Kilka dni temu MPK Kraków ponownie rozstrzygnął przetarg na dostawy do 50 nowych tramwajów, wybierając tym razem ofertę Solarisa i Stadlera. Jej ważność upływa dzisiaj, ale producenci deklarują przedłużenie tego terminu. Sprawa nie jest jednak ostatecznie rozstrzygnięta: Pesa, która pierwotnie wygrała postępowanie, wciąż ma prawo odwołać się. – Rozważamy – mówi Maciej Grześkowiak, szef PR Pesy.
Krakowska saga przetargowa ciągnie się już od roku. Oferty w postępowaniu na dostawy 35 tramwajów z opcją zwiększenia zamówienia o kolejne 15 pojazdów (więcej o zamówieniu pisaliśmy
tutaj) otwarto w październiku zeszłego roku. Jeszcze przed rozstrzygnięciem MPK Kraków chciało wykluczyć ofertę Pesy, ale
producent skutecznie odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej, a następnie Sądu Okręgowego.
W sierpniu MPK po raz pierwszy rozstrzygnęło postępowanie,
wybierając ofertę Pesy. We wrześniu jednak minął termin ważności wadium do oferty, a następnie także ważność samej oferty. Zamawiający, w obawie o losy zamówienia oraz dofinansowania unijnego i mając na względzie terminy związania innych oferentów,
wezwał Pesę do podpisania umowy w dniu 10 listopada. Producent miał do 8 listopada przysłać niezbędne dokumenty, które do MPK
wpłynęły następnego dnia.
W wyznaczonym terminie nie doszło jednak do podpisania umowy –
przewoźnik poinformował, że Pesa nie wniosła gwarancji finansowej i wybrał drugą z kolei ofertę, złożoną przez Solarisa i Stadlera.
Pesa odpowiadała, że MPK wykorzystuje kolejne preteksty do wykluczenia jej z przetargu. Producent zapewnił tez, że trwa procedura pozyskania gwarancji zabezpieczających realizację kontraktu, a podpisanie umowy byłoby możliwe po 20 grudnia.
Jak już wcześniej informowaliśmy, termin ważności oferty złożonej przed rokiem przez Solarisa i Stadlera, które wygrało przetarg w ponownym rozstrzygnięciu,
upływa dzisiaj (16 listopada). – Przedłużymy termin ważności naszej oferty tak długo, jak to będzie potrzebne, by oferta była rozpatrywana – zapewnia jednak Mateusz Figaszewski, rzecznik prasowy firmy Solaris. – Mamy potwierdzenie, że oferta zostanie przedłużona do 30 listopada – potwierdza Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK Kraków.
Na razie nie wyznaczono terminu podpisania umowy, gdyż uczestnikom postępowania przysługuje 10 dni od ogłoszenia rozstrzygnięcia na złożenie ewentualnych odwołań. – Rozważamy taka możliwość – nie ukrywa Maciej Grześkowiak, szef PR Pesy.