Partnerzy serwisu:
Prawo & Finanse

Olsztyńska policja. Trzeba przyhamować rowerzystów

Dalej Wstecz
Data publikacji:
17-10-2014
Tagi:
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

PRAWO & FINANSE
Olsztyńska policja. Trzeba przyhamować rowerzystów
fot. Jan Chmielewski, domena publicznaskrzyżowanie
Olsztyńska policja wystąpiła z postulatem ograniczenia prędkości rowerzystów wjeżdżających na przejazdy przez jezdnie. Czy to dobry pomysł? Kto tak naprawdę powinien uważać – ustępujący pierwszeństwa kierowcy czy niechronieni karoserią samochodu cykliści?

Temat rowerzystów „znienacka” wjeżdżających na przejazdy rowerowe nie należy do nowych. Zdania dotyczące tego, kto powinien uważać bardziej, są podzielone. Jedni przychylają się do opinii, że wypatrywanie nadjeżdżających aut leży w gestii niechronionych uczestników ruchu, nawet wówczas, gdy mają pierwszeństwo – w razie wypadku to oni odnoszą obrażenia (w przeciwieństwie do prowadzących samochody, który co do zasady przy takich zdarzeniach nie doświadczają fizycznej krzywdy). Drudzy uważają, że ostrożność powinien zachować przede wszystkim kierujący autem – jeśli cyklista na przejeździe ma pierwszeństwo, to jego ustąpienie jest bezwarunkowym obowiązkiem kierowcy.

Do grupy pierwszej zdecydowanie zaliczają się olsztyńscy policjanci, którzy zaproponowali niedawno wprowadzenie ograniczenia prędkości dla rowerzystów zbliżających się do przejazdów. Czy to dobry pomysł? Szukając odpowiedzi na to pytanie (oraz na pytanie, kto i dlaczego powinien uważać bardziej), warto rozważyć kilka kwestii społeczno - prawnych oraz przyjrzeć się wzorcom z innych krajów.

Prawo stanowione czy prawo dżungli?

Nie da się ukryć, że zdecydowanie bardziej przystającym do cywilizowanej rzeczywistości podejściem jest przesunięcie ciężaru odpowiedzialności na kierujących samochodami. Zasada „silniejszy uważa na słabszego” dominuje w krajach, gdzie bezpieczeństwo rowerzystów jest kilkunastokrotnie większe, niż w Polsce. W trakcie pobytu w Danii czy Holandii można dostrzec diametralną różnicę w zachowaniu uczestników ruchu. Tam dostrzeżenie nadjeżdżającego rowerzysty nie stanowi dla kierowcy problemu – niezależnie od tego, czy dojeżdża drogą podporządkowaną do drogi głównej, czy skręca w prawo, przecinając tor jazdy poruszającego się na wprost cyklisty. Tłumaczenie, że rowerzysta jechał za szybko bądź nie dał się zauważyć, nie ma tam racji bytu.

Przekonanie, iż uważać ma przede wszystkim słabszy (niezależnie od pierwszeństwa lub jego braku), gdyż w razie wypadku cierpi bardziej, trudno traktować inaczej jak próbę wprowadzania tzw. prawa dżungli w ruchu drogowym. Niestety, praktyka pokazuje, że promowanie i utrwalanie tego typu postaw wywiera demoralizujący wpływ na kierujących pojazdami oraz pogarsza ogólne bezpieczeństwo. Polska, gdzie zasada silniejszego ma się całkiem dobrze, stanowi świetny dowód – nasze statystyki bezpieczeństwa należą do najgorszych w Europie.

Zwolnij, choć masz pierwszeństwo

Rozwiązanie mające zachęcić rowerzystów do zwalniania przed przejazdami przez jednię to pomysł dość oryginalny. W Europie próżno szukać podobnych rozwiązań. Chociaż sporo osób w Polsce byłoby gotowych je poprzeć, warto się zastanowić, czy jest sensowne.

Przede wszystkim – należy zauważyć znaczny rozdźwięk oczekiwań wobec uczestników ruchu. Czy ktoś wyobraża sobie policjantów zachęcających kierowców poruszających się drogą z pierwszeństwem, by – w imię bezpieczeństwa, rzecz jasna - zwalniali przed każdym skrzyżowaniem z drogą podporządkowaną? Oczywiście, że nie. Padłby wówczas argument, że to osoba ustępująca pierwszeństwa musi upewnić się, czy może wjechać na skrzyżowanie, nie narażając kogokolwiek na szkodę, a sam pomysłodawca najpewniej zostałby wyśmiany. Zastanawiającym jest, dlaczego w analogicznej sytuacji z przejazdem rowerowym niektórzy momentalnie zmieniają swój tok myślenia i skłonni są poprzeć stosowanie elementów wymuszających zmniejszenie prędkości rowerzystów. Coś, co w przypadku samochodu było nie do pomyślenia, w przypadku dwóch kółek staje się akceptowalne. Podobnie jest z pieszymi – mimo zagwarantowanego prawnie pierwszeństwa na przejściach zwykło się oczekiwać, że przed wkroczeniem na jezdnię najpierw przepuszczą wszystkie nadjeżdżające pojazdy.

Nade wszystko wypadałoby jednak zrozumieć, że to nie prędkość jest tu zasadniczym problemem. Przeciętny rowerzysta porusza się z szybkością ok. 20 km/h. W porównaniu z autami, którym też trzeba ustępować pierwszeństwa na skrzyżowaniach, to relatywnie niska prędkość. Kłopot leży w tym, że polscy kierowcy najzwyczajniej w świecie nie wypatrują rowerzystów, lekceważą ich obecność (silniejszy rządzi) lub nie znają przepisów i nie wiedzą, kiedy cyklista ma pierwszeństwo.

Propozycje podobne do tych, jaką wysunęli olsztyńscy policjanci, wynikają z niezrozumienia przyczyn obecnego stanu rzeczy. Tego rodzaju postulaty świadczą, iż służby porządkowe dostrzegają problem, jednak nie do końca rozumieją specyfikę ruchu rowerowego i nie mają dobrego pomysłu na jego rozwiązanie. Liczba rowerzystów systematycznie rośnie; może czas już, by policja przeanalizowała własne statystyki i podjęła działania faktycznie zwiększające bezpieczeństwo?
Tagi:
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Mobilność

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Roman Czubiński 08 lipca 2023

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

Mobilność

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Mobilność

Łódź: Ul. Rewolucji 1905 r. będzie dwukierunkowa dla rowerów

Roman Czubiński 08 lipca 2023

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

Mobilność

Warszawa: Veturilo przebojem lata. Wyniki wypożyczeń

inf. pras. UM Warszawa 27 czerwca 2023

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5