Samochód tarasujący schody do przejścia podziemnego – to widok, jaki zaskoczył rano pasażerów korzystających z dworca Łódź Kaliska. Groźnie wyglądający incydent na szczęście nie spowodował obrażeń ani szkód materialnych.
Do zdarzenia doszło dziś ok. 6.30 rano. Kierowca Citroena z piotrkowskimi tablicami rejestracyjnymi – jak wynika z wyjaśnień, które złożył policjantom – szukał miejsca parkingowego pod dworcem, odwożąc pasażerkę na pociąg. Z powodu nieznajomości okolicy pomylił wejście do podziemnego przejścia na perony z położonym nieopodal wjazdem na parking pod wiaduktem kolejowym (prawdopodobnie nie zwracając jednak uwagi na oznakowanie poziome). W efekcie samochód zsunął się w dół i zawisł na schodach, na których szczęśliwie nie było w tym momencie nikogo. Również osoby jadące Citroenem nie odniosły żadnych obrażeń.
Badanie wykazało, że kierowca był trzeźwy. Jak informuje rzeczniczka łódzkiej policji Marzanna Boratyńska, za spowodowanie zagrożenia mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 300 zł. Do czasu wyciągnięcia samochodu przez ekipę pomocy drogowej (ok. 8 rano) zachodnie wejście do tunelu dla pieszych było niedostępne.