Dzisiaj (15 grudnia) na Powiślu odbyło się oficjalne pożegnanie ostatniej z tarcz odpowiedzialnych za drążenie. – To jeden z ważniejszych kamieni milowych w harmonogramie budowy – mówi Jerzy Lejk, prezes Metra. Cztery tarcze wykonały ponad 9 km tuneli w ciągu 18 miesięcy.
Drążenie tuneli rozpoczęto w połowie maja 2012 r. Maria, jako ostatnia tarcza, dotarła do Powiśla
28 listopada br. – To jest obraz skoku cywilizacyjnego. Kilka lat temu, po 25 latach, zakończyliśmy w zupełnie inny sposób budowanie I linii metra, natomiast dzisiaj po 18 miesiącach wydrążono 9 km tuneli – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz, prezydent miasta. Jak wyliczał prezes Metra, tarcze wykonały dokładnie 9350 m tunelu pojedynczego. Z budowy centralnego odcinka II linii metra wydobyto ok. 1,5 mln sześć. urobku, co odpowiada trzem Górkom Szczęśliwickim.
Kapryśne pannyZgodnie z tradycją budowniczych tarcze otrzymały żeńskie imiona – Maria, Anna, Krystyna i Elisabetta. – Zebraliśmy się tutaj, żeby pożegnać cztery młode i silne panie, które tutaj miały swoje pierwsze doświadczenia życiowe – mówił Francesco Scaglione, kierownik kontraktu z firmy AGP Metro. Jak przypomniał, warunki gruntowe w Warszawie są bardzo trudne. Tarcze stały przed poważnymi wyzwaniami inżynieryjnymi: przejście pod kamienicami na Pradze, znajdującymi się w fatalnym stanie, drążenie pod Wisłą i I linią metra. Sporym wyzwaniem było przejście pod Skarpą Wiślaną. – Trafiliśmy tam na dawane koryto rzeki. To zmusiło nas do podniesienia ciśnienia przed tarczą do wielkości maksymalnych. To pokazuje wysoką technologię i możliwości tych maszyn – powiedział kierownik kontraktu.
– Jeżeli chodzi o zachowanie naszych pań, wszystkie sprostały oczekiwaniom. To kobiety mocne i odważne, ale czasami trochę zbyt niezależne i kapryśnie. Na podstawie tego, co słyszę od moich młodszych kolegów, to zachowanie bardzo podobne do kobiet polskich – powiedział Francesco Scaglione. Przypomniał zarazem rekord, osiągnięty przez jedną z tarcz – 43,5 m na dobę. – Z całą pewnością europejski, nie mamy jednak danych do porównania ze świata – zastrzegł Scaglione.
Oczywiście, mimo wydrążenia tuneli, prace na budowie się nie kończą. – Teraz będzie kontynuowane budowanie torowiska, którego mamy już prawie 3 km. Oprócz tego prace montażowe różnych urządzeń, instalacji. Jeśli porównywać do budowy domu, mamy stan surowy, teraz trzeba będzie to wykończyć – wymieniła Gronkiewicz-Waltz. Jak dodała, termin zakończenia budowy – wypadający pod koniec września 2014 r. – jest realny.
O czym władze miasta nie wspominały, to wyzwania, którym muszą sprostać jeszcze budowniczowie metra. Pod względem konstrukcyjnym gotowe są niemal wszystkie obiekty poza jednym, szczególnie istotnym – środkową częścią stacji C-13 Powiśle pod tunelem Wisłostrady. Zeszłoroczna awaria, w wyniku której na teren budowy dostał się nawodniony grunt spod Wisłostrady, zagrażając bezpieczeństwu obiektu, skomplikowała realizację prac. W tej chwili trwa mrożenie gruntu i wykonawca zapowiada, że prace przy budowie brakującej części stacji ruszą w styczniu 2014 r.
Zasłużony odpoczynek, ale nie emeryturaTarcze zostały już wyciągnięte na powierzchnię, część z nich trafiła do magazynu. Wykonawca liczy na ich ponowne wykorzystanie w Warszawie. – Na pewno nie jest to uroczystość pogrzebowa. Mamy jeszcze zamiar posłużyć się tymi paniami w Polsce, w Warszawie. Tarcza Maria uda się na zasłużony odpoczynek, poprawi makijaż i myślę, że ponownie się pojawi w całej swojej okazałości – powiedział Francesco Scaglione.
Nadzieje z pewnością nie są płonne. Warszawa szykuje się do kontynuowania budowy II linii metra w kolejnej perspektywie unijnej. W tej chwili trwają prace projektowe dla odcinków 3+3 (po trzy stacje w każdą stronę). – II linia metra zastępuje tak naprawdę trzy mosty jeżeli chodzi o możliwości przewozowe. Najważniejszy zadaniem będzie kontynuowanie budowy i na Targówek, i na Bemowo. II linia musi zostać skończona – zadeklarowała Hanna Gronkiewicz-Waltz.