Jak wynika z policyjnych statystyk, w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku w metrze odnotowano wzrost przestępczości względem analogicznego okresu w zeszłym roku. Policja zwraca jednak uwagę na efekt skali. – Nastąpiło otwarcie drugiej linii metra, a liczba pasażerów jest bardzo wysoka i systematycznie rośnie, co niewątpliwie przekłada się na liczbę zdarzeń – mówi podinsp. Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji. Metro i tak jednak jest bezpiecznym środkiem transportu. Jak wypadają autobusy i tramwaje?
W pierwszym półroczu 2015 r. policja zanotowała wzrost przestępstw stwierdzonych w warszawskim metrze względem analogicznego okresu zeszłego roku – ze 109 do 144 (tj. o 32,1%). Zdaniem policji nie jest to jednak powód do niepokoju. – W marcu 2015 roku nastąpiło otwarcie drugiej linii metra, a liczba pasażerów jest bardzo wysoka i systematycznie rośnie, co niewątpliwie przekłada się na liczbę zdarzeń. Szacuje się, że każdego dnia około 600 tys. pasażerów podróżuje metrem, co w kontekście pozornej anonimowości oraz dużej dynamiki przemieszczania niewątpliwie przyciąga potencjalnych sprawców – mówi podinsp. Magdalena Bieniak z Komendy Stołecznej Policji. Metro nadal można uznać za bardzo bezpieczny środek transportu – perony i spora część pociągów są monitorowane, na każdej stacji znajdują się dyżurny stacji oraz strażnik Służby Ochrony Metra.
W strukturach Komendy Stołecznej Policji działa oddzielny komisariat Metra Warszawskiego. – Policjanci najczęściej przyjmują zgłoszenia dotyczące kradzieży mienia, a zwłaszcza kradzieży kieszonkowych. W tym przypadku nieoceniona jest współpraca z funkcjonariuszami Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP oraz z komend, na terenie których znajduje się metro. Te działania przynoszą efekty, ponieważ zatrzymywani są kolejni sprawcy „kieszonek” oraz innych przestępstw – wskazuje Bieniak. Owocna jest też współpraca ze Służbą Ochrony Metra. – Współpraca z tym podmiotem polega przede wszystkim na wspólnej realizacji zadań prewencyjnych, a także wymianie informacji i doświadczeń – mówi Bieniak.
Jak wypada kolej podziemna względem innych środków transportu? – Stołeczni policjanci w ciągu sześciu miesięcy tego roku odnotowali o 148 mniej przestępstw w autobusach niż w pierwszym półroczu 2014 roku (2014 r. – 737; 2015 r. – 589). Niewielki wzrost przestępstw, porównując ten sam okres, odnotowano natomiast w tramwajach (2014 r. – 315; 2015 r. – 334). Taką samą liczbę przestępstw, tj. 265 stwierdzono na przystankach komunikacji – wylicza Magdalena Bieniak. Podsumowując dane statystyczne, można stwierdzić, że największy wpływ na bezpieczeństwo mają kradzieże, przestępstwa rozbójnicze, bójka lub pobicie oraz uszczerbek na zdrowiu.
Aby zwalczać przestępczość, w komunikacji miejskiej pracują – oprócz regularnych patroli – policyjni wywiadowcy. Niezwykle pomocny jest też monitoring – wraz z wprowadzaniem nowoczesnego taboru zwiększa się liczba pojazdów z kamerami. Policja prowadzi też, wspólnie z ZTM, kampanię społeczną „Nie daj się złowić”. – Od wielu lat prowadzone są między innymi działania edukacyjne, polegające na inscenizowaniu przez policjantów momentów kradzieży kieszonkowych, w celu uświadomienia wytypowanym osobom, jak chwila nieuwagi, brak nadzoru nad posiadanym mieniem, może zachęcić potencjalnych złodziei do kradzieży – wyjaśnia Bieniak. Poza tym, dzięki współpracy z firmami zajmującymi się reklamą zewnętrzną, na ekranach w komunikacji miejskiej wyświetlane są spoty dotyczące głównie kradzieży mienia.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.
