Łódzki przewoźnik miejski rozwija współpracę ze szkolnictwem zawodowym. Tym razem spółka przygotowuje się do objęcia patronatem klasy, w której wiedzę mają zdobywać przyszli monterzy torowisk. MPK chce w ten sposób zapobiec luce pokoleniowej wśród pracowników Zakładu Torów i Sieci.
MPK zdecydowało się na współpracę ze szkołą, ponieważ coraz trudniej znaleźć na rynku pracy odpowiednio przeszkolonych pracowników, a dotychczasowy personel coraz liczniej przechodzi na emeryturę. – Tymczasem w najbliższych latach na łódzkiej sieci zaplanowano wiele remontów i inwestycji. Dlatego staramy się pokazywać młodzieży taką możliwość kariery – mówi rzecznik przewoźnika Sebastian Grochala.
Dziś uczeń – jutro pracownik
– Nigdzie nie wykształcimy adepta w danym zawodzie tak dobrze, jak w praktyce. To dziś najskuteczniejszy sposób na ukształtowanie kwalifikacji młodego człowieka na odpowiednim poziomie. Dlatego stawiamy w MPK na współpracę ze szkołami – potwierdza kierownik Działu Szkoleń i Zarządzania Zasobami Ludzkimi MPK Sławomir Worach.
Jak twierdzą przedstawiciele przewoźnika, braki kadrowe nie dają się zauważyć już w tym momencie. – Musimy jednak stawiać prognozy na najbliższe 4-5 lat. Wiele zależy od tego, czy konkretny pracownik będzie mógł pracować nadal, czy np. uniemożliwią mu to względy zdrowotne. Musimy więc być zabezpieczeni – tłumaczy Grochala.
Otwarcie klasy zależy od zainteresowania
MPK zamierza kształcić kadrę wspólnie z łódzkim Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 5. Dyrekcja zespołu planuje utworzenie profilowanej klasy, której uczniowie będą mogli zdobyć ważne dla ZTiS kompetencje montera nawierzchni torowej. Współdziałanie przy jej prowadzeniu będzie obejmowało, między innymi, ofertę praktyk zawodowych jeszcze w trakcie nauki, staż i zatrudnienie. – Ścisła współpraca z MPK zapewni naszym przyszłym uczniom dobre warunki kształcenia i zajęcia z fachowcami, którzy przygotują ich do zawodu w sposób najlepszy z możliwych. Będą mogli odbywać praktyki w zakładach spółki, co a ogromne znaczenie. Dzisiaj żadna szkoła zawodowa nie jest w stanie działać bez współdziałania z pracodawcą – uważa dyrektor ZSP5 Małgorzata Joniuk-Piątkowska. Jak dodaje, w przypadku tego konkretnego zawodu kształcenie dualne (łączenie zajęć teoretycznych w szkole z praktycznymi w zakładzie pracy) jest najlepszym rozwiązaniem.
Aby zachęcić obecnych uczniów trzecich klas gimnazjów do zgłaszania się, ZSP nr 5 i MPK organizują dla nich połączone z lekcjami pokazowymi wycieczki w miejsca, w których na łódzkiej sieci trwają akurat naprawy i wymiany torów. Jeśli odpowiednio duża liczba uczniów wyrazi zainteresowanie, w czerwcu szkoła uruchomi nabór do klasy o nowym profilu, a w najbliższym nowym roku szkolnym rozpoczną się zajęcia.
Praca ciężka, ale dobrze płatna
Ze względu na krótką ławkę kadrową w ZTiS pracy dla absolwentów klasy o nowej specjalności nie powinno zabraknąć. Nie każdemu uczniowi mogą jednak odpowiadać jej warunki. Zawód montera wiąże się z ciężką pracą fizyczną, wykonywana w różnych warunkach pogodowych, w której przydają się uprawnienia do obsługi ciężkiego sprzętu. Brygady torowe i sieciowe pracują przez 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę, choć decyzję o podjęciu pracy w godzinach nocnych i w dni wolne od pracy podejmuje sam pracownik. Atutem jest jednak wynagrodzenie. – Już początkujący pracownik ZTiS zarabia powyżej minimalnej pensji, a w miarę stażu i zdobywania dodatkowych umiejętności wynagrodzenie rośnie. Do tego dochodzi pakiet socjalny – mówi brygadzista w Zakładzie Torów i Sieci Andrzej Szmit.
Jeśli uruchomienie nowej klasy w ZSP5 dojdzie do skutku, nie będzie to pierwszy związany z transportem szynowym profil kształcenia w placówce. Od blisko pięciu lat zespół współpracuje z PKP PLK w kształceniu techników transportu kolejowego oraz techników dróg i mostów kolejowych. – Pierwsi nasi absolwenci pracują już na sieci kolejowej w regionie łódzkim – podkreśla z dumą dyrektor. Również MPK nawiązało w poprzednich latach współpracę z innymi łódzkimi zawodówkami, kształcącymi kadry dla zaplecza technicznego spółki.