Miasto rozstrzygnęło niedawno konkurs na zagospodarowanie pl. Pięciu Rogów, przecinającego uczęszczany deptak na ulicy Chmielnej. Sam deptak już coraz mocniej odstaje stanem i standardem od innych wyremontowanych przestrzeni publicznych w mieście. – Ulica powinna bezwzględnie przejść przebudowę – uważa Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy. Najpierw jednak, jej zdaniem, remontu powinny doczekać się kamienice.
Władze Warszawy od dawna zapowiadają pakiet zmian, który ma uatrakcyjnić przestrzeń publiczną w centrum miasta. Przy okazji budowy II linii metra ostatnio zrealizowano szereg projektów – ul. Świętokrzyską i plac Powstańców Warszawy – choć z różnym efektem. Teraz, po głosach krytyki mieszkańców, mają zostać
dosadzone drzewa.
Kolejnym miejscem, który ma spore szanse doczekać się przebudowy, jest tzw. plac Pięciu Rogów u zbiegu Chmielnej, Brackiej, Kruczej, Zgody i Szpitalnej, który – choć przecina uczęszczany deptak – jest podporządkowany przede wszystkim samochodom. Niedawno jednak
rozstrzygnięto konkurs na koncepcje zagospodarowania tego miejsca. Plac, który zdaniem Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy, jest
naszym Times Square, ma szansę zostać przebudowany w 2018 r.
W obliczu zrealizowanych i planowanych inwestycji coraz bardziej swoim stanem zaczyna odstawać ulica Chmielna, ciesząca się do niedawna mianem najdroższej ulice w Polsce. Ok. 600-metrowy deptak na jej wschodnim odcinku – między pasażem Wiecha a Nowym Światem – utworzono w 1990 r. Ulica, wyłożona kostką Bauma, z powykrzywianymi latarniami, staje się coraz mniej atrakcyjna. – Ulica Chcmielna powinna bezwzględnie przejść przebudowę. Przede wszystkim powinniśmy wyprowadzić z Chmielnej kostkę betonową – mówi Renata Kaznowska, wiceprezydent Warszawy.
Jak dodaje Kaznowska, ewentualny remont leży w gestii Zarządu Terenów Publicznych. – Przed otwarciem ofert zamieniłam zdanie z przedstawicielami ZTP na ten temat – mówi wiceprezydent, która wcześniej kierowała tą instytucją. – Już jako dyrektor ZTP przymierzałam się do remontu tej ulicy, ale uznałam, że poczekam aż wspólnoty mieszkaniowe zrobią remonty elewacji – to samo zresztą zadziało się tez na Starym Mieście, gdzie udało mi się przynajmniej wciągnąć wspólnoty do procesu izolacji fundamentów. Proces trwał kilka lat, ale Stare Miasto jest w całości wyremontowane – mówi Renata Kaznowska. Jak dodaje, niektóre kamienice na Chmielnej w tej chwili wymagają sporych remontów i przebudów.