Wykorzystanie własnych urządzeń mobilnych pasażerów oraz większe znaczenie informacji aktualizowanych w czasie rzeczywistym – w tych kierunkach będzie rozwijać się w najbliższych latach informacja pasażerska.
Debata na temat kierunków rozwoju informacji pasażerskiej odbyła się w ramach Forum Technologii w Transporcie. Marek Sokołowski z zarządu spółki Metro Warszawskie stwierdził na wstępie dyskusji, że w informacji pasażerskiej nie należy przesadzić z ilością informacji - Mamy wówczas po prostu spam - stwierdził. Zgodził się z nim Krzysztof Owczarek, prezes spółki Novamedia Innovision. - Kierunek to jakość, a nie ilość - podkreślił.
Krzysztof Owczarek Podał przykład Deutsche Bahn, gdzie jego firma robi projekt pełnej informacji pasażerskiej w pojeździe, "uzbrojonej" nie tylko w miejsce, ale i czas. Daje to pasażerom kluczową informację – nie tylko o rozkładzie jazdy jego środka komunikacji, ale również na temat wszystkich możliwych przesiadek. Do tego pokazywany jest nie tylko planowany rozkład jazdy, ale i odchylenie od jego wykonania. - Chodzi o wiedzę, która jest realna. Czas zawsze jest przecież tym mianownikiem, który się zmienia - stwierdził.
Poparł go Sławomir Kwiatkowski z Asseco Poland. – Szczególnie ci pasażerowie, którzy korzystają z przesiadek potrzebują bardzo dokładnej informacji o czasie. Ten, kto będzie potrafił wytworzyć dynamiczną informację spowoduje, że transport będzie bardziej przyjazny pasażerowi a co za tym idzie – zachęci więcej osób do wybrania komunikacji zbiorowej - podkreślił.
Duże tablice to przeżytek
Ciekawym tematem poruszonym podczas debaty była personalizacja informacji dla pasażera. Mówił o tym Grzegorz Rogólski, kierownik działu promocji i reklamy warszawskich Miejskich Zakładów Autobusowych. Idzie za tym potrzeba wykorzystania telefonu komórkowego pasażera jako źródła informacji dla niego samego. Przemysław Sowa z kiedyPrzyjedzie.pl uważa zresztą, że duże elektroniczne tablice przystankowe stają się przeżytkiem, szczególnie w mniejszych miastach. Przyczyną są koszty instalacji rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych i użytkowania - dochodzące do 100 zł miesięcznie za samą energię elektryczną.
- Informacja to oręż do wożenia pasażerów. Będzie coraz bardziej istotna - podsumował tę część debaty Marek Sokołowski z zarządu warszawskiego Metra.
Gdzie się kończy reklama?
Ostatnim wątkiem poruszonym podczas debaty było wykorzystywanie informacji pasażerskiej jako nośnika reklamy. Zdaniem Krzysztofa Owczarka z Novamedia ze względu na współczesne uwarunkowania ekonomiczne nie da się od tego uciec. Przemysław Sowa zgodził się z nim choć przyznał, że prywatnie ma nadzieję że reklam nie będzie zbyt dużo. – Skoro pasażer raz zapłacił za bilet, to dobrze byłoby nie atakować go nachalną reklamą. Już dziś wiele serwisów internetowych przypomina bożonarodzeniowe drzewko. Przez to wielu użytkowników blokuje reklamy - podkreślił.
Chwalone przez uczestników za system reklamowy Metro Warszawskie stosuje reklamy w okienkach – podczas ich wyświetlania informacja jest stale dostępna dla pasażera. – Reklama ma też kontekst psychologiczny. Duży natłok powoduje wrażenie jazgotu, a pasażer przestaje ją odbierać – stwierdził Sławomir Kwiatkowski z Asseco. Jak dodał, przy takich zbyt intensywnych działaniach reklama jest nie tylko uciążliwa, ale również nieskuteczna.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.