Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna, ustosunkował się do niedawnych relacji medialnych dotyczących dworca głównego w mieście. Stanowi on połączenie dwóch funkcji – kolejowej i autobusowej. Niestety, jak wynika z informacji, PKP SA nie porozumiało się jeszcze do tej pory z Retail Provider w sprawie przebudowy obiektu i zamierza samodzielnie wyremontować swoją część.
Sprawa dworca głównego w Olsztynie ciągnie się od lat. Obiekt, pamiętający lata swojej świetności w 1971 roku, obecnie jest tragicznym przykładem zaniedbania. Prekursorskim, jak na tamte czasy, było także połączenie funkcji kolejowych i autobusowych w jednym obiekcie. Jak się potem okazało, rozwiązanie to nie było szczęśliwym dla Olsztyna.
Brak porozumienia właścicieli
Kilka lat temu Retial Provider, spółka która trudni się skupowaniem PKS-ów by w ich miejscu budować nowe centra handlowe, przejęła olsztyńskie przedsiębiorstwo wraz z autobusową częścią dworca głównego. Początkowo spółka planowała budowę nowoczesnego centrum handlowego, które połączy w sobie funkcje dworca kolejowego i autobusowego, jednak plany te zostały zarzucone ze względu na brak porozumienia z PKP SA.
Brak porozumienia oznacza, niestety, dalsze straszenie dworca w Olsztynie. Mimo że jest on w połowicznym posiadaniu PKP SA oraz prywatnego inwestora to prezydent miasta – Piotr Grzymowicz – żywi nadzieje, że Olsztyn zyska wreszcie reprezentacyjny obiekt.
– Nadzieja umiera ostatnia, więc stwierdzenie, że w Olsztynie dworców nie ma i pewnie szybko nie będzie jest chyba jednak opinią zbyt daleko idącą. Zatrzymajmy się na tym, że z dzisiejszej perspektywy patrząc, dworców rzeczywiście nie ma. Ale jako samorząd Olsztyna staramy się ten stan zmienić – pisze na swoim blogu Piotr Grzymowicz. Jak zaznacza, mimo że wybudowanie nowego dworca nie jest zadaniem samorządu tylko PKP SA, to inwestycja ta w polityce inwestycyjnej Olsztyna ma cały czas „zielone światło”, jeśli idzie o wszelkie uzgodnienia i udogodnienia
Miejskie inwestycje towarzyszące dworcu– Wszyscy wiemy, jak dokuczliwy wizerunkowo, ale także funkcjonalnie, jest stan olsztyńskiego dworca PKP/PKS. Nowy, bądź zmodernizowany, dworzec, to sprawa pilna i bardzo ważna, wiążąca się również z przebudową ulicy Partyzantów i placu Konstytucji 3 Maja. Z tych względów cały czas utrzymuję kontakty – ponaglając, apelując i prosząc – zarówno z właścicielem części kolejowej, jak i autobusowej. Proszę o ich wspólne spotkanie, bo „kwartał dworcowy” musi być realizowany w jednym czasie i w oparciu o jeden uzgodniony z nami plan zagospodarowania – wyjaśnia prezydent. Miastu szczególnie zależy na prędkiej realizacji dworca, gdyż w planach jest rewitalizacja otoczenia wraz z przebudową placu przed dworcem i ulicą Partyzantów. W miejscu tym ma powstać także zintegrowany węzeł przesiadkowy łączący autobusy i tramwaj. W dodatku projekt ten ma dofinansować Unia Europejska.
Prezydent podkreśla, że korzysta z każdej okazji, żeby spotkać się z osobami odpowiedzialnymi za dworzec. – Spotkałem się z panem Rafałem Trusiewiczem z firmy Retail Provider, który potwierdził, że firma nie zmienia planów i przygotowuje projekt dworca PKS – mówi Grzymowicz.
Dworzec ma być wizytówką miasta– Nie mam najmniejszej wątpliwości, że dworce muszą powstać i ufam, że powstaną. Rozumiemy, że właściciele muszą zbudować obiekt (lub obiekty) odpowiadający ich rzeczywistym potrzebom. Chcemy tylko, żeby to była inwestycja przemyślana, spójna architektonicznie i uwzględniająca potrzeby mieszkańców, chociażby takie, jak bezpośrednia komunikacja piesza z Zatorzem czy wygodne przystanki dalekobieżnej komunikacji autobusowej. Nie ma dla mnie znaczenia, jakimi motywami będą się kierowali inwestorzy – interesem gospodarczym, społecznym, wizerunkowym czy politycznym. My, olsztynianinie, wiemy jedno – chcemy nowego dworca PKP/PKS. Funkcjonalnego i ładnego, bo to swoista brama do miasta i jego wizytówka – pisze prezydent.
Z kolei nadzieję, że nowy dworzec kolejowy na pewno w Olsztynie powstanie, prezydent opiera na rozmowach z członkiem zarządu PKP SA – Markiem Michalskim. Olsztyński obiekt znalazł się na
liście 464 dworców wytypowanych z 570 zarządzanych przez PKP SA do zmodernizowania do roku 2023. Wprawdzie zarządca dworców nie ma jeszcze zapewnionego finansowania na wszystkie inwestycje to prezydent Grzymowicz jest spokojny o tę olsztyńską. – Gdzie jest nadzieja? W programie Polska Wschodnia – mówi. – Rodzi się zatem pytanie: co jeszcze potrzeba do „dworcowego” sukcesu? Z pewnością partnerskiej rozmowy pomiędzy PKP, właścicielem PKS oraz miastem, o którą od miesięcy apeluję. Jej finałem powinny być ostateczne uzgodnienia pomiędzy stronami. Olsztyński dworzec główny to klasyczne „dwa w jednym”. Dworce, oczywiście. I tak musi zostać – podkreśla.
Mieszkańcy będą mogli się wypowiedziećDworzec Olsztyn Główny zostanie gruntownie zmodernizowany przy wsparciu finansowym z budżetu unijnego. W ramach inwestycji PKP SA powstanie nowy budynek dworca, a przy współpracy z PKP PLK
zmodernizowana zostanie infrastruktura w obrębie stacji. – Oznacza to zatem kompleksową poprawę standardu obsługi podróżnych i wzrost znaczenia przewozów regionalnych i aglomeracyjnych w Olsztynie. Obecnie jesteśmy na etapie opracowywania założeń funkcjonalno–programowych – wyjaśnia Maciej Bułtowicz z biura prasowego PKP SA.
Zarządca zapowiedział także konsultacje społeczne, które zorganizowane zostaną w formie warsztatów, podczas których przedstawiciele lokalnych społeczności, organizacji pozarządowych oraz władz samorządowych będą mogli przedstawić swoje oczekiwania dotyczące przyszłego dworca.
Podobną formę konsultacji PKP przeprowadziły właśnie w Nidzicy.
O współpracy przy przebudowie dworca z Retail Provider oraz jego partnera inwestycyjnego – TriGranit, czyli firmy znanej z realizacji poznańskiego dworca – kolejarze wypowiadają się ostrożnie. – Inwestycja zostanie zrealizowana na terenach należących do kolei, dlatego nie koliduje ona z planami konsorcjum TriGranit i Retail Provider – wyjaśnia Bułtowicz.