Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku postanowił udzielić dotychczasowym przewoźnikom zamówienia na przewozy na najbliższy rok, dopóki nie zostanie rozstrzygnięty osobny przetarg. PKS Gdańsk i Warbus otrzymają zamówienia na usługi warte ok. 10 mln zł każdy.
ZTM Gdańsk poinformował o udzieleniu trzech zamówień. Do Warbusa trafiło zamówienie o całkowitej końcowej wartości netto 9 658 828,80 zł. Z kolei PKS Gdańsk podpisze dwie osobne umowy. Na przewozy w Gdańsku o całkowitej końcowej wartości netto 9 090 622,40 zł, oraz na obsługę jednym autobusem niskopodłogowym bezpłatnej linii 107 do Pruszcza Gdańskiego o wartości 878 882,40 zł.
Wszystkie zamówienia mają obowiązywać przez cały 2017 r. na dotychczasowych zasadach i będą realizowane pojazdami będącymi do dyspozycji wykonawcy.
Zamawiający tłumaczy, że brak tego rodzaju postępowania skutkowałby poważnymi lukami w funkcjonowaniu komunikacji publicznej w Gdańsku. Zamówienia mają utrzymać obecną ofertę przewozową. „Zamawiający zamierza udzielić zamówienia w trybie z wolnej ręki dotychczasowym wykonawcom wyłącznie na czas niezbędny do rozpoczęcia świadczenia usługi przez wykonawcę wyłonionego w trybie przetargu nieograniczonego. Należy podkreślić, że dla zapewnienia prawidłowej obsługi komunikacyjnej niezbędne jest co najmniej zachowanie dotychczasowej liczby autobusów” – czytamy w ogłoszeniu o zamówieniu.
Powodem jest więc, wg ZTM Gdańsk, pilna przyczyna, której zamawiający nie mógł przewidzieć. Chodzi o przedłużający się
przetarg na ośmioletnią obsługę linii autobusowych, który dotyczy 22 mln wozokilometrów i jest przez miasto szacowany na 190 mln zł. Oferty otwarto dopiero kilka dni temu i aż dziesięć mieści się w cenowym przedziale. Problem w tym, że przetarg rozpisano jesienią i zamawiający założył, że już od 1 stycznia zwycięzca ruszy na ulice Gdańska z 35 nowymi autobusami, które powinien posiadać już w momencie składania oferty. Kilku przewoźników uznało, że to nierealne i oprotestowało (skutecznie) warunki przetargu. Według stano na dziś, zwycięzca przetargu ma być gotowy do świadczenia usług w połowie przyszłego roku.