Mieszkańcy Lublina kojarzą trolejbusy niemal od zawsze. Wpisały się one w układ komunikacyjny miasta i w jego pejzaż. Po pewnych ograniczeniach w ich funkcjonowaniu pod koniec ubiegłego stulecia i pojawiających się głosach zwątpienia w sens tej komunikacji, dość szybko odzyskały swoją rolę w lubelskim transporcie publicznym. W tej chwili trolejbusy w Lublinie przeżywają renesans.
Lublin jest jednym z trzech miast w Polsce, obok Gdyni i Tychów, w których jeżdżą trolejbusy. Na miejskie ulice wyjechały 21 lipca 1953 r. – Osiągnęliśmy wysoką jakość tej komunikacji – ocenia obecny stan Sławomir Podsiadły, zastępca dyrektora ds. Przewozów w Zarządzie Transportu Miejskiego w Lublinie. W ostatnich latach powstało 26 km trakcji trolejbusowej, a na szlaki wyjechało 70 nowych trolejbusów, w tym 12 przegubowych.
Trolejbusy kursują przede wszystkim na liniach przebiegających przez centralne obszary miasta. I tam też sprawdzają się pojazdy przegubowe. Na tych trasach podróżuje bowiem najwięcej pasażerów i ich liczba stale rośnie. – Przed zastosowaniem pojazdów przegubowych często dochodziło do nerwowych sytuacji w przeładowanych pojazdach, a do ZTM wpływały liczne skargi na warunki podróżowania – przypomina w rozmowie z Transportem–Publicznym.pl Sławomir Podsiadły.
Trolejbusowe argumenty
– Koszty eksploatacji trolejbusu i autobusu, przy podobnym obciążeniu pracą przewozową, są zbliżone. Ekonomiczne przesłanki więc w żaden sposób nie są argumentem za którymś z rodzajów pojazdów. Za trolejbusami przemawiają inne ich walory, głównie ekologiczne – zaznacza Sławomir Podsiadły. Przede wszystkim nie emitują zanieczyszczeń do powietrza, co jest dość istotne w zatłoczonym centrum. Ponadto są zdecydowanie cichsze. Napęd elektryczny w porównaniu do spalinowego emituje nawet do 15 dB hałasu mniej.
Trolejbus przemieszcza z porównywalną do autobusu prędkością. – Wcześniej był z tym problem. Skrzyżowania sieci trakcyjnych wymagały mechanicznego przestawiania zwrotnic przy minimalnej prędkości pojazdu; nie zachowanie takich warunków powodowało odłączanie pantografów i zmuszało kierowców do ponownego „ręcznego” podłączania trolejbusu do trakcji. W tej chwili skrzyżowania są zautomatyzowane; trolejbus ma zapisaną trasę w systemie, a system automatycznie przestawia zwrotnice – mówi Sławomir Podsiadły. Trolejbus kursuje więc bez zakłóceń i zbędnych zatrzymań.
– Każdy z nowych trolejbusów ma napęd alternatywny, czyli może się również poruszać bez prądu z trakcji. Pojazdy mają własne zasilanie bądź bateryjne, bądź z generatora spalinowego – podkreśla Sławomir Podsiadły. Alternatywne zasilanie zdało egzamin w trakcie intensywnych drogowych inwestycji. Skała tych robót spowodowała komunikacyjne perturbacje. Wprowadzono zamknięcia pewnych odcinków ulic i wytyczono objazdy. Trolejbusy swobodnie przejeżdżały wytyczonymi zastępczymi szlakami. – Dawniej w takich sytuacjach trolejbus stał w zajezdni. W nowym systemie pantografy opuszczają się automatycznie; kierowca nawet nie musi się zatrzymywać. Ponowne włączenie się do trakcji wygląda podobnie. Kierowca tylko podjeżdża pod określony punkt, w którym wpina pantografy – tłumaczy Sławomir Podsiadły.
Dzięki elektrycznemu napędowi – jak zauważa Sławomir Podsiadły – trolejbusy posiadają dobrą dynamikę jazdy i płynność ruchu. W przypadku Lublina miało to w przeszłości i ma obecnie niebagatelne znaczenie. Miasto jest położone na wzgórzach, a więc podjeżdżanie, szczególnie w okresach zimowych, bywa utrudnione.
Miasto stawia na elektryczną komunikację
Inwestycje w komunikację trolejbusową sfinansowano z unijnych środków – z Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej. W ramach projektu powstało 25 km trakcji dwukierunkowej i 1,4 km jednokierunkowej oraz system zasilania złożony z 9 podstacji trakcyjnych. Wybudowano też nowoczesną zajezdnię trolejbusową. A oprócz nowych pojazdów kupiono też 3 wozy techniczne. Ponadto w ramach projektu miasto zyskało 100 nowych autobusów.
Lublin planuje kolejne inwestycje komunikacyjne z unijnych środków perspektywy 2014-2020. Łącznie długość linii trolejbusowych ma sięgnąć ponad 60 km. – Planujemy kupno 50 trolejbusów oraz uzupełnienie brakujących odcinków trakcji i połączenie z siecią trolejbusową północnej części miasta – podkreśla Sławomir Podsiadły.
Miasto też planuje kupno kolejnych 80 autobusów, w tym rozważa pojazdy elektryczne. Opcję elektryczną autobusów uzasadnia rozwój trakcji trolejbusowej, która będzie przygotowywana również pod kątem możliwości ich ładowania. – Te pojazdy będą obsługiwać linie w centrum miasta i częściowo uzupełniać sieć trolejbusową – dodaje Sławomir Podsiadły. W decyzji o zakupie elektrobusów pojawia się jednak wątpliwość. – W tej chwili nikt nie jest w stanie odpowiedzieć nam jednoznacznie czy w trakcie mroźnej zimy wydajność baterii będzie na tyle dobra, by zapewnić sprawne kursowanie pojazdu – zauważa.
Buspasy przyspieszą kursowanie miejskiej komunikacji
Lublin wraz z inwestycjami w tabor i linie połączeń komunikacji miejskiej wykonał też projekty związane z infrastrukturą towarzyszącą. Przebudowano i wyremontowano przystanki, ustawiono nowe wiaty. Tworzony jest też system dynamicznej informacji pasażerskiej.
– Właśnie kończona jest budowa sytemu zarządzania ruchem. Będzie on testowany na przełomie roku. Mam nadzieję, że system przyspieszy pokonywanie przez autobusy i trolejbusy skrzyżowań i umożliwi poprawę punktualności – mówi Sławomir Podsiadły. – Jednak największą nadzieję, jako organizator transportu w mieście, pokładamy w systemie buspasów – dodaje. Będą one wyznaczane na budowanych i modernizowanych ciągach ulic, przede wszystkim na głównych drogach śródmieścia o największym zatłoczeniu. Powstanie około 16 km buspasów. Umożliwi to uruchomienie w przyszłości szybkich linii typu BRT (Bus Rapid Transit).
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.