Partnerzy serwisu:
Mobilność

Czy chodzenie pieszo to kwestia "lewackiej" ideologii?

Dalej Wstecz
Data publikacji:
18-10-2017
Tagi geolokalizacji:

Podziel się ze znajomymi:

MOBILNOŚĆ
Czy chodzenie pieszo to kwestia "lewackiej" ideologii?
fot. Smirkybec, lic. CC BY-SA 3.0.Piesi
Głośne stwierdzenie Patryka Jakiego o ideologicznym, lewicowym podłożu budowy nowych dróg rowerowych stało się punktem wyjścia do rozmowy o politycznym wydźwięku postulatów transportowych, jaka odbyła się podczas Kongresu Transportu Publicznego. Choć zdania panelistów były w tej sprawie nieco podzielone, wydaje się jasne, że pewnych aspektów polityki transportowej od ogólnej polityki krajowej oddzielić się nie da.

– Kiedy bycie rowerzystą czy pieszym stało się częścią ideologii? – pytał Jędrzej Puzyński z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, otwierając debatę poświęconą ruchowi pieszemu i rowerowemu, jaka odbyła się w ramach tegorocznego Kongresu Transportu Publicznego. – Rower był, jest i będzie kwestią polityczną – odpowiedział prof. Andrzej Zalewski z Uniwersytetu Techniczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Przypomniał, że pierwsze manifestacje środowiska cyklistów mające na celu wzięcie pod uwagę ich potrzeb przy planowaniu rozwiązań infrastrukturalnych odbyły się w Polsce jeszcze w czasach PRL i zostały uznane przez ówczesne władze za działania wywrotowe.

W co wierzył, a w co wierzy dziś polski konserwatysta?

– Każda zmiana społeczna, a w tym przypadku mówimy o zmianie paradygmatu kształtowania miasta, sprawia, że ktoś zyskuje, ktoś traci, słowem – że istnieje spór. To, że sprawa pieszych i rowerzystów stała się polityczna, jest więc dla mnie normalne – ocenił Tomasz Stefanicki odpowiadający za kształtowanie przestrzeni publicznej dla ruchu pieszego w Urzędzie Miasta Wrocławia. Zwrócił przy tym uwagę, że obecne stanowiska poszczególnych środowisk wydają się sprzeczne z historycznymi postawami kojarzonymi z określonymi ideologiami.

Prelegent przypomniał bowiem, że współczesne miasta oparte są w dużej mierze na idei miasta modernistycznego, która wiązana była z działalnością lewicy. – To miasto wielkich zakładów pracy, miasto, które ma swoje sypialnie czy miejsca handlu. Duże korytarze transportowe łączą zaś poszczególne obszary. Konserwatyzm bazuje natomiast na silnych więziach w lokalnych społecznościach, a dzisiejsze działania na rzecz pieszych czy rowerzystów są właśnie próbą przywrócenia tych więzi: im więcej ludzi na ulicach, tym będą one silniejsze – argumentował. – Boję się więc, że polscy konserwatyści dali się zapędzić w ślepy zaułek – dodał.

Warto skupić się na rozwiązywaniu problemów, a nie na ideologicznym sporze

– Bardzo źle się stało, że idziemy w tej sprawie w stronę ideologii, że w obliczu powstania szeregu inicjatyw propagujących ruch pieszy czy transport zbiorowy powstaje kontrofensywa kierowców – stwierdził natomiast Łukasz Franek, zastępca dyrektora w krakowskim Zarządzie Infrastruktury Komunalnej i Transportu. – W Holandii, gdzie rewolucja, w wyniku której ludzie masowo przesiedli się z samochodów na rowery, nie wzięła się z ideologii, tylko z praktycznego podejścia i skupienia się na istniejącym problemie – przekonywał. Dodał, że obie strony sporu, także ta opowiadająca się za zwiększeniem roli pieszych, powinny w swojej retoryce częściej niż dziś odwoływać się do celu, a rzadziej – do mody czy zaangażowania po którejś stronie ogólnego sporu politycznego. – A rzeczywisty problem jest np. taki, że jest za dużo wypadków drogowych – dodał.

O tym, że problemy ruchu pieszego są realnymi kwestiami wymagającymi rozwiązania, a nie wynikiem pewnych ideologii, mówił także Jan Mencwel, prezes zarządu stowarzyszenia Miasto Jest Nasze. Zwracał uwagę na bardzo dużą liczbę pieszych ofiar wypadków drogowych. W podobnym tonie wypowiadał się Arkadiusz Pacholski, autor standardów pieszych dla miasta Kalisza. – Wina za ten stan rzeczy leży po stronie decydentów. Oni moga tak ukształtować warunki ruchu, że nie będzie można pędzić samochodem po mieście czy parkować na chodniku. Aby tak się stało, owi decydenci musieliby się jednak zacząć bać matki z dzieckiem idącej pieszo bardziej niż dziś pewnej grupy kierowców, którzy wyznają „złotą wolność samochodową”, która polega na tym, że człowiek w samochodzie jest ważniejszy od tego, który w samochodzie nie jest – stwierdził.
Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Zobacz również:

Komunikację lokalną „dobiły” w 1999 r. gimbusy

Komunikacja

Komunikację lokalną „dobiły” w 1999 r. gimbusy

Kasper Fiszer 12 października 2018

Czy przepisy umożliwiają prowadzenie dobrej polityki parkingowej?

Komunikacja

Opłata za wjazd do centrum zamiast za parkowanie?

Przestrzeń

Opłata za wjazd do centrum zamiast za parkowanie?

Kasper Fiszer 27 października 2017

Automatyczne systemy zliczania przyszłością badań napełnień

Komunikacja

Jak integrować kolej z innymi środkami transportu?

Komunikacja

Jak integrować kolej z innymi środkami transportu?

Kasper Fiszer 23 października 2017

Zobacz również:

Komunikację lokalną „dobiły” w 1999 r. gimbusy

Komunikacja

Komunikację lokalną „dobiły” w 1999 r. gimbusy

Kasper Fiszer 12 października 2018

Czy przepisy umożliwiają prowadzenie dobrej polityki parkingowej?

Komunikacja

Opłata za wjazd do centrum zamiast za parkowanie?

Przestrzeń

Opłata za wjazd do centrum zamiast za parkowanie?

Kasper Fiszer 27 października 2017

Automatyczne systemy zliczania przyszłością badań napełnień

Komunikacja

Jak integrować kolej z innymi środkami transportu?

Komunikacja

Jak integrować kolej z innymi środkami transportu?

Kasper Fiszer 23 października 2017

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Rynek Lotniczy
Rynek Infrastruktury
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5