Niedoróbki tramwaju. Prezydent Olsztyna prosi o cierpliwość

– To było najważniejsze wydarzenie tygodnia, miesiąca, roku i dekady! – komentował otwarcie piętnastej sieci tramwajowej Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Od soboty tramwaje cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem ze strony mieszkańców. Niewątpliwie mają na to też wpływ darmowe przejazdy. Okazja ta też jest wykorzystywana przez miasto do intensywnego testowania całego systemu tramwajowego, który powstał przecież od zera.

Niestety, już w niedzielę ok. godziny 14 skrócono trasę linii 1. Zamiast kończyć bieg pod Wysoką Bramą, tramwaj dojeżdżał tylko do przystanku Centrum. Jest to przedostatni przystanek na trasie, a tuż za nim dwa tory zbiegają się w jeden. Ten około 100-metrowy odcinek został na razie wyłączony z ruchu pasażerskiego. Problemem okazała się awaria systemu sterowania zwrotnicami.

– Diagnozujemy jaka jest przyczyna tego stanu rzeczy. Możliwe, że jest to błąd informatyczny, ale na tyle subtelny, że na razie nie jesteśmy jeszcze w stanie wykryć jego przyczyny – mówi Marta Bartoszewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta w Olsztynie. – Pracujemy nad tym, by jak najszybciej się z nim uporać – zapewnia. Na razie każdy motorniczy jest zmuszony przestawiać zwrotnicę ręcznie. System Inteligentnego Sterowania Ruchem blokuje wjazd na jednotorowy odcinek, gdyż nieustannie rejestruje, że znajduje się na nim inny tramwaj, mimo jego faktycznego braku. W związku z tym system nie przestawia automatycznie zwrotnicy, by zapewnić swobodny przejazd.

Pasażerowie często skarżą się też na nierozkładowe przejazdy tramwajów. Jak się okazuje, większość problemów wynika z jeszcze niedziałającego do końca systemu informatycznego. – Pełne, inteligentne sterowanie ruchem powinno zacząć funkcjonować 1 stycznia 2016 roku, wraz ze zmianą rozkładu jazdy autobusów. Stan obecny nie jest jeszcze ostateczny, więc proszę o kolejną odrobinę cierpliwości – apeluje Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Pojawienie się wszystkich linii tramwajowych pozwoli na dogranie wszystkich szczegółów systemu (na razie kursuje tylko jedynka).

O dużym zainteresowaniu ze strony pasażerów mówiła też jedna z motorniczych. – Jestem pod wielkim wrażeniem. Muszę powiedzieć, że z obciążeniem bardzo dobrze się jeździ – komentuje Dorota Rak. Z tego faktu zadowolony jest także Urząd Miasta. – Cieszy nas tak duże zainteresowanie tramwajami – mówi Marta Bartoszewicz. – Martwi nas jedynie to, że nie funkcjonują one jeszcze tak, jak powinny, ale od początku to zaznaczaliśmy, że może tak być. Dlatego też nie pobieramy opłat, bo byłoby to nieuczciwe w stosunku do pasażerów, w momencie w którym tramwaje nie funkcjonują tak jak należy – zaznacza.

Warto odnotować, że sieć tramwajowa w Olsztynie jest jeszcze taką nowością, że niektórzy nie potrafią do końca odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Okazało się, że 77-letnia kobieta za kierownicą fiata wjechała na torowisko przy ulicy Płoskiego. Problematyczne okazało się zjechanie z torowiska, gdy zabrakło już płyt fabrykowanych.