Od niecałego tygodnia tramwajem nie dojedziemy w nocy nie tylko do Ozorkowa, ale także na łódzki Radogoszcz. Zniknęło też bezpośrednie połączenie nocne z centrum Łodzi w kierunku Zgierza. Kursy Z46 są natomiast skomunikowane z miejskim N2.
Dość niespodziewaną konsekwencją
zawieszenia tramwajowej linii 46 z Łodzi do Ozorkowa jest ograniczenie oferty komunikacji nocnej wewnątrz miasta. Podmiejskie połączenie funkcjonowało bowiem przez całą dobę, zapewniając tym samym możliwość dojazdu nie tylko do sąsiednich miejscowości, ale także do osiedli leżących na północy Łodzi. Pomiędzy północą a czwartą rano kursy realizowane były na krótszej niż w dzień trasie plac Wolności – Ozorków, ale łódzki kraniec znajdował się na terenie Śródmieścia.
46 nie było zsynchronizowane z innymi liniami nocnymi oznaczonymi symbolami od N1 do N9 i nie docierało na punkt przesiadkowy u zbiegu al. Kościuszki i ul. Zielonej. Zapewniało natomiast obsługę komunikacyjną ulic, po których nie kursowały pojazdy żadnej z pozostałych tras: Nowomiejskiej i – częściowo – Zgierskiej. Autobusy N2 i N5A/N5B kierowane są ulicami równoległymi: Zachodnią i Łagiewnicką.
Przesiadka związana jest z porozumieniami międzygminnymiNocny tramwaj został co prawda zastąpniony autobusem, ale trasa Z46 rozpoczyna się na pętli Radogoszcz Wschód niedaleko granicy Łodzi i Zgierza. Nie ma więc także bezpośredniego dojazdu do Ozorkowa z centrum Łodzi. Wprowadzono natomiast skomunikowanie z przecinającą całe miasto linią N2, której trasa kończy się na Radogoszczu. Organizator komunikacji nie zdecydował się przy tym na połączenie tras N2 i Z46, aby nie było konieczności dokonywania przesiadki.
– Wydłużenie linii N2 nie zastąpiłoby nocnych połączeń, wystąpiłaby konieczność zmian porozumień z gminami – tłumaczy Tomasz Andrzejewski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg i Transportu Urzędu Miasta Łodzi. Na przesiadkę na Radogoszczu zaplanowano ok. 5 minut. Rozkładowy czas przejazdu nocą nie różni się od planowego czasu podróży autobusem dziennym.
Z45 i Z46 nie znikną za kilka miesięcyW łódzkiej prasie regionalnej pojawiały się obawy, że autobusy linii Z45 i Z46 będą kursować tylko przez kilka miesięcy, po czym linie zastępcze zostaną zlikwidowane, a podróżni będą musieli szukać środków transportu na własną rękę. Przedstawiciel ZDiT rozwiewa jednak te wątpliwości. –
Na pewno komunikacja autobusowa pozostanie utrzymana – zapewnia nasz rozmówca.
Tomasz Andrzejewski przypomina też, że wraz z wprowadzeniem linii zastępczych przeniesiona w głąb Łodzi została strefa taryfowa. Bilety podmiejskie obowiązują obecnie do przystanku Zgierska – Brzoskwiniowa, gdzie zaimprowizowano centrum przesiadkowe, a nie do Helenówka, gdzie przebiega rzeczywista granica pomiędzy Łodzią a Zgierzem. – Zmianę tę wprowadziliśmy, aby pasażerowie dopiero po przesiadce kasowali bilet i nie tracili czasu ważności podczas przesiadki – podkreśla rzecznik prasowy ZDiT. Należy jednak wskazać, że czasowe bilety jednorazowe ważne są bez dodatkowych ograniczeń w obu strefach taryfowych.