wygrał Nextbike, ale z sukcesu cieszył się krótko, bo rywale oprotestowali ich ofertę, wskazując na rażąco niską cenę. Krajowa Izba Odwoławcza uznała protest, a w piątek zgodził się z nią Sąd Okręgowy w Łodzi, ostatecznie wykluczając Nextbike z postępowania. Firma z wyrokami się nie zgadza, tłumacząc, że niższą cenę odbije sobie na reklamach na pojazdach. Miasto sprawdzało taką możliwość i nie miało zastrzeżeń. Ale instytucje czuwające nad prawidłowością przetargu miały.

W ten sposób jedyną ofertą jaka pozostała, jest ta BikeU. Łódzki Zarząd Dróg i Transportu (to on formalnie jest zamawiającym) teoretycznie powinien podpisać z nimi umowę, ale wciąż tego nie zrobił.

Dlaczego? Bo w międzyczasie urzędnicy postanowili bliżej przyjrzeć się ofertom i powstał kłopot.

Dokument, bank i trzy zawiadomienia

W styczniu dyrektor ZDiT Grzegorz Nita zwrócił się do BZ WBK o potwierdzenie prawdziwości złożonej przez BikeU opinii bankowej, bo „informacje są niezbędne do prawidłowej oceny ofert złożonej w w/w postępowaniu przez Wykonawcę BikeU Sp z o.o.”

Bank odpowiedział, że nie może potwierdzić prawidłowości zawartych w nim danych i że firma, owszem, dostała od banku opinię, ale inną niż ta, o którą pyta Nita. Miało chodzić o kwotę – bank wystawił opinię na 2,7 mln zł, do ZDiT trafiła opinia z kwotą 3,7 mln zł. W ZDiT uznano więc, że dokument, który dostali, został podrobiony lub przerobiony i skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do łódzkiej prokuratury. To nie wszystko. Bank zawiadomił prokuratora w Warszawie, z kolei Nextbike poszedł na skargę do jego odpowiednika we Wrocławiu.

– Nie wyobrażam sobie rozwiązania, w którym Łódź podpisze umowę z firmą, która ją oszukała – grzmi rzecznik prasowy Nextbike’a Michał Dąbrowski. – Ta oferta nie spełniała wymogów przetargu, miasto o tym wie, więc powinna zostać odrzucona – dodaje, sugerując, że miasto powinno powtórzyć przetarg.

Standardem w ramach każdego zamówienia publicznego jest konieczność wykazania się określonymi możliwościami finansowymi. To gwarancja dla zamawiającego, że nie skusi się na ofertę „firmy – krzaka”, która wygra przetarg, a potem nie podoła zadaniu. W tym wypadku trzeba było wykazać, że ma się na koncie (albo ma się zdolność kredytową) na minimum 3 mln zł. Stąd, wg Nextbike’a, tak istotna jest kwota w opinii banku.

„Mamy pieniądze, jesteśmy uczciwi”

– Jeśli ktoś używa środków ochrony prawnej do tworzenia czarnego PR, to trudno mówić o uczciwości – odcina się reprezentujący BikeU Marcin Jeż.

BikeU odrzuca wszelkie oskarżenia. Jeż tłumaczy, że firma okazała gwarancje bankowe na żądaną sumę, a wspomniany dokument nie był ich częścią. Potwierdza to rzecznik ZDiT Wojciech Kubik.

– Ten dokument, który, jak się potem okazało nie musi być zgodny z prawdą, nie był wymagany w specyfikacji przetargowej. Po prostu prosiliśmy o wyjaśnienie jakiejś kwestii. Nie pamiętam już o co pytaliśmy BikeU, ale to było pismo dotyczące jakiejś naszej wątpliwości – tłumaczy.

Jeż uważa oskarżenia Nextbike’a za absurdalne, bo jako część międzynarodowej firmy jego spółka jest finansowo zabezpieczona na sumę wielokrotnie wyższą, niż ta wymagana w Łodzi. Pytany o to skąd różnice w kwotach deklarowanych przez BikeU i potwierdzanych przez bank tłumaczy, że dokumenty z banku w firmie przechowywane są w dwóch egzemplarzach i może udowodnić uczciwość firmy każdemu, kto o to spyta. – Tylko, że jeszcze nikt nie pytał – wskazuje.

– Dla nas łódzki projekt jest najważniejszym w Polsce. Tu planujemy uruchomić nasze call center. To 20 miejsc pracy, które powstaną w Łodzi, jeśli ruszy w tym mieście nasz rower – dodaje.

Maj bez roweru

W Nextbike’u sami przyznają, że w tym momencie mają związane ręce. – Sąd nakazał ponowny wybór ofert, a ponieważ zostaliśmy wykluczeni i nie jesteśmy stroną, nie mamy możliwości protestu – tłumaczy. – W tym momencie to miasto samo powinno stwierdzić, że oferta BikeU nie spełnia wymagań i ją odrzucić – dodaje. Pytany o plan w sytuacji, gdy jej nie odrzuci, mówi, że go nie ma, bo nie wyobraża sobie takiej możliwości.

W Łodzi jednak najwyraźniej ją sobie wyobrażają. W tym tygodniu urzędnicy odpowiedzialni za wprowadzenie systemu roweru miejskiego mają się spotkać z prawnikami i ustalić co dalej. Wygląda na to, że nie będą rozważali „czy”, ale „jak” podpisać umowę z BikeU, by nie spowodowało to kolejnych problemów. Bo przecież w procedurze przetargowej pojawił się dokument, od którego odcina się bank i który zaowocował trzema zawiadomieniami prokuratorskimi. To kłopot, nawet jeśli ten dokument nie był potrzebny do rozstrzygnięcia przetargu (Nextbike twierdzi, że był).

Kubik pytany o to, czy są gotowi podpisać umowę z firmą, której sami zarzucili podrobienie dokumentu w zawiadomieniu do prokuratury odpowiada, że zawiadomili bo musieli, skoro znaleźli nieprawidłowość, a formalnie nie stanowi to przeszkody w podpisaniu umowy.

Łodzianie na Łódzkich Rowerach Publicznych mieli śmigać już od 1 maja. Jeż twierdzi, że start systemu tej wielkości BikeU jest w stanie przygotować w 12 tygodni od podpisania umowy, czyli najwcześniej mógłby ruszyć pod koniec czerwca. Jeśli – co najmniej prawdopodobne – sprawy pójdą po myśli Nextbike’u i przetarg trzeba będzie rozpisać od nowa, w tym roku rowerów raczej nie będzie.
Partner działu

Sultof

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Mobilność

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Roman Czubiński 08 lipca 2023

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

Mobilność

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie 31 lipca

Mobilność

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie 31 lipca

Roman Czubiński 17 lipca 2021

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie dopiero w wakacje

Mobilność

Pozostałe z wątku:

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Mobilność

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Roman Czubiński 08 lipca 2023

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

Mobilność

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie 31 lipca

Mobilność

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie 31 lipca

Roman Czubiński 17 lipca 2021

Łódzki Rower Publiczny: Uruchomienie dopiero w wakacje

Mobilność

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5