– Lepsza infrastruktura kolejowa automatycznie zwiększa liczbę pociągów pasażerskich i towarowych. A to wymusza realizację nowych inwestycji, likwidujących „wąskie gardła” na sieci kolejowej – powiedział w Gdańsku Andrzej Massel, wicedyrektor Instytutu Kolejnictwa, były wiceminister transportu.
Massel przypomniał, że wpływ na zwiększające się obciążenie linii kolejowych zapewniających dojazd do Trójmiasta mają rekordowe przeładunki w portach Gdańsk i Gdynia (w 2013 r. oba porty osiągnęły najlepsze wyniki w historii – w sumie przeładowały ok. 48 mln ton ładunków). Dodał też, że zwiększa się zapotrzebowanie na pasażerskie przewozy aglomeracyjne.
Narastające problemy z koordynacją rozkładów– W Strategii Województwa Pomorskiego widnieje zapis, że Obszar Metropolitalny Trójmiasta może być istotnym węzłem transportowo-logistycznym i paliwowo-energetycznym w obszarze Morza Bałtyckiego. Ale żeby tak było, dostępność transportowa musi znajdować się na wysokim poziomie. Na sieci kolejowej, największą trudnością już w tym momencie jest pogodzenie ruchu pasażerskiego i towarowego. Ta trudność będzie narastać, choćby dlatego, że w przyszłym roku na linii 201 pomiędzy Gdynią i Kościerzyną oraz na linii 202 pomiędzy Gdańskiem Wrzeszczem i Gdańskiem Głównym pojawią się pociągi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. Do tego, narastać będą problemy z koordynacją rozkładów jazdy pociągów pasażerskich szybkich i wolnych – wyliczył Massel.
Były wiceminister wyliczył, że obecnie na terenie Trójmiasta realizowanych jest szereg dużych inwestycji w infrastrukturę kolejową. Trwa budowa PKM, kończy się modernizacja magistrali E-65 Warszawa-Gdynia oraz linii 201 pomiędzy Kościerzyną i Gdynią i linii 213 na Hel, przedłużana jest linia 250 SKM do Gdańska Śródmieścia. Dokonano rewitalizacji linii zapewniających dojazd do stacji Gdańsk Zaspa Towarowa, obsługujących część przewozów do Portu Gdańsk. Przed Euro 2012 poddano rewitalizacji trasę łączącą Tczew z Bydgoszczą i Poznaniem. – Ta linia, najgorsza w Polsce, stała się najlepszą. Pociągi kursowały po niej z prędkością 40-80 km/godz. Dziś można po niej uruchamiać szybkie pociągi kontenerowe z prędkością do 100 km/godz., a pociągi pasażerskie osiągają na niej prędkości do 160 km/godz. – przypomniał Andrzej Massel.
Połączyć linie PKM i SKMSkutkiem tych inwestycji jest, jak to określił były wiceminister, „dodatnie sprzężenie zwrotne”. – Lepsza infrastruktura generuje większy ruch pociągów, wskutek czego pojawiają się „wąskie gardła”. W obrębie perspektywy unijnego finansowania 2014-20 trzeba myśleć o likwidowaniu tego rodzaju barier – stwierdził Massel.
Jako konkretne działania, które trzeba wykonać, Massel podał m.in. połączenie (w rejonie stacji Gdańsk Wrzeszcz i przystanku Gdańsk Zaspa) linii PKM z linią 250 SKM, tak aby ruch aglomeracyjny nie „mieszał się” na linii 202 z ruchem dalekobieżnym i towarowym. Inne postulowane przez Massela działania to m.in. przedłużenie linii 250 w kierunku Pruszcza Gd. (do stacji Gdańsk Południe) czy też dalsza modernizacja, podnosząca przepustowość, linii 201 pomiędzy Gdynią i Kościerzyną.
Postulaty te są tożsame
z opublikowanym niedawno raportem ZDG TOR nt. problemów z przepustowością linii kolejowych zapewniających dojazd do trójmiejskich portów.